![W ubiegłym roku wiadukty zabezpieczono i od tego momentu nie można po nich przejść ani przejechać.](https://old.nj24.pl/sites/default/files/imagecache/szczegolowy_opis_zdj_glowne_220/article/main/46125/wiadukt1.jpg)
Mieszkańcy chcą, by zamiast wyburzenia, właściciel wiaduktów wyremontował te obiekty i przywrócił im funkcjonalność. Jeśli nie uda się na nich przywrócić ruchu samochodów, to przynajmniej ruch pieszych i rowerzystów.
Burmistrz Witold Rudolf przyznaje, że zastanawia się nad tym. – Jeden z wiaduktów, ten mniejszy, mógłby być podporą dla rurociągu wodnego – mówi. – Drugi, ten historyczny, po którym wojska radzieckie przejechały w 1968 roku do Czechosłowacji, stałby się kładką miejską i połączył Piechowice z częścią, która w przyszłości może spełniać funkcję przemysłową.
Zlecił wstępną dokumentację rozbiórki. – Nie chcę nikogo wystraszyć, ale jeżeli miałaby ona kosztować ponad pół miliona złotych, to lepiej dołożyć kolejne pół miliona i uratować te obiekty – przyznaje.
Miasto ma jednak nakaz wykonania rozbiórki. – Złożyliśmy skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który ma ustalić, kto jest właścicielem tych obiektów – dodał.
Komentarze (23)
Bierzta się do roboty - albo w te, albo nazad !
Jeżeli gmina będzie płaciła za te remonty, to kasy na szkoły i przedszkola nie będzie przez dziesięciolecia. Małym zabrać najłatwiej.
Wiadukty są bardziej potrzebne niż tory. Pociągi do Szklarskiej Poręby wożą tylko konduktorów, a z wiaduktów korzystało wielu mieszkańców Piechowic przechodząc na drugą stronę. Nikt nie będzie nakładał drogi, żeby iść na przejazd. Lepiej zlikwidować tory, a zostawić wiadukty.
Ciekawe, że jakoś w Głuszycy PKP nie ma problemów z przyznaniem się do własności swoich wiaduktów:
prw.pl/articles/view/42545/Skandal-w-Gluszycy-Kolej-odciela-dojazd-do-Cmentarza-Ofiar-Faszyzmu
Więc jak to jest: w Głuszycy taki sam wiadukt należy do PKP, ale w Piechowicach już nie? A może po prostu PKP mąci, po tym jak wybuchła afera związana z tym, że "zapomnieli" o wiaduktach podczas remontu toru (podobnie jak z wieloma innymi rzeczami, np. peronami które dopiero teraz się remontuje, wycinką drzew przy torach, odbojnicami na zakrętach w Szklarskiej, które też montowali już po oficjalnym zakończeniu remontu, sypiącym się tunelem itd.).
Dziwne że wydano pozwolenie na budowę obejmujące obiekty o nieuregulowanym stanie prawnym. Chyba ktoś niedopatrzył, o innej możliwości nawet nie śmiem pomyśleć. Pytanie czy wykonawca dokumentacji projektowej widział obiekt ? Czy przespacerował się trasą czy przejechał ja w nocy ? Czy samochodem ? Wszystko według budowlanej zasady "Trzymaj ścianę ! Ja biegnę do kasy."
zalac wioche gnojowka!!
Po tym wpisie widać,że Tobie już dawno mózg zalało.
Ja to widzę tak, z tego co się orientuję nakaz rozbiórki tych wiaduktów wydano mieście Piechowice. A Piechowice, chcą je wyremontować, ale wpierw chcą określenia kto jest ich de facto właścicielem. Czy nie widzicie o co tu chodzi? Włodarzom miasta nie chodzi o mieszkańców, żeby mogli dalej korzystać z tych wiaduktów, tylko o to, żeby nie płacić ani za rozbiórkę, ani za ew. remont. Zastanawiam się tylko, kto będzie płacić, jak w czasie trwania tej przepychanki, któryś z wiaduktów się zawali na jadący pociąg i dojdzie do tragedii.
Trudno, żeby władze miasta płaciły za remont czegoś, co do czego nawet nie wiedzą, czy są ich właścicielem czy nie. Też płaciłbyś za prace np. na gruncie przylegającym do twojego domu, bo MOŻE (ale nie musi) to być twój teren? W tym przypadku działania Piechowic są w pełni racjonalne. Inaczej burmistrz mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności za marnowanie miejskich pieniędzy.
Mam tylko nadzieję, że władze Piechowic nie poddadzą się dyktatowi PKP, które potrafi tylko rozbierać, niszczyć, doprowadzać do ruiny etc. i wiadukty pozostaną, służąc lokalnej społeczności nadal tak jak służyły przez wiele lat.
Ale człowieku, tu nie ma czasu na ustalanie kto jest ich właścicielem... Te wiadukty, nawet zabezpieczone grożą zawaleniem. Pomyśl choć trochę, wiesz jak to się skończy? Podejrzewam, że na czas ustalania kto jest właścicielem, znów trasę do Szklarskiej, chyba że zgodnie z polskim urzędniczym myśleniem, będą czekać aż dojdzie do tragedii i jak napisałem wcześniej któryś z tych dwóch wiaduktów zawali się na jadący pociąg. A wtedy będzie szybkie dochodzenie i ustalenie prawowitego właściciela.
Nawiasem ile już czasu trwa to ustalanie... Natomiast co do władz Piechowic, to przynajmniej niech powiedzą prosto z mostu, że nie chcą płacić pół miliona za rozbiórkę, niż wciskać kit, że chcą je wyremontować dla dobra mieszkańców... Szczególnie, że oba są na peryferiach Piechowic, nawet ten bliżej miasta prowadzi na łąkę, a to co mówi miasto wygląda na to że tabuny ludzi przez nie codziennie przechodziło zanim je zamknięto.
Ty durniu, widziałeś w ogóle te wiadukty? Żadnym zawaleniem nie grożą, co jasno wykazały ekspertyzy. A ustalenie, do kogo należą, to jest priorytet, żeby cokolwiek można było z nimi robić.
maro, taaaak???? A to to po pierwsze dlaczego je zabezpieczali? ba! Nawet specjalnie zamknęli z tego tytułu linię do Szklarskiej. Ot tak bez powodu? I teraz kto wydał decyzję o konieczności ich rozebrania - krasnoludki???? Przyznaj gościu, że pracujesz w urzędzie w Piechowicach i będzie wszystko jasne, pajacu!!!!! I się nie rozśmieszaj, bo bredzisz...
Przygłuрie, zapoznaj się z ekspertyzą i nie pieniacz. Bo widzę, że przysłowiowe g..no wiesz. Gdyby wiadukty zagrażały pociągom, to nie dopuszczono by na tej linii ruchu pociągów zanim by nie rozebrano wiaduktów. Chyba proste. Ale nie dla pkp-owiskiego wąsatego tumana, który myśli d..pą, a nie głową.
Burmistrz Piechowic podchodzi do problemu wiaduktów po gospodarsku. Po to je kiedyś wybudowano, by służyły miejscowej społeczności. Polacy zaś zamiast je remontować i szanować jako wielką atrakcję, doprowadzili do ruiny i następnie je wyburzono. Śladów tego nieróbstwa poprzednich władz lokalnych i głupkowatych posunięć jest wiele. Polakom udało się np zniszczyć wiele kładek dla pieszych nad Bobrem np w Borowym Jarze w Jeleniej Górze.
To nie Polacy doprowadzili wiadukty do ruiny, tylko PKP, które znane są z tego, że doprowadzają swój majątek do ruiny. Tak samo jak zaniedbały przez lata linię kolejową do Szklarskiej Poręby.
"To nie Polacy doprowadzili wiadukty do ruiny, tylko PKP"
Tylko, że nie wiadomo czy wiadukty są własnością PKP, czy gminy - w tym wypadku Piechowic. Trwa dopiero ustalanie prawowitego właściciela.
Ty to musisz być z kolei, skoro bronisz firmy, która nawet torów nie potrafiła dobrze wyremontować (dopiero teraz kończą przejazdy i perony). To też nie jest własność PKP?
a Ty pewnie z urzędu w Piechowicach... Pewnie trzęsiecie portkami urzędaski, jak zapadnie decyzja że to wasze wiadukty i za rozbiórkę to wy będziecie musieli zapłacić...
Zapłaci ten, kto jest właścicielem. Czyli PKP - twoja zapyziała firemka, która partaczy wszystko co się tylko da, a potem zrzuca winę na innych. A pociągi nadal wożą powietrze, bo nikt już nie chce korzystać z waszych usług. Jeszcze kilka lat i wylądujecie na bruku - WSZYSCY !!!
Nowe stawiać a nie remontować stary szmelc.
ejjj gorzyniec u was tez na zimnej zoski przymrozilo kamienie? mowia ze ex w kanalach kswiku sie chowa i gnojowke pompuje, prawda to?
Niektóre mosty upadną dopiero, gdy się wulkan Śnieżka obudzi.
jakos dopóki nie było remontu toruw to wiadukty nie były do rozbiuki