Pociąg „Liczyrzepa” to dwa wagony pasażerskie 3 klasy, z drewnianymi siedzeniami, ciągnięte przez parowóz typu TKt 48 z 1951 roku. Pociąg do Jeleniej Góry przyjechał z półgodzinnym opóźnieniem. To dlatego, że były kłopoty techniczne. Oczekujący na pociąg w Szklarskiej Porębie obawiali się, czy parowóz uciągnie pod górę cały skład. Podczas ubiegłorocznego przejazdu okolicznościowego innego składu retro trzeba było doczepić elektrowóz. Na szczęście, wiekowa lokomotywa TKt48 nie miała z tym najmniejszych problemów.
Ludzie podchodzili, robili sobie zdjęcia. Można było wejść do wagonu, a także do lokomotywy. – Ale gorąco – mówili ci, którzy poczuli żar z paleniska.
U starszych odżyły wspomnienia. – Takim jeździłem do pracy – przyznał jeden z mężczyzn, pokazując pociąg swoim dzieciom.
Jak zdradzili nam maszyniści, na trasie z Jaworzyny do Szklarskiej Poręby, lokomotywa spaliła 3 tony węgla.
Komentarze (3)
on zatruwa srodowisko
OPO, TY TEŻ!
Tłumy witały a jak taka sama lokomotywa tkt stała do tamtego roku koło dworca i nikt się nią nie interesował aż w końcu została zabrana i gnije gdzieś na bocznicy.