Zagadkowy przemyt papierosów

Funkcjonariusze Straży Granicznej z Jeleniej Góry wraz z funkcjonariuszami KAS ujawnili w jednym z kontrolowanych pojazdów papierosy bez polskich znaków akcyzy o wartości ponad 4 mln złotych. Papierosy z Czech miały dojechać na Ukrainę.
- Funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Jeleniej Górze wraz z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej prowadzili działania mające na celu sprawdzenie czy w naczepach samochodów ciężarowych jadących z Czech do Polski nie są przewożone osoby, które chciałyby ominąć kontrolę sanitarną i graniczną – informuje Janina Konieczniak z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Wśród wytypowanych pojazdów znalazł się samochód ciężarowy, którego kierowca – 35 letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego nie chciał powiedzieć funkcjonariuszom jaki towar przewozi. Ujawnił jedynie, że jedzie z nim na Ukrainę. Po otwarciu naczepy okazało się, że kierowca przewoził płatki owsiane z napisami w języku rosyjskim, których termin przydatności do spożycia już dawno minął. Z uwagi na to funkcjonariusze podjęli decyzję o skontrolowaniu całego przewożonego ładunku. Za paletami płatków owsianych ujawniono kartony, w których przewożone były papierosy znanej marki bez żadnych znaków skarbowych akcyzy. Kierowca został zatrzymany. Po przeliczeniu okazało się, że przewoził 5 760 000 szt. papierosów o szacunkowej wartości ponad 4 mln złotych.
Przemyt papierosów nie jest niczym niezwykłym, ale kierunek, w jakim jechały, już tak. Na Ukrainie papierosy tej znanej marki są mniej więcej trzy razy tańsze niż w Czechach…