
Chodzi o pomnik pamięci osób pomordowanych w Katyniu, znajdujący się na starym cmentarzu. Pracownicy MPGK zasłonili go... kontenerami na śmieci. Skutecznie odstraszają one przechodniów od zajrzenia w to miejsce. – Przepraszamy – mówi Michał Kasztelan, prezes MPGK. - Chłopcy po prostu nie pomyśleli. Kontenery zostały już przesunięte.
Komentarze (6)
no i co dalej ???
chłopcy nie pomyśleli, a co chłopcy to debile, to kogo wy zatrudniacie
To tam pracują bardzo nieodpowiedzialni "chłopcy".
Zajmijcie się lepiej szacunkiem dla żywych !!!! a nie pierdołami się zajmujecie a n p. wiele dzieci i dorosłych na chleb nie ma i głodni chodzą przykładów znaleźć można wiele tutaj jakoś wszyscy zapominają o szacunku i poszanowaniu o pomocy już nie wspominając .............
ja tu afery nie widze bo pracownicy fizyczni to nie historycy IPN-u. Zasadniczo kubły stawia sie przy czymś a nie na środku
bo to nie ten pomnik który trzeba czcić, żeby to był pomnik ofiar katyńskich z roku 2010 to byłby uprzątnięty i byłby tam krzyż i jego obrońcy,a tak Ci co wcześniej polegli muszą zadowolić się pomnikami zastawionymi kontenerami na śmieci.