W nocy z wtorku na środę 39-latek był w barze ze swoja matka i bratem. Tam pił alkohol. W pewnym momencie doszło do awantury. Mężczyzna nie chciał się uspokoić, matka wezwała policję. Po rozmowie z funkcjonariuszami delikwent uspokoił się i w towarzystwie matki i brata opuścił lokal. Jak się okazało godzinę później swoją złość wyładował na drzwiach wejściowych do budynku, gdzie wybił szyby i uszkodził ramy.
Komentarze (3)
Debila po most
Czasami mam wrażenie że o niektórych ludziach ewolucja zapomniała.