Sudety – Niesobski Rafał 29, Niesobski Łukasz 12, Czech 12, Minciel 10, Wilusz 7, Matczak 5, Samiec 3, Maryniewski, Czekański, Kozak, Kiełbasa.
Niesobscy show – tak po pierwszej połowie spotkanie można by podsumować wydarzenia na parkiecie. Zarówno Rafał jak i jego brat Łukasz grali wyśmienicie zdobywając odpowiednio 16 i 12 punktów. W obronie świetnie prezentował się przede wszystkim Jakub Czech notując aż 8 zbiórek. Warto podkreślić, że gra jeleniogórzan w pierwszej kwarcie wyglądała bez zarzutów, jednak w drugiej jeleniogórscy koszykarze natknęli się na opór przeciwnika. I mimo, że opolanie wygrali II odsłonę, w całym meczu przegrywali już 23:38.Po przerwie na parkiecie zobaczyliśmy min. Tomasza Maryniewskiego, Michała Kozaka i Pawła Minciela. Najlepiej zaprezentował się ten ostatni, który zdobył łącznie 12 punktów. Jeleniogórzanie zaczęli popełniać błędy, a rywale wyraźnie pobudzeni w końcu zaczęli trafiać. Przewaga niebezpiecznie zaczęła topnieć, ale znów dali znać o sobie Rafał Niesobski, Mariusz Matczak i Jakub Czech, którzy swoimi świetnymi akcjami uspokoili grę swojego zespołu. Na ostatnią kwartę schodzili prowadząc 56:39. W niej jeleniogórzanie upokorzyli swojego rywala, dominując niemal w każdym elemencie gry. Grali kombinacyjnie i co najważniejsze bardzo skutecznie nie pozwalając rywalowi prawie na nic. Rzuty Jarosława Wilusza czy za trzy Krzysztofa Samca przypieczętowały wyśmienitą grę Sudetów. Dodać należy, że rywal nie postawił wysoko poprzeczki – najlepszy z ich graczy Adam Stefanowicz ustanowił swój eval (wskaźnik meczowy) na poziomie 0, pozostali na poziomie ujemnym.
Komentarze (1)
"Dodać należy, że rywal nie postawił wysoko poprzeczki – najlepszy z ich graczy Adam Stefanowicz ustanowił swój eval (wskaźnik meczowy) na poziomie 0, pozostali na poziomie ujemnym". A co to za glupoty Pan Redaktor tu wypisuje?! Koszela eval 18, Antoniak 12, jeszcze kilku innych mialo wskaznik na plusie...