To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Z Grondowym przez ocean

Z Grondowym przez ocean


Jacek Grondowy zabiera widzów w rejs transatlantykiem Virginian, gdzie przed ogromem oceanu i strachem przed przeznaczeniem chroni nas geniusz muzyki i... przyjaźń. Aktor w ponadgodzinnym monodramie "Novecento" opowiada piękną i trochę smutną historię o człowieku, którego domem, wolnością był ocean i muzyka. Lęk przed nieznanym i samotność zagłuszał jazzem, przy którym ponoć tańczy sam Bóg, kiedy nikt nie widzi.

Tim Tooney (Jacek Grondowy), muzyk grający na trąbce w jazzbandzie na transatlantyku Virginian w latach 30. ubiegłego wieku, opowiada historię genialnego muzyka - „największego na oceanie” - historię swojej z nim przyjaźni.

Dziecko emigrantów, porzucone na statku w drodze do Ameryki, znajduje stary marynarz Danny Boodman. Nazywa go Novecento, na znak nowego wieku (1900). Transatlantyk staje się domem dla Dannyego Boodmanna T.D. Lemona Novecento. Kiedy umiera czarnoskóry marynarz, Novecento ma osiem lat. Po raz kolejny w życiu zostaje sam. Znika na kilkanaście dni, aby zaskoczyć załogę i pasażerów... talentem muzycznym. Chłopiec pojawia się w środku nocy w sali balowej pierwszej klasy i gra na fortepianie wzruszając do łez. Novecento otula się oceanem i muzyką. I już nigdy nie zdejmie tego płaszcza. Nawet wtedy, gdy tranatlantyk, uszkodzony podczas działań wojennych, ma być zatopiony. Tylko raz przebił się przez mgłę. Namówiony przez przyjaciela, postanowił zobaczyć ocean z innej perspektywy. W ostatniej chwili zawrócił na pokład.

Monodram dla każdego aktora jest wyzwaniem. Jacek Grondowy przekonał widzów, że nie tylko potrafi przykuć ich uwagę. Na scenie tańczył z oceanem i fortepianem, grał na trąbce, żonglował gestem, modulacją głosu. W połączeniu z niespodziankami, jakie widzom zgotował reżyser Krzysztof Prus i scenograf Marek Mikulski (nie będziemy zdradzać szczegółów, bo zaskoczenie jest niezbędnym elementem spektaklu), monodram nie przypomina długiego i monotonnego rejsu przez ocean. Najważniejsze jednak, że Jacek Grondowy potrafi opowiadać. Środkowa część monodramu, kiedy poznajemy historię Novecento, jest najmocniejszą stroną spektaklu. Kiedy widz przestaje oglądać aktora na scenie, jego starania, aby widzów rozbawić, czy wzruszyć, a zaczyna wczytywać się w opowiadaną przez niego historię, magia teatru działa.

Premiera na Scenie Studyjnej Teatru im. C. K. Norwida w Jeleniej Górze – 5 listopada 2010 r.: Alessandro Baricco „NOVECENTO”.
Przekład Halina Kralowa
Reżyseria – Krzysztof Prus
Scenografia – Marek Mikulski
Występuje Jacek Grondowy