Około godziny 4 nad ranem zaparkowany na ulicy Struga bus zapalił się, a od niego samochód osobowy Ford Escort. Na miejscu zjawił się właściciel jednego z aut, ale i tak oba pojazdy spaliły się doszczętnie. Czy przyczyną pożaru było podpalenie czy może zwarcie instalacji, ustali policja.
- W gaszeniu ognia przy użyciu średniego i ciężkiego samochodu gaśniczego uczestniczyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 1 z Cieplic – relacjonuje st. asp. Piotr Wincenty.
Komentarze (2)
co do stopnia relacjonuje st. kpt. Piotr Wincenty.to mi sie wydaje ze on jeszcze takkiego stopnia w jednostce nie ma widocznie bład redakcji pozdrawiam:))))
e tam takie graty, w niemczech każdej nocy lewacy palą auta, ale nie takie - z wyjątkiem nocy sylwestrowej, kiedy lecą nawet fordy i vw