To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

XI kolejka A klasy Grupa I

Woskar Szklarska Poręba - 1946 Chełmsko Śląskie 0:2 (0:1)

Bramki: Nowak, Burnatowski

Orzeł Wojcieszów - Pagaz Krzeszów 1:2 (1:2)              

Bramki: Janc (k.) dla Wojcieszowa; Bocheński, Wąchała (k.) dla Krzeszowa

Nysa Wolbromek - KS Łomnica 1:4 (1:3)                        

Bramki: Kleszcz dla Wolbromka; Rhoda (2), Ozimek, Wojtalowicz dla Łomnicy

Orzeł Mysłakowice - Victoria Czadrów 1:0 (1:0)             

Bramka: Pożoga

Chojnik Jelenia Góra - Kwarc Pisarzowice  7:1 (4:1)         

Bramki: Kołodziej (3), Gadzimski (2), Seta (2) dla Jeleniej Góry; Kosiur dla Pisarzowic  

Piast Bolków - Lechia Piechowice 3:1 (1:0)                  

Bramki: Prorok (2), Śpiewak dla Bolkowa; Kandyba dla Piechowic

Czarni Strzyżowiec - Orzeł Lubawka 2:4 (1:1)                   

Bramki: Ławniczek, Wesołowski dla Strzyżowca; Musiał, Schabiński, Adamowicz (2)                               

Czerwona kartka: Lipke (Strzyżowiec; 80. min., uderzenie rywala)

XI kolejka nie przyniosła większych niespodzianek, choć w kilku meczach sporo się działo.

Woskar, który ostatnio spisywał się nieźle, z Chełmskiem zagrał słabo i przegrał zasłużenie, co przyznał nawet prezes klubu. Co nie zmienia faktu, że z jego krytyczną ocena spotkało się sędziowanie – Sędzia, którego syn grał kiedyś w Chełmsku, nie powinien decydować o przebiegu takiego pojedynku, bo wyraźnie nie potrafił być bezstronny – usłyszeliśmy ocenę po meczu.

W pojedynku dwóch spadkowiczów nie najlepiej zagrał też Orzeł Wojcieszów i pozwolił odbudować się Pagazowi Krzeszów po ubiegłotygodniowej sensacyjnej porażce ze Strzyżowcem. Mecz był dość wyrównany, jednak ze wskazaniem na gości, którzy pokazali większe doświadczenie.

A sprawca sensacji sprzed tygodnia, w tej kolejce sprawił niemałe kłopoty liderowi. Orzeł wygrał wprawdzie dość pewnie, ale to Czarni dwa razy prowadzili w tym meczu. Po spotkaniu przedstawiciele obu drużyn bardzo zdecydowanie wypowiadali się o sędziowaniu. – Sędziowie się pogubili, Strzyżowiec zagrał bardzo ostro, momentami po chamsku, do tego ich zawodnicy nieustannie ubliżali naszym. Skończyło się na czerwonej kartce za uderzenie bez piłki Schabińskiego, a już po kwadransie powinni być zdekompletowani – to głos z Lubawki. – Ukradli nam punkty w tym spotkaniu – tak z kolei sędziowanie ocenili w Strzyżowcu. – 2. bramka dla gości padła z ewidentnego spalonego, 3. – po doskonale widocznej ręce, czerwona kartka też się nie należała, bo było to po prostu zderzenie zawodników.

Niezależnie kto ma rację w tych opiniach, Strzyżowiec nie jest już chłopcem do bicia, jak było na początku rundy i pewnie jeszcze niejednej drużynie sprawi sporo kłopotów.

Wreszcie na miarę oczekiwań zagrał Chojnik, który wysoko ograł Pisarzowice, które z kolei spisały się wyjątkowo słabo. W meczu padła jeszcze trzy kolejne bramki nieuznane przez sędziów, zwłaszcza w Pisarzowicach żałują – jak twierdzą – prawidłowego gola. Byłoby 4:2 i może by się jeszcze obudzili…

Znów wpadkę zaliczył Wolbromek. Początek spotkania z Łomnicą był bardzo słaby, ale potem gospodarze jakby się obudzili, zdobyli kontaktowego gola i… stracili dwóch zawodników, którzy opuścili boisko za czerwone kartki. Znacznie wcześniej boisko opuścił pierwszy bramkarz, który zawalił przy dwóch golach. Opinie, że był „wczorajszy”, a może nawet „dzisiejszy”, były dość powszechne.

Na pozór pewnie wygrał Bolków, ale było to zwycięstwo szczęśliwe. W pierwszej połowie wprawdzie gospodarze dość wyraźnie przeważali i mogli wygrywać wyżej, ale po zmianie stron to Lechia nadawała ton grze. Gdyby wykorzystała wszystkie świetne sytuacje, byłoby po meczu. Zdołała tylko wyrównać, a w ostatnich 10 minutach, to Piast zagrał bardzo skutecznie i nie pozostawił rywalowi złudzeń. Zdaniem piechowiczan, jednak nie tyle to zasługa bolkowian, ile sędziego – Oba wolne, z których Prorok strzelił bramki (pierwsza z nich, to stadiony świata – dop. red.), nie powinny zostać podyktowane.

W pojedynku o 6 punktów, kich kompelt zdobył Orze  Mysłakowice. Co ciekawe prezesi obu klubów byli jakby na innych meczach. Prezes Orła mówił po spotkaniu o emocjonującym, wyrównanym pojedynku z dużą liczbą sytuacji bramkowych; prezes Victorii o najsłabszym meczu jaki od lat widział, w którym obie drużyny oddały po jednym strzale na bramkę. I bądź tu mądry…

Tabela po XI kolejkach (Lubawka i Chojnik o jeden mecz mniej)

1. Orzeł Lubawka              26   30-11

2. Piast Bolków                  24   41-17

3. 1946 Chełmsko Śl.           22   26-10

4. Orzeł Wojcieszów          19   36-22

5. Pagaz Krzeszów            18   22-13

6. KS Łomnica                    18   31-24

7. Nysa Wolbromek            15   24-25

8. Chojnik Jelenia Góra       15   30-35

9. Woskar Szklarska Poręba14   21-24

10. Orzeł Mysłakowice        11   17-22

11. Lechia Piechowice         11   12-19

12. Victoria Czadrów         11   22-31

13. Kwarc Pisarzowice         8    13-32

14. Czarni Strzyżowiec        3    12-51

 

Czołowi strzelcy I grupy

16 - Adamowicz (Lubawka)

15 – Z. Nowak (Bolków)

13 – Prorok (Bolków)

10 – Gadzimski (Jelenia Góra), Kruk (Wojcieszów)

9 - Rhoda (Łomnica), Kraszewski,

8 – Schabiński (Lubawka), Bocheński (Krzeszów), k. Janc (Wojcieszów)

7 – Gryzło, Nowak (Chełmsko)

6 – Nowakowicz (Wolbromek), Łatka (Czadrów), Stefanowicz (Szklarska Poręba)

Komentarze (2)

Ławniczek a nie Ławniczak

ani ławniczek ani ławniczak tylko bramka samobojcza ;)