Sobotnią potyczkę z Samborem szczypiornistki KPR-u wygrały po szybkich i bramkowych kontrach oraz po konsekwentnej grze w ataku. Osiem goli zdobyła Joanna Załoga, sześć Małgorzata Buklarewicz, pięć Emilia Galińska. Po trzy trafienia miały Anna Mączka i zmienniczka Lidia Żakowska, dwa Anna Fursewicz, jedno Olga Figiel. Spora przewaga KPR-u w każdym elemencie gry pozwoliła dać szansę wszystkim zawodniczkom rezerwowym. Na boisku pojawiła się cała meczowa szesnastka. Warto wyróżnić miejscowe goalkiperki, które w pierwszej połowie miały 50 procentową skuteczność w interwencjach.
Szerzej we wtorkowych „Nowinach”.
Komentarze (3)
Brawo dziewszęta , brawo zespół. Szóste miejsce po rundzie zasadnicze z ogromnymi czansami na miejsce czwarte, to ogromny sukces dla tego permanentnie niedofinansowanego i co roku rozbieranego kadrowo zespołu.
Przy okazji parę słów chciałbym powiedzieć na temat gości na balkonie. O tych wszystkich ważnych , ważniejszych i tak ważnych że aż dech zapiera oraz ich świcie i znajomych królika stojących, często stłoczonych jak śledzie w beczce na balkonie w liczbie dorównującej osobom znajdującym się na widowni. No cóż, czegoż to ludzie nie zrobią by zaoszczędzić parę złotych na bilecie wstępu. Nawet nie zauważają, że granice śmieszności mimo, że dawno przekroczyli nadal i ciągle próbują przesuwać. Obrzydzenie bierze gdy się to obserwuje. Wychodzi na to ,że za bilety płacą głównia emeryci , renciści i niepowiązana z ........ oraz nieskoligacona młodzież szkolna. Wstyd, wielki wstyd.
Zgadzam się z moim poprzednikiem.Wstyd,że właśnie Ci, którzy powinni wspierać jeleniogórski sport chociażby przez kupienie biletu i wydania 7 zł na klub migają się od tego.Są równi i równiejsi.A propos biletów to zażył mi się taki przypadek ,że nie miałem całej gotówki(miałem 6,70) a miałem karty ale ponieważ mecz się zaczął o 16:30 i nie chciałem opuścić części pierwszej połowy dałem te pieniądze Pani sprzedającej bilety (nie wiem dlaczego akurat jest to Pani z ochrony?)i prosiłem aby mnie wpuściła na trybuny abym mógł pożyczyć brakującą kwotę od kolegów kibiców z którymi od ponad 15 lat oglądam piłkę ręczną w tym samym sektorze.Niestety Pani i Panowie ochroniarze kategorycznie się sprzeciwili.Poczułem się jak złodziej, który chce wyłudzić 30 gr.Tu chciałem podziękować Panu ,który założył za mnie 50 gr.Nie miałem okazji mu oddać ale pamiętam go i na pewno na następnym meczu mu oddam.Przy okazji za jakiś czas panowie kontrolujący wpuszczają na mecz za darmo osoby bez kontroli uprawnień. Tu też są równi i równiejsi.Przykre ale prawdziwe.
Na balkonie stoi ,od lat byly prominenet lewicy ,jak Romeo .On sie ludu brzydzi na dol,a 7 zł .toduza kasa ,przy jego chciwości.Jak sie rozwala miast w czasie rządzenia ,to sie nie placi za mecz.Jasne.