
W wyniku awarii instalacji wodociągowej, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przez jedną ze ścian przelało się 1100 metrów sześciennych wody. Awaria nastąpiła w miejscu, do którego Jacek Jakubiec nie ma dostępu. Większość pomieszczeń jest zamknięte na klucz. To wynik specyficznej sytuacji Dworu Czarne, który został przejęty przez Fundację Kultury Ekologicznej a potem wyprowadzony do innej spółki. Jakubiec pozostał w nim, choć próbowano go stamtąd eksmitować. Sprawę przejęcia dworu badają organy ścigania.
Problem w tym, że właścicieli nie ma na miejscu. – Przez ostatnie 3 lata byli może ze 4 razy – przyznaje Jakubiec.
Zorientował się o awarii, gdyż to u niego w mieszkaniu znajduje się jedyny licznik wody. Dostał rachunek za poprzedni miesiąc na kwotę ponad 6 tysięcy złotych a do rozliczenia zostanie jeszcze 500 metrów sześciennych.
– Do właściciela mam jedynie maila, napisałem prośbę o pilne usunięcie awarii – mówi J. Jakubiec. Wczoraj na miejscu byli pracownicy Wodnika. Zakręcili oni zawór główny a Jakubcowi dostarczono jedynie zbiornik z wodą pitną.
Komentarze (14)
..ale kogo to?????
Panie Jakubiec, Pan za ten stan rzeczy sam sobie jest winny. Zgubiła Pana chciwość na kasę.
nie wnikam kto, kogo, gdzie i na ile, ale nasuwa sie refleksja: polskia glupota i skotkisynstwo potrafi zniszczyc wszystko. to wlasnie czeka ten ciemnogrod.
Będąc człowiekiem, dając serce i siebie przez tyle lat a teraz zamiast cieszyć się tym co się zrobiło ciągle walka z głupotą i pazernością. Panie Jacku głowa do góry jak zwykle zresztą. A osoba z nick Bezdomny współczuje Panu szczerze. takie to proste nie. Pomagajmy sobie nawzajem nie stracimy a zyskać może wielu.
Panie Jacku, wiekszosc Jeleniogorzan zna dobrze pana i pana dzialalnosc. Niech sie pan jakos trzyma. Miejmy nadzieje ze wkoncu scigna tych oszustow.
Zawiła taki wielki historyk, a pod samym jego nosem rujnowany jest jeden z cenniejszych dworów-pałaców w regionie. Brawo prezydencie nicniemogę-nicnieumiem-niedasię. Ciekawe o jakich sukcesach będziesz gościu trąbił przed następnymi wyborami. Teraz już nie da się podpiąć pod sukcesy poprzednika, ani obarczyć go porażkami, bo sam odpowiadasz za burdel z dwóch kadencji.
po kul'u, historyk???
A co, jak katolicki, to znaczy, że ksiądz? Jak KUL, to nie może być historyk? Dokształć się, bo chyba cienko z tym u Ciebie. Nawet w necie można znaleźć:
Ukończona szkoła: Katolicki Uniwersytet Lubelski, Wydział Historyczny - mgr historii
Sytuacja przedziwna,ileś większych i bardziej zniszczonych obiektów dziś lśni dawnym blaskiem,a Czarne szkoda gadać.Pan Jakubiec to miły,sympatyczny gośc,ale chyba robi krzywdę sobie i dworowi dziwnymi posunięciami i własnym nieogarnięciem.Na litość boską,on ściągnął tych nowych właścicieli,on tam jest na miejscu.Jak można nie zauważyc takich ubytków wody.Łatwiej pójśc do mediów niż zerknąć od czasu do czasu na liczniki ?
Do Pana (a może Pani?) "pff".
Odniosę się tylko do dwóch ostatnich zdań. Najwyraźniej nie śledzi pff sprawy Dworu zbyt uważnie. I tak:
1) Można nie zauważyć ubytków wody, a tym bardziej jakiejś (nadal nie wiem jakiej?) awarii instalacji, jeśli to się dzieje nie nad głową, a w dośc odległej części zamku, do której od ponad 3 lat nie mam wstępu! Wkładki we wszystkich zamkach wymienione, właścieli nikt tu nie ogląda etc. Zabieg wymiany zamka i wejście do wnętrz byłoby proste, tyle że oznaczałoby wkroczenie do cudzej własności. Nie wolno!!! Dysponuję kluczami tylko do funkcyjnego mieszkania kustosza, ktore zajmuję legalnie od ponad 30 lat.
2) Do mediów nie poszedłem, tylko media przyszły do mnie.
3) Na licznik chętnie bym od czasu do czasu zerknął, gdyby nie to, że jest on w piwnicy do której też nie mam wstępu ani dostępu...
Pozostałe wątki Pana/Pani pff póki co "miły i sympatyczny gość" pominie. Jeśli po stronie pff byłaby taka wola, chętnie odpowiem ale w realu. Znaleźć mnie łatwo. Pozdrawiam.
Ad2. Czyżby media otrzymywały Pańskie faktury za wodę, czy może w przeciwieństwie do Pana zauważyły mokre ściany?
Ad3. Licznik ma Pan w ogólnodostępnym miejscu.I dobrze Pan o tym wie.
Czytam wczorajszy wpis z 12:43 i nie wiem o co chodzi.
Ad2. Jakaś idiotyczna insynuacja, no comments...
Ad3. Studzienka przyłącza wody rzeczywiście jest w miejscu ogólnodostępnym, tuż przy pętli MZK, ale wchodzenie do niej aby popatrzeć na licznik, gdy wszystko jest w porządku, zostawiam hobbystom. Mnie o tym, że coś nie gra zaalarmowała faktura. Trudno to zrozumieć?
ktoś tutaj kłamie....
ktoś tutaj kłamie....