W „Zameczku” za niebieskimi drzwiami

„Za niebieskimi drzwiami” to film fabularny dla młodego widza i  widowni familijnej. Powstał na podstawie powieści Marcina Szczygielskiego pod tym samym tytułem.

- Zawsze marzył mi się film zrealizowany na Dolnym Śląsku, bo mam słabość do tego regionu, choć jestem z Krakowa. Jeździliśmy długo w poszukiwaniu odpowiednich plenerów, a ekipa filmowa była chyba trochę mną zmęczona, bo mówiłem, że „to nie to”. A gdy weszliśmy tutaj, to wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że to jest właśnie to miejsce – opowiadał reżyser.

Na obiekt oczekujący na remont i przystosowanie do funkcji domu kultury ekipa filmowa trafiła przypadkiem. Jak dodaje Mariusz Palej, poszukiwania odpowiedniego obiektu prowadzone były przez internet.

- Szukaliśmy pod hasłem pałace Dolnego Śląska. A gdy siedzieliśmy w hotelu w Cieplicach wpisałem pałace Jelenia Góry i wyskoczyło zdjęcie tego obiektu Intrygująca była brama, wieżyczka i ten piękny bluszcz porastający ściany. Satysfakcja pracy tu jest tym większa, że będziemy ostatnimi, którzy zrobią tu film, w obiekcie  w takim stanie.

Film „Za niebieskimi drzwiami” opowiada historię Łukasza rozgrywającą się w świecie realnym i nadrealnym. Będzie to obraz o miłości matki i syna. Zabiegani codziennymi sprawami rodzice walczą o wspólny czas dla całej rodziny. I gdy w końcu udaje im się wspólnie wyjechać na wakacje dochodzi do wypadku samochodowego, w wyniku którego mama Łukasza zapada w śpiączkę. Świat chłopca się rozpada, musi opuścić mieszkanie, w którym mieszka. Trafia do nieco mrocznego pensjonatu ciotki Agaty.

Ciotka Agata, która gra Ewa Błaszczyk, występuje głównie w wyobraźni Łukasza, a niewiele w tym realnym filmowym świecie.

- Ta rola jest dla mnie takim rodzajem wentylu bezpieczeństwa, ucieczką, bo muszę się tu skupić, żeby coś tu zrobić, a jednocześnie z tyłu głowy wiem, że to jest iluzja, a więc jest totalnie bezpieczna, a życie jest niebezpieczne – mówi aktorka.

Odtwórcą głównej roli 11-letniego Łukasza jest Dominik Kowalczyk z Gdańska, dla którego to pierwsza tak duża rola. Chłopiec trafił do filmu dzięki castingowi. Wcześniej pracował już na planie filmowym jako statysta.

Ekipa filmowa spędzi w „Zameczku” 11 dni. Zdjęcia kręcone były m.in. w Jakuszycach i Kotlinie Kłodzkiej. Film wejdzie na ekrany kin w 2016 roku.