
Właścicielka pawilonu, w którym sprzedaje kebaby mówi, że jest już bezsilna wobec chuliganów i wandali, a służby i władze miasta każą jej pisać kolejne pisma.
- Akty wandalizmu zdarzały się tu od dawna, ale ostatnio bardzo przybrały na sile. Zaczynam się bać. Co jakiś czas mam zbite szyby w pawilonie, ściany i klamkę wysmarowane smołą, a niedawno wybito mi z tyłu okno i wyrwano kratę. Pod pawilonem leżały dwie siekiery. Gdy próbuję zwracać uwagę osobom, które tu się kręcą, to słyszę wyzwiska. Ostatnio wymalowali na budce naprzeciw napis, że jestem „kebabową szmatą”. Jak pracować w takich warunkach? - zastanawia się właścicielka pawilonu.
Jej słowa potwierdza jedna z lokatorek oficyny przy ulicy Jasnej, do której wejście prowadzi od parkingu dzierżawionego przez miasto prywatnej osobie.
- Bogu dzięki, że w końcu dostałam inne mieszkanie i lada dzień się stąd wyprowadzam. To, co tu się dzieje wieczorami i w nocy jest nie do opisania. Nie dość, że mieszkamy w tak strasznych warunkach, to jeszcze sami musimy radzić sobie z łobuzami i całą żulią, która tu się zbiera. I to wszystko dzieje się niemal pod samym ratuszem. Tu nie tylko piją i ćpają, ale też dla zabawy rzucają kamieniami – mówi nam jedna z lokatorek kamienicy. Kobieta chce pozostać anonimowa z obawy o swoje bezpieczeństwo.
Wspomniany parking i zakamarki przy budynkach oraz alejka prowadząca od schodków do ulicy Fortecznej to miejsce, gdzie często zbiera się młodzież oraz miłośnicy picia w plenerze.
Cały artykuł w "Nowinach Jeleniogórskich" nr 20/12.
Komentarze (20)
Dlaczego za komuny milicja dawała sobie radę bez problemu z takimi zaklętymi rewirami. Bez kamer, bez nowoczesnych radiowozów i wielu innych rzeczy, tylko pieszym patrolami?
Na Jasnej jest jeszcze lepsza parcela. Ile razy przechodzę obok upadającego blaszanego płotu "zasłaniającego" zarośniętą działkę, to jest mi wstyd za władze miasta przed turystami. Ale oni nie chodzą, tylko jeżdżą i to na tyle szybko, że takich rzeczy nie widzą.
Niestety JG pada na ryj byłem tam ostatnio z znajomymi z Anglii i Irlandii ,miasto jest po prostu słabe pełno żuli albo napompowanych małolatów w 15 letnich BMW smiech na sali , czasy taniej wiejskiej gangsterki już dawno mineły ,a w jednej z restauracji na jedzenia dla 9 osób czekaliśmy 2 godziny po prostu żenada nie polecam tego miasta nikomu bo jest szare, bure i burackie
jak czekaliście dwie godziny na podanie jedzenia to znaczy że macie nie bardzo po kolei i bardziej uwazam to za wyolbrzymienie bo pewnie albo taka sytuacja nie miała miejsca albo zwyczajnie w świecie czekaliscie pół godziny ale na potrzeby komentarza do artykułu jest napisane 2 godziny. bo samo się nasuwa że tylko dureń czekałby 2 godziny na podanie żarcia. nie polecam pajaców którzy wyjechali do angli i teraz przyjeżdżają tutaj żeby poszpanować funtami. to jest gorsze od 15-letniego BMW.
no i wlasnie po tym mozna poznac buraka z Jeleniej Gory zze sloma w pszylepiona DO gumnakow no takich gummiakow sorry dla dobrych obywateli J.G
o właśnie o tym pisałem uderz w stół a sie odezwie , odrazu wyzwiska itd czekalismy na obiad wypijając przy tym po pare ladnych piwek więc dlaczego odrazu wyzywasz a po drugie nikt nie szpanował oni sa studentami a wszyscy mieszkamy we wrocławiu i tyle ale dzieki za miłe słowo
Straży miejskiej kupić więcej fotoradarów niech łapią kierowców,po co mają pilnować porządku ludzie niech sami pilnują!!!!!!
no niestety tylko że za komuny milicja się nie cackała z gnijami tylko pałą przez łeb i po problemie a teraz jak gnojek zacznie krzyczeć o swoich prawach to się policji żyć odechciewa a co do sm to oni maja to gdzieś bo gnojkom nie da sie założyć blokady na koła a oni tylko to potrafią;D
to właśnie wy jesteście kmioty bo wszyscy WROCŁAWIANIE mają nas jeleniogórzan za kmiotków i wieśniaków nie wiadomo jak by tu było fajnie to wg wrocławiaków to i tak jest tu wieś i zadziubdziuś. Już nawet warszawiacy są lepsi od was
A jeśli chodzi o chuliganów i wandali to przyjrzyjcie się obsłudze tego parkingu( chodzi mi o młodzieńców którzy niby tam pracują czy też pomagają w obsłudze parkingu.
W Jeleniej wydaje się, że Wrocław ma niewiadomo jakie mniemanie o Jeleniej, gdzieś pomiędzy "turystyczną perłą Karkonoszy" a "wsią i zadziubdziuśm".
Dziesięć lat jestem we Wrocławiu i niezmiennie jedyne co we Wrocławiu mogę usłyszeć o Jeleniej to że jest na drodze do Czech i że pociąg jedzie tam ponad cztery godziny.
Pozdrawiam z Wrocławia.
niema co sie oburzać napisalem jak bylo i niemam zlego zdania o mieszkańcach tylko o miescie mam porównanie dlatego napisałem a jak ktoś siedzi caly czas w domu w swoim miescie to mu sie wydaje ze mieszka w super metropolii
Stefan, dla odmiany ja mieszkam prawie 10 lat w Jeleniej i nawet mam 5 min. do centrum. To co piszesz to jest najprawdziwsza prawda. W "mieście" podoba mi się, nawet bardzo, cała okolica, góry, widoki.., ale Jelenia to dziura zamieszkana głównie przez ludzi, którzy nie poradzili by sobie w normalnym mieście jak np Wrocław, Legnica... Tutejsi mieszkańcy nie potrafią mądrze i systematycznie pracować dla siebie i dla miasta. Stosować normalnych czynszów za wynajem, zachęcać do korzystnych inwestycji, być konkurencyjnymi w różnych branżach. Nie razi ich bród i nie walczą z nim. Tacy są ludzie we władzach i sami mieszkańcy, którzy ich wybierają... Ostatnio zrobiło się ciepło i na tym biednym placu ratuszowym od razu pojawiło się mnóstwo spragnionych życia towarzyskiego. Jak lokale mogą prosperować, kiedy mieszkańcy tego dziwnego miasta przez ponad pół roku siedzą w domach...
O każdej dzielnicy JG można powiedzieć że to zaklęty rewir.
Moje miasto Jelenia Góra jest rzeczywiście dziurą i zaściankiem dolnego śląska.
Miasto nie oferuje nic mieszkańcom, może oprócz banków które zajmują całe 1-go Maja, brak kina z prawdziwego zdarzenia, brak aquaparku ( termy cieplickie to jakiś basenik a nie aquaparku )
JG leży w centrum kotliny można by to było dobrze wykorzystać że by turyści odwiedzali nasze miasto, tylko po co jak tu nic nie ma.
Jednymi zadowolonymi są urzędnicy którzy i tak nie mieszkają w JG tylko w ościennych gminach. To komu ma tu zależeć.
Od dość dawna podróżuje po Polsce ( taka praca ) i widzę jak to się wszystko zmienia w innych miastach ale jakoś w JG nie.
Mieszkańcy Jeleniej Góry otwórzcie oczy na nasze miasto i co tam widać ??
Bo ja widzę samych emerytów i rencistów oraz masę żuli.
Osoby w wieku 20-40lat już z tond dawno wyjechały.
Ja tu tylko wracam bo mam dom i rodzinę i piękny widok na kotlinę.
Cytuję:"Bo ja widzę samych emerytów i rencistów oraz masę żuli."
To według cIEBIE emeryt, rencista i żul to jest element przestępczy. Gratuluję tWOIM rodzicom wychowania. I mam nadzieję że i cIEBIE kiedyś do takiego worka ktoś zapakuje.
W pełni się zgadzam. Byłem ostatnio w Świdnicy i Legnicy: rynki są tam pełne knajp, sklepów i wałęsających się stad turystów. Wczoraj byłem na nocy muzeów we Wrocławiu. Były dzikie stada ludzi, knajpa na knajpie tak zabite ludźmi, że wolnego miejsca nie uświadczysz. O Czechach nie piszę bo to inny świat jak zachód za komuny.
Tymczasem w Jeleniej: Konopnicka i 1 Maja całe w bankach, trochę niemieckich emerytów w Bristolce, trochę ludzi na rynku. Po 18 pies z kulawą nogą już się na rynku nie kręci. I to ma być miasto "turystyczne"?? "Stolica Karkonoszy"?
Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Wybudowali pasaż i co? Poza paroma wynajętymi lokalami świeci pustką. Wybudowali galerię i do dziś jest nieczynna, bo nie mogą znaleźć najemców. Podobno ma powstać multikino i dlatego przesuwają otwarcie, ale co jedno drugiemu przeszkadza? W centrum co rusz otwiera i zamyka się lokal. ul. 1 Maja powinna nosić nazwę ul. Bankowa, bo mnożą się tu banki. Ceny najmu są za wysokie i ludzie nie dają rady. To nie Wrocław, a jedynie 80 000 powiatowe miasto. Po prostu trzeba iść naprzód i z duchem czasu. Władze miasta nie myślą za bardzo o rozwoju, a szkoda, bo warto udowodnić Wrocławianom, że to Jelenia Góra, miasto turystyczne z wieloma walorami, a nie Jelenia Dziura.
Co do czasów komuny to faktycznie wtedy pod tym względem było lepiej bo milicja się nie bała że tatuś z mamusią przylecą i popłaczą i milicjant wyleci bo wtedy władza była władzą a teraz co policjant się boi że się okaże że było nadużycie i bd miał problemy . Poza tym policja ma tyle interwencji typu ktoś lezy tam ktoś na trawniku ktoś pod ławką że nie wiedzą do którego najpierw jechać a co dopiero mówić o pilnowaniu porządku o straży miejskiej nic nie napisz bo to jest po prostu śmiech na sali , wolał bym żeby to zlikwidowali i więcej niebieskich zatrudnili :)
No i czego się tu buldoczycie!? Przecie napisane stoi w artykule,że 'STRASZ WIEJSKA przyznaje:wiemy,że tak jest." Wystarczy? Generalnie w pytę jest i nie marudzić.
a moze tak przestac caly czas biadolic i zabac sie do roboty za to miasto zeby bylo lepsze.zbierac podpisy skladac petycje.ludzie wyjdzmy wkoncu na ulice!!!