Pierwsze kosze na śmieci pojawią jeszcze w tym roku, pozostałe dopiero na wiosnę. Te ostatnie zostaną umieszczone głównie w parkach.
- Ale jak na razie jest w nich zbyt dużo śniegu. Na wiosnę zamówimy też kolejną partię betonowych koszy, które jeszcze nie tak dawno zamontowaliśmy na ulicach miasta - mówi Hubert Papaj.
Jak się okazuje ich pomysł bardzo się sprawdził. Po pierwsze są łatwiejsze w obsłudze, bardziej estetyczne, no i co najważniejsze trudniejsze do zniszczenia przez wandali.
- Uważamy, że taniej jest dla nas zamówić więcej takich koszy, niż ponosić koszty późniejszego sprzątania miasta – przyznał z-ca prezydenta miasta.
Zamówione kosze na psie fekalia będą kosztować miasto niespełna 10 tysięcy złotych.
Komentarze (7)
Krok w dobrym kierunku, jeszcze trzeba nauczyć właścicieli czworonogów do sprzątania po pupilach. Lekcji tej powinna udzielać straż miejska, lecz oni zajmują sie głównie ściganiem kierowców, za pomocą nowych gadżetów. Aby zniknął problem psich odchodów postuluję pozostawić ściganie kierowców drogówce i ITD.
wreszcie Hu..j Papaj trafił swój temat....
Mrzonki. Pupile i tak będą sr..y na chodnik, a właściciele udawać greka.
A co z betonowym koszem koło przejścia podziemnego na Obrońców Pokoju. W tym miejscu pomysł się sprawdził? Bo o ile zauważyłam to "zbuki" jednak załatwiły ten kosz.
"Piętnaście nowych koszy na psie fekalia staną..."-chyba stanie...
nastepny kwiatek: "Nie chcemy, by mieszkańcy narzekali, że nie mają ich, gdzie wyrzucać sprzątać i dlatego ..."- wyrzucać sprzątac to jakas nowa forma dzialania?
i jeszcze: "Te ostatnie zostaną umieszczone głównie w parkach.
- Ale jak na razie jest w nich zbyt dużo śniegu..." pytanie w parkach czy w koszach??? Kp
Redakcjo. kogo wy tam zatrudniacie?
Ajs ajs bejbe
super