To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wygrali w sądzie spór o ceny wody i ścieków

Wygrali w sądzie spór o ceny wody i ścieków

Gmina Mysłakowice zwyciężyła batalię o ceny wody i ścieków. To pierwszy taki przypadek w regionie. – Orzeczenie sądu oznacza dramat dla branży wodociągowej w całym kraju – komentuje tymczasem Jerzy Grygorcewicz, prezes Karkonoskiego Systemu Wodociągów i Kanalizacji.

Chodzi o wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego sprzed kilku dni, korzystny dla samorządu z Mysłakowic.

Dotyczy on taryf cen wody i ścieków. Po kolei: pod koniec listopada 2014 roku rada Mysłakowic odrzuciła taryfy, zakładające podwyżki o prawie 40 procent. Wojewoda dolnośląski jednak uchylił tę uchwałę, uznając ją za niezgodną z prawem. Gmina zaskarżyła tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który przyznał jej rację. Poszło tak naprawdę o sposób naliczania w kosztach amortyzacji środków trwałych. KSWiK uwzględniał amortyzację od całego majątku, tymczasem WSA stał na stanowisku, że nie należy naliczać amortyzacji od inwestycji, wykonanych za pieniądze zewnętrzne (w tym przypadku za środki z Unii Europejskiej). Wojewoda złożył skargę kasacyjną, ale Naczelny Sąd Administracyjny w ubiegłym tygodniu oddalił ją. Orzeczenie to jest prawomocne.
– Cieszę się, że udało nam się tę sprawę doprowadzić do końca i po naszej myśli – przyznaje Michał Orman, wójt Mysłakowic, który także był za odrzuceniem taryfy. – Jest to tym cenniejsza informacja, że nie można się już od tego orzeczenia odwołać.
Przyznaje, że dzięki temu ceny wody i ścieków spadną, gdyż – w myśl tego wyroku – amortyzacja będzie dużo mniejsza. Nie wie jeszcze, o ile. Wójt Mysłakowic jest w trakcie opiniowania nowej taryfy, przedłożonej przez KSWiK, ale liczonej jeszcze według starych zasad. – Zwróciliśmy się do zarządu spółki, by ponownie przeliczyła stawki, uwzględniając orzeczenie NSA – mówi.
Zdziwienia nie kryje natomiast prezes KSWiK-u Jerzy Grygorcewicz. – Ten wyrok to dramat dla całej branży – mówi. Nie widział jeszcze pełnego uzasadnienia orzeczenia sądu, gdyż formalnie spółka nie była stroną. – Musimy zrobić dokładną kalkulację skutków tego orzeczenia, w skali całej spółki może być to kilka milionów złotych. Na razie wstrzymaliśmy realizację planów modernizacyjnych – mówi.

Komentarze (66)

Najpierw księgowa na pysk, potem wszystkich którzy układali taryfy też na pysk i radę nadzorczą też na pysk a Prezes niech zostanie bo wcale zły nie jest...........

księgowa na pysk , wszyscy od taryf na pysk, rada na pysk, a Jerzy niech zostanie :)
Kurde fajnie można być prezesem od zarządzania i nie brać za nic odpowiedzialnośći , a jedyne co brać to pokaźną wypłatę :)
Czy w tej kotlinie jest jakas taka fuszka jeszcze jedna ? Z chęcią bym ją wziął :)

Ciekawe czym zasłużyli się dla siebie swoich gmin, miast i regionu ci wszyscy co tak jadem plują .Jam myślę, nic specjalnego i godnego uwagi bo w przeciwnym razie nie mieliby czasu na obrażanie ludzi, wyrzucanie na "pysk" i chwalenie się swoją niczym nie podpartą mądrością, pod przykrywką anonimowych wpisów. Zająć się trzeba przede wszystkim sobą , swoją kulturą osobistą i spojrzeć czasem w lustro mówiąc do siebie
" jestem nikim " !!!.

Piep.rzony kswik!
Najpierw przez pół dnia nie było wody, teraz od 6 godzin leci pół na pół z powietrzem. Woda czy powietrze- licznik oczywiście kręci się tak samo.
Powietrze w wodzie to od paru miesięcy norma prawie co wieczór.
Rury akurat u mnie są ''poniemieckie''- ostatnie konserwacje to lata'90, żadna wasza w tym zasługa- a woda od zawsze sama leciała z góry- wystarczyło jej nie przeszkadzać. Jak widać te niemoty nawet to potrafią sp.ieprzyć.
Wprowadzić zarząd komisaryczny- a jak to nie pomoże to syndyka i raz na zawsze posprzątać ten burdel. Gorzej już być nie może!!!

Następnym razem będziesz ****ie pił wodę ze rdzą i piachem...bo nie będzie komu naprawić pękniętej starej poniemieckiej rury buraku.....

Z rdzą a nie ze rdzą matołku. Buraka szukaj wuju wśród przodków albo spójrz w lustro.
Ostatnie ''naprawy'' (cięcie i czyszczenie, zakładanie opasek) to jak pisałem lata 90 a więc nie kswik. Wy teraz potraficie ''naprawiać'' co tydzień to, co tydzień temu schrzaniliście.
Prędzej wykopię studnię i położę na was ...- całkowity koszt w moim przypadku to 6- najwyżej 8- tysięcy. Za studnię GŁĘBINOWĄ a nie te szczyny, w których myją nogi karpaccy turyści a które ''wodociągi'' sprzedają! Przy obecnych, złodziejskich, nie uzasadnionych czymkolwiek (poza niegospodarnością) cenach, które są obecnie naliczane zwróci się bardzo szybko!

Brawo!!! jest dobrze idzie młodość w gminie, nowe rządy tak trzymać.

To,że klienci KSWiK bezprawnie zostali obciążeni amortyzacją dotacji unijnej to fakt,rodzi się pytanie czy Urząd Skarbowy w Jeleniej Górze nie otrzymał zaniżonych podatków?

Skarbówka-kswik-skarbówka-kswik!!!!!!!!!!

Może Szklarska Poręba też się zbuntuje bo tutaj cena wody przewraca :(

Skąd takie ogromne koszty? Bo nie wiadomo z jakiego powodu koszty podłączenia znacznie oddalonych odbiorców przerzucono na wszystkich. Według mnie koszt wody powinien być proporcjonalny do poniesionych kosztów wykonanej infrastruktury. Dlaczego wszyscy mają płacić za luksus podłączenia odbiorców, którzy sobie daleko wybudowali domy. Oni nie ponoszą za resztę żadnych kosztów. Jak ktoś ma kaprys i buduje dom z dala od istniejącej infrastruktury to musi się liczyć z ogromnymi kosztami jej doprowadzenia. Ale u nas jak zwykle wszyscy płaca za luksus jednostek.

Zmiana projekty z zrzutu grawitacyjnego na 100%pompowania ścieków-to w Szklarskiej Porębie,podobnie w trakcie inwestycji ok.800 zł za mb położenia rury ,takie to były cenniki wg mnie księżycowe ,przekroczenie inwestycji o 100 mln już bez wsparcia unijnego pomnóżmy przez pozostałe gminy i jest cena m3 wody i ścieków.

aka. Sprawa wyroku NSA dotyczy taryf, a Pan nadal nie rozumie,ze istniały już przed wyrokiem tym przepisy regulujące sprawy amortyzacji środków trwałych.
Odpisy amortyzacyjne od tej części wartości początkowej środka trwałego, która sfinansowana została otrzymanym wsparciem finansowym, nie mogą stanowić kosztów uzyskania przychodów.
W myśl art. 16 ust. 1 pkt 48 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2011 r., nr 74, poz. 397 z późn. zm.) nie uważa się za koszty uzyskania przychodów odpisów z tytułu zużycia środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych od tej części ich wartości, która odpowiada poniesionym wydatkom na nabycie lub wytworzenie we własnym zakresie tych środków lub wartości niematerialnych i prawnych, odliczonym od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym albo zwróconym podatnikowi w jakiejkolwiek formie. W zakres powołanego przepisu wchodzą zatem wszelkie dotacje, subwencje, dopłaty, otrzymane środki pieniężne stanowiące zwrot poniesionych wydatków na nabycie lub wytworzenie środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych.
Jednym słowem jeśli odpisał Pan w 100 % odpis amortyzacyjny a nie od części wkładu własnego naruszył Pan przepisy karno -skarbowe, bez względu na lutowy wyrok NSA

oljzksofals9fd\]