Przystanek murowano kilka godzin wcześniej. Niewiele z niego zostało. Szczęście, że w momencie zdarzenia nikt tam nie siedział. Kierowca – 32-letni mieszkaniec Lwówka - przeżył, ale uskarżał się na bóle brzucha i głowy. Szybko przewieziono go do szpitala.
Policja ustala szczegółowe okoliczności tego zdarzenia. Problem w tym, że nie wiadomo, czy sprawca zdarzenia był trzeźwy. Policjanci nie zdążyli przebadać go alkomatem, gdyż uskarżał się na bóle pilnie przewieziono go do szpitala. Tam można było pobrać mu krew do badań, ale 32-latek wypisał się do domu na własną prośbę.
Komentarze (5)
Nie ma co się dziwić panu kierowcy. Przecież jeszcze rano tego przystanku tam nie było.
Pewnie nikt nie uzgodnił z poszkodowanym budowy.
A może próbował uczyć się wjazdu bokiem do garażu?
Lipny ten przestanek... według naszych władz rozsypał się doszczętnie bo był tego samego dnia wybudowany i cement nie zdążył związać,większej bzdury nie słyszałem. stoi tam już od 2 tygodni. widocznie był zrobiony z jakiś odpadków.
a i zapomniałem dodać, że władze niezły biznes zrobili w radłówce. sprzedali teren pod starym przestankiem(wraz z przestankiem) prywatnej osobie za tylko 4500zł a jak się opamiętali, że wioska został bez przestanku wybudowali nam drugi 100 metrów dalej za 10000zł.niezłe oszczędności gmina robi w dobie kryzysu!!!
..pomylił *ten przystanek .. ze swoim *garażem ! ~WIADOMO .. męzczyzna z
samochodem na .. gazie ! ~ :s ~
ja tego nie rozumiem kto stawia przystanek na środku drogi