Wody termalnej nie zabraknie

Tak naprawdę jest to przedłużenie umowy pomiędzy tymi spółkami. Dotychczasowa była zawarta na czas określony i obowiązywała do końca tego roku.

– Różnica jest taka, że przedłużamy umowę na czas nieokreślony – wyjaśnił Roman Kulczycki, prezes Uzdrowiska Cieplice. – Druga zmiana jest taka, że uprościliśmy sposób rozliczania między spółkami, który był dotąd dość skomplikowany.
W umowie jest zapis, że stawka za wodę będzie waloryzowana o wskaźnik wzrostu cen towarów i usług oraz wzrost tzw. opłaty eksploatacyjnej. Opłata ta wynosi obecnie 1,46 złotych za metr sześcienny wody. – Z tego 60 procent odprowadzamy do urzędu miasta, a 40 procent do Funduszu Ochrony Środowiska – wyjaśnił R. Kulczycki.
– Dla nas oznacza to stabilizację – powiedział Dariusz Stolarczyk, prezes Term Cieplickich. – Wiemy, że mamy partnera, dobrego partnera na lata. Wypracowaliśmy jasne zasady współpracy jeżeli chodzi o kształtowanie kosztów i możemy śmiało spoglądać w przyszłość. Dla nas cena finalna jest istotna w budżecie. Ona wpływa pośrednio na ceny naszych usług.
Uspokaja, że w najbliższym czasie nie ma zagrożenia wzrostu cen tych usług.
Uzdrowisko Cieplice wydobywa rocznie 211 metrów sześciennych wody termalnej, z czego jedynie część zużywana jest na własne potrzeby. Największym odbiorcą są Termy Cieplickie, które zużywają 163 tysiące metrów sześciennych.