Lider I grupy nie skończył jesiennej rundy rozgrywek bez porażki. W ostatnim meczu uległ Orłom z Wojcieszowa. Porażka nie jest może wielką niespodzianką, ale jej rozmiar już tak. Inna sprawa, że gospodarze zagrali bardzo słabo, jak to ujął ich trener – wyglądali, jakby widzieli się na boisku po raz pierwszy. Cień nadziei pojawił się na początku drugiej połowy, gdy gospodarze wyrównali, potem jednak grał już tylko Wojcieszów. Efekt jest taki, że w czołówce I grupy różnice punktowe są niewielkie, co zapowiada ciekawą rundę rewanżową.
Bardziej wyrównany był mecz innych czołowych drużyn: Chełmska i Bolkowa. Przeważającym zespołem byli gospodarze, ale w Piaście świetnie spisywał sie bramkarz. Ale także bolkowianie mieli swoje szanse i mogli pokusić się o choćby punkt zdobyczy.
Sporo bramek obejrzeli kibice w Krzeszowie, ale ci sympatyzujący z gospodarzami nie mogli być zadowoleni. Victoria pola rywalom dotrzymywała tylko w pierwszej połowie. Po zmianie stron grał już tylko Pagaz.
Bardzo wyrównany mecz rozegrały drużyny Lechii i Chojnika. W pierwszej połowie to goście przeważali i wygrywali. W drugiej części widać było wyraźnie jak jeleniogórzanie opadają z sił (ciągle braki kadrowe), co skrupulatnie wykorzystali goście.
W Łomnicy drużyna dłużej utrzymująca się przy piłce był Woskar, jednak to rywale pierwsi zdobyli bramkę. Po zmianie stron Woskar wyrównał, ale dwie minuty później Łomnica znów prowadziła, a po kolejnej minucie podwyższyła wynik. Po takich ciosach Woskar już się nie podniósł.
W pojedynku dwóch drużyn bardzo potrzebujących punktów Kwarcu i Czarnych, górą Strzyżowianie, choć po pierwszej połowie się na to nie zanosiło. W Pisarzowicach winą za swoje miejsce w ligowej tabeli obarczają sędziów: - w meczu z Wolbromkiem, trzy gole dla rywali ze spalonych; z Bolkowem karny z kapelusza dla Piasta; teraz nieuznana bramka, choć piłka minęła linię bramkową i rzut wolny, choć należał nam się karny… W Strzyżowcu odpowiadają: - jaki karny? Jaka nieuznana bramka? Cos im się chyba przewidziało.
Niespodziewany wynikł padł też w Mysłakowicach, gdzie miejscowy Orzeł pokonał Nysę Wolbromek, prowadząc już nawet 3:0. Końcówka należała jednak do gości, którzy zmusili miejscowych zmusili momentami do wręcz rozpaczliwej obrony. Pogoń za wynikiem Nysie nie powiodła się jednak – zabrakło czasu i jednej bramki.
Tabela po rundzie jesiennej
1. Orzeł Lubawka 32 37-18
2. 1946 Chełmsko Śl. 28 32-13
3. Piast Bolków 27 44-20
4. Orzeł Wojcieszów 25 52-25
5. Pagaz Krzeszów 21 29-19
6. KS Łomnica 21 35-27
7. Nysa Wolbromek 18 28-28
8. Woskar Szklarska Poręba 17 25-27
9. Lechia Piechowice 15 16-21
10. Chojnik Jelenia Góra 15 33-44
11. Orzeł Mysłakowice 14 19-26
12. Victoria Czadrów 11 25-39
13. Kwarc Pisarzowice 8 15-44
14. Czarni Strzyżowiec 7 15-53
Czołowi strzelcy I grupy
20 - Adamowicz (Lubawka)
16 - K. Janc (Wojcieszów)
15 – Z. Nowak (Bolków)
13 – Prorok (Bolków)
11 - Gadzimski (Jelenia Góra), Kraszewski (Krzeszów)
10 – Kruk (Wojcieszów), Rhoda (Łomnica)
9 - Gryzło (Chełmsko)
8 – Schabiński (Lubawka), Bocheński (Krzeszów), Nowak (Chełmsko)
7 - Łatka (Czadrów), Karkowski (Bolków)
Komentarze (3)
strzelil dla orla myslakowice Szczepkowicz a nie Strzepkowicz
mały błąd.. Janc(Wojcieszów) ma 16
bolkow wcale nie mial zadnych sytuacji do odniesienia zwyciestwa. powinni sie chlopaki cieszyc ze skonczylo sie tylko na 2 bramkach chelmska. spotkanie natomiast bylo mile dla oka