To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wjechali w latarnię

Wjechali w latarnię

Sprawczyni sobotniej kolizji – kierująca Audi przyznała się do winy, choć w podobnych sytuacjach kierowcy nie są tacy uczciwi. I choć jej samochód nie został uszkodzony, to przyczyniła się do tego, że inny kierowca wjechał w…latarnię.

Sprawczyni sobotniej kolizji – kierująca Audi przyznała się do winy, choć w podobnych sytuacjach kierowcy nie są tacy uczciwi. I choć jej samochód nie został uszkodzony, to przyczyniła się do tego, że inny kierowca wjechał w…latarnię.


ZOBACZ ZDJĘCIA


Oba samochody jechały ul. Wolności w stronę centrum. Kierująca Audi jadąc po lewej stronie dwupasmowej drogi chciała zmienić pas ruchu. Nie zauważyła VW Polo, które jechało prawym pasem i zajechała mu drogę. Młody kierowca jadący z kolegą chcąc uniknąć zderzenia „uciekał” na pobocze i w efekcie uderzył w przydrożną lampę oświetleniową. Kobieta z audi od razu się zatrzymała i pomogła poszkodowanym. Co ciekawe okazało się, że cała trójka dobrze się zna, ponieważ chodzą do tej samej szkoły. Nikomu nic się nie stało, jednak po kilkudziesięciu minutach poszkodowani z VW Polo pojechali do szpitala. Odczuwali bóle kręgosłupa i rąk. - 24-letnia kierująca Audi została ukarana mandatem i sześcioma punktami karnymi - mówi rzecznik jeleniogórskiej policji, Edyta Bagrowska.

Komentarze (7)

ciekawe czemu policja nie sprawdzila trzezwosci kierujacych ? kto wie czy koles ktry uderzyl w latatnie nie jechal za szybko i nie byl pod wplywem alkoholu

sprawdziła i to dwukrotnie,m a trzeci raz w szpitalu. Troszkę niedoinformowany jesteś :)

sprawdziła i to dwukrotnie, a trzeci raz w szpitalu. Trochę niedoinformowany jesteś :)

Ja wiem, bo jechałem z nim i odpierd0l sie :) Jak zwykle najwięcej do powiedzenia ma ktoś, kogo nie było na miejscu lub w ogóle nie widział zdarzenia.
Skąd wiesz że test trzeźwości nie został przeprowadzony lapsie?

miszczu sam sie odpi3r0l, pajacu, co ? komu wy ten kit cisniecie, az tak musial zjechac ze palnal w latarnie, jasne, jakby nie mozna bylo skonczyc na porysowanym boku, aleee nieeeee!!! trzeba przeciez na milion ubezpieczalnie naciagnac!!! zabrac takiemu prawko za podejmowanie niewlasciwych decyzji, synek jezdzenie samochodem to nie tylko TOCZENIE sie do przodu, ale tez panowanie nad nim, przewidywanie i takie tam blablabla!

do postu z godz. 10.35 z 18.10.2011 :

łohohohoho to twoje imię ?:) Pewnie masz ta od urodzenia i wszyscy z ciebie łacha ciągną :) Jedno co możesz zrobić to popieprzyć sobie tutaj pajacu :)

Jak by był to by wyczuli ???