Wleński samorząd zaprasza do udziału w akcji protestacyjnej przeciwko likwidacji linii kolejowej Doliny Bobru. W tym celu można wysłać kartkę do Ministerstwa Infrastruktury w Warszawie o treści:
„Linia kolejowa nr 283 relacji Jelenia Góra-Wleń-Lwówek Śląski-Zebrzydowa uchodzi za jedną z najpiękniejszych w Polsce. Na jej trasie występują trzy tunele wykute w skale oraz Zapora i Jezioro Pilchowickie. Z biegnącej przez Park Krajobrazowy Doliny Bobru linii kolejowej podziwiać można panoramę Karkonoszy oraz Śnieżkę. Aktualnie linia kolejowa wyłączona jest z ruchu pasażerskiego.”
Widokówki z gustowną grafiką lokalnego artysty Jacka Knapa, przedstawiającą stację kolejową we Wleniu z wjeżdżającym na nią parowozem, można otrzymać w sekretariacie Urzędu Miasta i Gminy Wleń (Plac Bohaterów Nysy 7). Kartkę będzie można również otrzymać w niedługim czasie u sołtysów gminy Wleń. Do akcji włączyć się mogą również turyści, sympatycy i goście odwiedzający doceniający uroki gminy. Karta jest już właściwie zaadresowana, wystarczy jedynie zakupić znaczek pocztowy i jeżeli ktoś wyraża chęć - podpisać się.
Burmistrz Artur Zych stawia sobie na tym etapie jeden cel. - Chcemy, aby modernizację linii kolejowej przecinającej Wleń wpisano do Krajowego Programu Kolejowego. To będzie gwarancja, że pieniądze na tę inwestycję się znajdą. Pozostanie już tylko kwestia terminu – mówi.
Przywrócenie ruchu pasażerskiego jest kluczowe nie tylko dla mieszkańców Wlenia czy Lwówka Śląskiego, ale również pobliskich miejscowości takich jak Marczów, Dębowy Gaj, gdzie brak jest komunikacji autobusowej. Funkcjonowanie wyżej wspomnianej linii kolejowej to po prostu szansa na rozwój i aktywizację społeczną regionu.
Krótka historia kolejowej trasy turystycznej nr 283 oraz kartka z protestem w formacie pdf (do wydruku) dostępne sa TUTAJ.
Od środy, 28 marca, kartki dostępne będą także w redakcji "Nowin Jeleniogórskich".
Komentarze (23)
Byłem podróż Wleń was pozdrawiamy. Krzyż swoje dusza zabaw
Do Ministerstwa chcą wysyłać kartki??? Organizatorem transportu regionalnego jest Urząd Marszałkowski we Wrocławiu a nie ministerstwo w Warszawie. I UMWD też odpowiada za takie lokalna linie jak ta. Nie ma co się dziwić, że efektów nie ma żadnych jak adresat niewłaściwy.
A marszałkowi ta trasa jest bardzo niewygodna bo biegnie daleko od Wrocławia, nie służy Wrocławiowi i nie można się nią chwalić we wrocławskich mediach. Wcześniej Koleje Dolnośląskie na zlecenie marszałka wygasiły frekwencję na tej linii puszczając busy zamiast pociągów. Tu konieczna jest zmiana władz na Dolnym Śląsku. A ta na szczęście już wkrótce. W końcu pożegnamy ekipę Rachwalski - Michalak - Przybylski odpowiedzialną za niszczenie kolei na Dolnym Śląsku.
Racja ale UMWD już nic nie zrobi przed wyborami i we Wleniu o tym wiemy.Nawet teraz gdyby finansowali pociągi to wlekący się szynobus 10km/h to totalna porażka.Właścicielem torów jest PKP i w obecnej sytuacji pozostaje już tylko ministerstwo.Zobaczymy co będzie po wyborach......
Otóż to. Takie niestety mamy nieudolne władze we Wrocławiu, które nastawione są tylko na propagandę a nie robią nic. Marszałek ma środki finansowe na remonty takich lokalnych linii (Regionalny Fundusz Operacyjny), ale niestety nie potrafi ich wykorzystać. Zamiast takich potrzebnych i atrakcyjnych linii topi pieniądze w nikomu niepotrzebnych liniach po wioskach jak ze Świdnicy do Jedliny. Ministerstwo nie wyremontuje tej linii bo Ministerstwo zajmuje się liniami magistralnymi, a takimi lokalnymi władze województwa. Ta prędkość 10 km/h to rzeczywiście była kompromitacja Kolei Dolnośląskich i marszałka na całą Europę.
To prawda. Urząd Marszałkowski NIE CHCE wyremontować tej linii. Napisałem "nie chce" bo osobiście zbadałem grunt wysyłając pisma do przeróżnych instytucji w tym także do Ministerstwa Infrastruktury, Urzędu Marszałkowskiego. Drugi z Urzędów wielokrotnie utrzymywał że dąży do wyremontowania linii, jednak Ministerstwo Infrastruktury w piśmie z przed dwóch miesięcy kategorycznie zaprzeczyło jakoby takie plany były intencją UMWD we Wrocławiu.
W piśmie jakie otrzymałem z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa z dnia 07.10.2016 czytamy:
"Ze względu na fakt, że linia kolejowa nr 283 ma charakter regionalny, prace inwestycyjne mogą być finansowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, np. w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014 – 2020 (dalej: „RPO WD”). Jednocześnie należy zaznaczyć, że przedmiotowa linia nie została zarekomendowana przez Urząd Marszałkowski do wsparcia ze środków dostępnych w ramach RPO WD, a także nie została uwzględniona w liście intencyjnym zawartym 26.06.2015r. pomiędzy Województwem Dolnośląskim a PKP PLK SA w sprawie przygotowania i zrealizowania priorytetowych liniowych projektów inwestycyjnych."
Chwilę wcześniej (05.08.2016) Urząd Marszałkowski w odpowiedzi na zapytanie dot. Przedmiotowej linii odpisał.
"Równolegle nadal trwa analiza projektów kolejowych, możliwych do realizacji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) dla Dolnego Śląska. Jednym z rozważanych projektów jest rewitalizacja linii z Jeleniej Góry do Lԝóԝka Śl. Należy jednak podkreślić, że rewitalizacja taka była by możliwa w ramach RPO pod warunkiem efektywnego wykorzystania przez Polskie Linie Kolejowe SA dostępnych w alokacji środków dla realizacji innych projektów."
Jak widać wrocławski magistrat postanowił sprytnie umyć ręce od sprawy stanu technicznego linii 283 uzależniając przyznanie dotacji od alkokacji środków PKP PLK i jednocześnie nie rekomendując remontu tej linii w MIiB w Warszawie.
Więcej: marczow.bnx.pl/news.php?readmore=826
Cud wygrał Stoch ciszę. Się puchar kula z pozdrawiam
czy też będą wozić czyste powietrze tak jak teraz robią to pociągi jadące ze szklarskiej - ludzie idźcie i zobaczcie że te pociągi jadą puste !! po jaką cholerę mamy płacić za prąd i paliwo i całą obsługę.
Trudno jest zobaczyć ile ludzi jedzie w Impulsie.Mieszkam jakieś 50m od torów i nie jestem tego w stanie obiektywnie stwierdzić.Taka jest konstrukcja że nie widać,nie wiem jak to stwierdziłeś że nikt nie jeździ.Natomiast jako osoba bez samochodu bardzo często korzystam z pociągów na tej trasie i czasem mam problem z miejscem do siedzenia.To zależy od dnia i godziny.Wiadomo że pociąg jadący od Szklarskiej do Wrocławia nie będzie od razu pełny.Zbiera po kilka osób na każdej stacyjce.Ludzie wsiadający pod Wrocławiem nie mają już wolnych miejsc.Czasami to już w Jeleniej stoją jak jedzie mały Impuls.Pociągi do Lwówka jak najbardziej są potrzebne i tam jest duży potencjał pasażerów tylko tory muszą być wyremontowane.Pociąg pokona tą trasę szybciej niż PKS.
Człowieku "precz z pis,po,sld,psl,kod,kukiz i innymi" zanim zaczniesz bzdury i głupoty pisać tutaj wyssane z palca to może przejdź się na tą linię kolejową i sprawdź. Tak się składa że jeździ tymi pociągami bardzo dużo ludzi pod względem tym co było parę lat temu. Mieszkam i mam okna na wprost torów i widzę codziennie jak zaglądam do okna ile jeździ osób w wagonach, co ciekawe jest jeszcze daleko od tego jak dawniej jeździło tyle osób ale pociągami jeździ coraz więcej osób.
zrobie zdjecia i może nagram film to wtedy gdzies to na blogu umieszcze i wtedy bedzie mozna wieszać na mnie psy
A co to za bzdura??? Ja jeżdżę tym pociągiem i nie siedzę tam sama. Owszem ilość osób zależna od godziny np. pierwszym pociągiem do wroc co przed 7 wyjeżdża ze Szklarskiej ludzie jeżdżą do pracy a młodzież do szkoly. To bardzo potrzebne połączenie. Z Wroc do jg tez nie jest to pusty przebieg. Jak się z nartami władują to nieraz jest ciężko żeby w 3 osoby kolo siebie usiąść.
Ta linia to jedna z nielicznych, malowniczych tras kolejowych,ale która mogłaby ożywić i pobudzić turystykę oraz ułatwić przewóz rowerów
Osoba, która pisze bzdury, że pociągi ze Szklarskiej Poręby wożą powietrze nie jechała pociągiem od kilku lat. Nie ma tłoku, ale puste nie jeżdżą. Pusto to musi mieć w głowie autor komentarza - nie mam w zamiarze obrażać autora postu, ale osoba, która ma choć odrobinę oleju w głowie nie napisałaby komentarza nie mając wiedzy na temat, który komentuje.
Racja w całej rozciągłości. Pewnie się widzimy w tym pociagu;) pozdrawiam
Pociągi Szklarska Poręba - Wrocław nigdy nie jadą puste, a pewnej zimowej niedzieli był taki tłok, że można było się udusić z braku powietrza, nawet zwracano na to uwagę konduktorom, dlaczego tak mało wagonów.
Pewnie że jeżdżą dobrze obłożone. To trolle z Infokolej rozpowszechniają wszędzie kłamliwą propagandę jakoby wszystkie pociągi do Jeleniej Góry woziły powietrze, bo w Zgorzelcu i Bolesławcu mają wieczne kompleksy na punkcie Jeleniej Góry i są przekonani że ich linia zgorzelecka jest pępkiem świata. Takim nawet maść na ból d.py nie pomoże, tu konieczne jest bardziej zaawansowane leczenie psychiatryczne. Nawiasem mówiąc to na linii zgorzeleckiej pociągi wożą powietrze, nawet frekwencja w TLK "Karkonosze" dramatycznie spadła po tym jak pociąg przetrasowano przez Węgliniec zamiast przez Wałbrzych. To są fakty.
Pociągi do Lwówka są bardzo potrzebne.Trasa przebiega przez miejscowości odcięte komunikacyjnie od świata.Często z rodziną korzystaliśmy z tych pociągów jeżdżąc na wycieczki piesze i rowerowe.Trzymam kciuki za samorządowców,na pewno włączymy się z rodziną do tej akcji ponieważ bardzo brakuje nam tego połączenia.
To wyjątkowa trasa kolejowa. Powstała na potrzebę dowozu materiałów budowlanych na budowę zapory wodnej w Pilchowicach, a potem służyła wielu pokoleniom. Fakt, że znajduje się w opłakanym stanie, nie oznacza, że należy porzucić plany jej remontu i rewitalizację. To malownicza trasa z pięknymi widokami. Ale u nas, jak zwykle nic się nie opłaca... :/
Dodam ze mamy bolszewicka sposcizne po II Winnie I tak zdza rozkradac niszczyc.....
Pociągi to przyszłość , więc brak zainteresowania tym tematem ze strony władz województwa to zwykły pokaz braku zainteresowania obywatelami. Jakieś 20 lat temu jak mieszkałem w małej miejscowości niedaleko Jeleniej Góry zaczęto likwidować linię kolejową. Ludzie składali prośby do burmistrza o dofinansowanie pociągu - usłyszeli że w miejscowości jest tyle samochodów , że nie ma potrzeby aby dofinansowywać kolej. To jest olewatorstwo tych , którzy samochodu nie mają. Burmistrz myślał tylko o tych , którzy mają lepiej. Typowe
Burmistrz akurat nie ma nic do rzeczy bo pociągi organizuje i finansuje marszałek a nie burmistrz. A obecne władze województwa nie robią nic żeby remontować linie kolejowe, tylko dużo obiecują. A na linie daleko od Wrocławia mają zupełnie wywalone. Dla porównania poprzednie władze województwa, gdy wicemarszałkiem odpowiedzialnym za kolej był Jerzy Łużniak, wyremontowały aż 4 linie kolejowe (do Jakuszyc, Trzebnicy, Kudowy i Szklarskiej Poręby). Obecne nie wyremontowały ani jednej a już kilka zamknęły (np. linię do Lwówka). Tymczasem pieniądze na to są (na przykład środki RPO), tylko się marnują. W tym przypadku akurat burmistrz walczy o remont tej linii i powrót pociągów. Tylko na górze nikt nie słucha. Co to za władze województwa co ignorują potrzeby mieszkańców województwa? Takie władze jak najszybciej należy odwołać!
Akurat tutaj się mylisz bo burmistrz może dofinansować dojazdy mieszkańców. Tamten o którym ja pisałem po prostu olał sprawę. Są na takie rzeczy fundusze tylko trzeba chcieć pomóc mieszkańcom.
Nie może, bo to nie leży w jego kompetencjach. Finansowaniem pociągów zajmuje się Urząd Marszałkowski. Zresztą tu nie o pociągi chodzi tylko o remont torów. Na to tym bardziej burmistrz nie ma pieniędzy, bo to kilkakrotność jego budżetu. Więc piszesz bzdury. Burmistrz akurat bardzo walczy o powrót pociągów i chwała mu za to. To marszałek ma w nosie tę linię.