To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nowy wyciąg na Kopę jeszcze nie teraz

Nowy wyciąg na Kopę jeszcze nie teraz

Wszystko wskazuje, że w tym roku nie rozpocznie się długo oczekiwany remont wyciągu krzesełkowego w Karpaczu. Inwestor ma co prawda pozwolenie na budowę, ale nie złożył jeszcze nawet harmonogramu robót. Dlaczego?

To fatalna wiadomość dla władz miasta, gestorów bazy turystycznej, ale i samych turystów, którzy liczyli na modernizację przestarzałej infrastruktury. Ryszard Warecki, właściciel spółki Miejskie Koleje Linowe w Karpaczu mówi, że jeszcze nie jest gotowy. – Musimy najpierw doprowadzić system sztucznego naśnieżania do góry, by można było naśnieżyć choćby Złotówkę – mówi. – Musimy poprosić o sprostowanie pozwolenia na budowę, gdyż nie ma w nim o tym mowy, choć w raporcie oddziaływania na środowisko były odpowiednie zapisy.
Liczy też, że pozyska pieniądze unijne na modernizację wyciągu. Cała inwestycja oszacowana jest na około 50 milionów złotych. – Jeśli udałoby się uzyskać choćby kilka milionów złotych, to warto poczekać do przyszłego roku z rozpoczęciem modernizacji – powiedział nam. - Na pewno w tym roku wbijemy pierwszą łopatę.
Jak mówi, drobne prace przygotowawcze zostały już wykonane. – Wycięliśmy około hektara lasu. W zamian musimy dokonać zalesienia około 10 hektarów w innej części KPN-u – mówi R. Warecki. – To spore koszty.
Do tej pory MKL Karpacz na pytanie, dlaczego nie rozpoczyna inwestycji, najczęściej wskazywały na obostrzenia Karkonoskiego Parku Narodowego. – Cały czas staraliśmy się pomóc inwestorowi – zauważa Andrzej Raj, dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego. – Teraz ma on już pozwolenie i, mówiąc językiem sportowym, piłka jest po jego stronie.

 

W aktualnym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich” znajduje się obszerny artykuł na temat inwestycji, planowanych przez Karkonoski Park Narodowy.

Komentarze (19)

Już niedługo będzie obiecany przez Wójta Kalatę wyciąg w gminie Podgórzyn i turyści z Karpacza będą się musieli wycofać.

BOŻE!!! ale facet ściemnia. Już tak kilkanaście lat tak ściemnia i kpi z innych ludzi. Nic tam nie powstanie i to bankowo, kto chytry na kasę ten wozi starymi gratami (wyciąg) byle się jak najwięcej nachapać. W jego miejscu jest pełno ludzi chętnych by tutaj wybudować i nie koniecznie krzesełko ale nawet gondolę taką jak na Śnieżkę i by miała taką samą przepustowość ze względu na park. Niestety jak się ktoś kurczowo trzyma tego co ma to nikt inny nie jest wstanie nic zrobić......

A co ma facet robić, jak KPN go cały czas zwodzi dając kij zamiast marchewki? Typu: pozwolimy wam zmodernizować wyciąg, ale przepustowość ma być taka sama (więc po co modernizacja???), albo nie pozwalając wybudować porządnego systemu naśnieżania tras. Niestety, gdyby nie KPN, już dawno z Karpacza na Kopę śmigałaby nowoczesna gondola taka jak z Pecu na śnieżkę. Dyrektor Parku jest dobry w robieniu wody z mózgu mediom, ale co każdy inwestor musi przejść próbując COKOLWIEK załatwić w parku to tylko wiedzą osoby bezpośrednio stukający się z tym urzędniczym betonem żyjącym z naszych podatków.

W Kowarach zrobią na Wołowej to goście dojadą a w Karpaczu niech w końcu basen odkryty wybudują. Dość tej paplaniny o Kopie. I tak nie można tam oświetlenia zamontować.

Już robią z 10 lat i nic. A to ekoterroryści, a to jakiś durny radny....

Warecki co roku coś wymyśla i będzie wymyślał różne trudności. Władze gestorzy i dziennikarze zaczynają i kończą na dyskusjach. I tak to trwało trwa i będzie trwać

Nie wymyśla, tylko KPN mnoży trudności. Ciekawe że jakoś w Czechach da się modernizować wyciągi i budować nowe, a u nas nie. I nie tylko w Karpaczu, ale też Szklarskiej, Kowarach i w innych miejscach. Tam też jest Warecki?

Nie będzie remontu bo to juz zabytek i potrzeba zgody konserwatora :) :) :)

A po co przebudowa, jak przepustowość ma być taka sama? "Jak nie widać różnicy, to po co przepłacać?"

zmienić krzesełko na 2 osobowe i będzie ok.

1200 na godzinę!!! No, mistrzostwo świata. I zjazd po kamieniach, bo nie można naśnieżać.

10 ha zalesienia to nie są duże koszty,zapytajcie leśników.

10 ha zalesiania za 1 ha wyciętego lasu. Niezły interes. A może KPN zacząłby zalesiać swoje tereny na swój koszt, zamiast wywalać pieniądze na brukowanie szlaków? KPN sam tnie drzewa na potęgę, drzewo sprzedaje i nieźle na tym zarabia, a potem zmusza prywatnych inwestorów, żeby zalesiali to co on wyciął.

"W aktualnym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich” znajduje się obszerny artykuł na temat inwestycji, planowanych przez Karkonoski Park Narodowy."
Jedną z inwestycji będzie ogrodzenie całego obszaru KPN drutem kolczastym pod napięciem.

Ile razy jeszcze napiszesz to samo, trollu? Właściciel nie chce inwestować? Buhahaha! Kto w takie bajki uwierzy? Dziwnym trafem, wszyscy mają te same problemy na terenie KPN. Inni też nie chcą inwestować?

Ile ci płacą w KPn za wypisywanie tych bzdur na forach szkalujących właściciela wyciągu? Może inwestor w końcu złoży pozew do sądu i dowiemy się, który to pracownik parku jest taki mocny w gębie... anonimowo na forach.

Karpacz ko**** wiosną latem i jesienią. Zimą polecam Egipt. Coś tam zrobią na pewno, bo farba z krzesełek schodzi i drzazgę można w d....ę sobie wbić.