
To ważna wiadomość dla mieszkańców największego osiedla w mieście.
– W 2010 roku kiedy wymienialiśmy pierwsze junkersy, zgodę wyraziła minimalna ilość lokatorów, by rozpocząć to przedsięwzięcie – mówi Marian Szczęśniak, zastępca prezesa Jeleniogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Opór był wówczas niesamowity, wielu mieszkańców zarzekało się, że nie wpuści pracowników do mieszkań. Teraz mogę powiedzieć, że ta akcja to jedna z najlepszych przedsięwzięć w historii spółdzielni.
W tym roku spółdzielnia wspólnie z Energetyką Cieplną Opolszczyzny przeprowadzą likwidację podgrzewaczy gazowych (tzw. junkersów) w 23 budynkach, należących do JSM. To budynki przy Paderewskiego 12, Różyckiego 1, 9 i 13, Karłowicza 2, 15, 17 i 23, Moniuszki 2, Elsnera 2, 4 i 6, Noskowskiego 1, 2 i 9 na Zabobrzu oraz w Śródmieściu: Obrońców Westerplatte 1, 3, 5, 7 oraz Ptasia 10, 11, 13 i 14. Razem 1544 mieszkań.
– Procedura jest taka, że przedstawiciel rady nieruchomości sygnalizuje nam, że dany budynek byłby zainteresowany tym przedsięwzięciem. Wówczas my przygotowujemy dokumenty w części rzeczowej i finansowej, które wrzucamy mieszkańcom do skrzynek. Później przedstawiciele rad nieruchomości zbierają podpisy, czy ludzie są za czy przeciw. Jeżeli 75% lokatorów jest na tak, to rozpoczynamy procedurę – mówi Marian Szczęśniak.
Samo przedsięwzięcie kosztuje około 1400 złotych na rodzinę. Pokrywane jest z funduszu remontowego, a jeżeli nie uda się zgromadzić wystarczającej liczby pieniędzy, mieszkańcy mają dodatkową opłatę na pasku czynszowym. – Członkowie spółdzielni dostają 200 złotych dotacji bezzwrotnej na każdy lokal – zaznacza M. Szczęśniak.
Co daje ciepła woda z sieci? – Przede wszystkim zmniejsza się emisja spalin, ryzyko zagrożenia wybuchem – mówi zastępca prezesa.
Czy nowy system jest oszczędniejszy – trudno to jednoznacznie stwierdzić. Co prawda maleją rachunki za gaz, ale ogrzanie metra sześciennego wody kosztuje około 20 złotych. Woda rozliczana jest podobnie jak ogrzewanie – opłaty wnoszone są w formie comiesięcznych zaliczek, raz w roku następuje rozliczenie.
M. Szczęśniak przekonuje, że nie można więc tego przyrównać wprost. – Następują oszczędności na kosztach ogrzewania - mówi. – Jeżeli jest gazowy ogrzewacz wody, to on ma odprowadzenie do przewodu spalinowego, który musi 24 godziny na dobę wywiewać powietrze z mieszkania. To oznacza, że powietrze musi być do mieszkania nawiane z zewnątrz i ogrzane. Siłą rzeczy zużywa się więcej ciepła do ogrzania tego powietrza.
W przypadku likwidacji tego odprowadzenia – jak przekonuje M. Szczęśniak – cyrkulacja powietrza w mieszkaniu jest mniejsza.
Komentarze (42)
Ale macie przerąbane Zabobrzanie. Już wywęszyli, że można zarobić inaczej na ciepłej wodzie i jak sami wspomnieli będziecie dopłacać do interesu jeżeli zabraknie pieniędzy - możecie być pewni, że ich zabraknie bo ktoś musi zarobić.Nie czarujcie ludzi wybuchem, mieszkam na peryferiach miasta, używam ogrzewania gazowego od lat i nigdy nie było wybuchu, odpowiedzialny za poprawność działania urządzenia jest serwisant.Oni próbują wam wmówić, że piec nie spełnia swojej roli, bo zainstalowana kratka wtłacza wam zimno do mieszkania. Prawda jest taka, że mieszkanie jest przynajmniej raz dziennie wietrzone (latem częściej)i nie ma ŻADNEJ różnicy w jaki sposób to zrobicie.Oni tym systemem zepną wszystkich do kupy, dzięki czemu będzie łatwiej narzucać podwyżki, nikt też nie będzie w stanie zaoszczędzić ponieważ właśnie piec gazowy daje taką możliwość poprzez regulację ciepła.
Pan Szczęśniak mija się z prawdą. Pytanie tylko czy jest niedouczony czy klamie świadomie. Żadnej oszczedności na wentylacji nie będzie. Jeżeli do mieszkania jest doprowadzony gaz to wymagana jest wentylacja grawitacyjna. No chyba. że ludzie zlikwidują kuchenki gazowe. Ja w każdym razie nie wchodzilbym z tym panem w żadne interesy skoro już na wstępie są wątpliwości.
Tak samo postąpili przecież ze śmieciami. Każą segregować odpady, żeby zadbać o środowisko podnosząc tym samym ceny - takie usprawiedliwienie kolejnego zarobku jakiegoś spasionego urzędnika, który to wymyślił. Przypatrzcie się uważnie czy miasto zmieniło śmieciarki na odpowiednie - czyli śmieciarki segregujące, czy aby nie będzie podjeżdżać tą samą śmieciarą z jednym kontenerem i finał, będzie taki że twoje POSEGREGOWANE ODPADY i tak trafią do JEDNEGO KONTENERA, co znaczy że zostaną i tak i tak zmieszane. Ludzie, przecież oni was oszukują na każdym kroku.
Kolejna sprawa bilety. Podrożały bilety i NORMALNY BILET to koszt 3zł tak? Czyli jeżeli przejeżdżasz np. dwa km ze strefą płacisz 6zł, a litr benzyny kosztuje średnio 5,50zł - dzieje się tak, ponieważ mniej ludzi jeździ autobusami te wymagają konserwacji, ludzie którzy tym zarządzają oczekują wypłat (nie małych), do tego doliczcie koszta wandalizmu na przystankach i samym pojeździe, do tego utrzymanie bazy, jeszcze musi skapnąć trochę miastu. A to wymyślają kamery, a to wyświetlacze TV na przystankach, a wy niedługo będziecie płacić więcej niż kierowca jeżdżący luksusowym ekonomicznym autem.Myślicie dlaczego w Bangkoku, Tajlandii, Paryżu, Turcji tak powszechne są motory/skuterki? Oni was wykończą podwyżkami, patrzą tylko ile wytrzymacie i kiedy w końcu dotrze do was, że ten worek nie ma dna.Dlatego zbierajcie na porządny junkers i sami kontrolujcie wydatki regulacją strumienia ciepła, zbierajcie na auto i sami decydujcie ile zapłacicie.
Do "OnJG26":
Tak w ogóle Człowieku pt."Wujek dobra rada" zrób sobie ambonę i postaw ja w miejscu,gdzie Znajdziesz wolnych słuchaczy i tam wygłaszaj Swoje prelekcje dot.ważnych i mniej ważnych problemów.Może ktoś jeszcze bardziej Ciebie doceni.
Wisi mi czy docenisz moje rady czy nie. Dla mnie taki osobnik jak ty może płacić więcej. Kiedy ja będę oszczędzał - bo sam mam mózg i żaden urzędnik nie musi mi tego podawać na tacy - ty będziesz spłacał kolejną podwyżkę. Także zgadzaj się na wszystko,przytakuj, kłaniaj się w pas i tylko otwieraj ciekawsze rachunki. Akurat miasto wyremontuje podziurawione drogi specjalnie pod koła mojego samochodu:) Lubię takich jak ty (bo ty przecież wolnym słuchaczem nie jesteś) zadajesz mało pytań, wyciągasz portfel i płacisz. To się ceni.
Do "OnJG26":
"Czytaj jak najwięcej, mów jak najmniej"
Ogrzanie m3 wody kosztuje około 20,00zł + koszt zimnej wody. Nastepnie róznica na wskazaniach wodomierzy zimnej i ciepłej wody. Problem z wyliczeniem kosztów stałych i kradzieżami. Gazomierz w domu mam pod kontrolą i jestem w stanie wyliczyć opłaty a opłaty za ciepłą wodę i ogrzewanie niestety nie.
link: http://www.tvn24.pl/seremet-mandat-za-nieujawnianie-kierowcy-niekonstytu...
No to będziemy skarżyć miasto o zwrot mandatów!!!
Co za bzdury wciskają tym biednym ludziom, tylko po to by ich zwyczajnie w świecie okradać- przecież ogrzewanie wody przez ciepłownię powinno być co najmniej połowę tańsze niż ogrzanie wody gazem, do tego już nie dodadzą, że podłączenie nowych odbiorców do sieci ciepłowniczej spowoduje większe zużycie opału potrzebnego do ogrzania tej wody- więc gdzie tu ma miejsce zmniejszenie emisji spalin? chyba tylko na papierze u prezesa, który dostanie olbrzymią premię za zwiększenie dochodów spółki ciepłowniczej. TO JEST WŁAŚNIE NASZA POLSKA RZECZYWISTOŚĆ - PROPAGANDA JAK ZA KOMUNY
Jelenie ochotnicy do strzyżenia kasiory od 2013 roku:
Paderewskiego 12, Różyckiego 1, 9 i 13, Karłowicza 2, 15, 17 i 23, Moniuszki 2, Elsnera 2, 4 i 6, Noskowskiego 1, 2 i 9 na Zabobrzu oraz w Śródmieściu: Obrońców Westerplatte 1, 3, 5, 7 oraz Ptasia 10, 11, 13 i 14.
No to teraz usługa jak w hotelu - po pańsku, a co.
A ty matołku zapewne po staropolsku - po wodę do rzeki, do sraczyka za stodołę, po opał do lasu, światło z lampy naftowej... Nie ma to jak prosty żywot kmiecia bez tych wszystkich miejskich, "hotelowych","pańskich" fanaberii. Grunt to wolność od tych wszystkich sieciowych monopolistów, prawda?
Do wszystkich komentujących cokolwiek na "NIE":
"Zanim zaczniesz poprawiać świat, przejdź się trzy razy przez swój własny dom".
A moze nagrac filmik i pokazac jak zabierane sa segregowane odpady,moze ktos z urzednikow chce obejzec
Do Ssss... - Twoje chińskie przysłowia z chmurek kolorowanki raczej nic mieszkańcom nie pomogą. Jeżeli ludzie będą nadal nękani tak drastycznymi podwyżkami nie będzie się po czym przechodzić. Kiedy rada miasta będzie rozważać kolejny wzrost cen, zabierz swoją kolorowankę na posiedzenie.Będziesz mógł negować ich propozycje swoimi chińskimi czarodziejskimi myślami.Uzyskasz miano "Chińskiego filozofa" - dużo mówi, ale i dużo płaci.
Pięknie... zamiast 200 zł będziemy płacić 500!!!!!
Martwi mnie również, że pod wartościowymi artykułami nie ma komentarzy mieszkańców Zabobrza. To im powinno zależeć aby płacić mniej. Nie wiem czy wiecie, ale na posiedzeniach z udziałem prezydenta miasta, wartościowe komentarze są brane pod uwagę. Na ich podstawie (byłem tego świadkiem nie raz) zadawane są późniejsze niewygodne pytania. Taki artykuł po 30 minutach od wstawienia powinien być zawalony argumentami przeciw. Mieszkańcy jednak wolą otwierać wyższe rachunki, robią wtedy oczy jak wystraszony lemur, a przy kasie w biedronce wyciągają liczydełko: "Poczeka Pani momencik, sprawdzę tylko czy wystarczy mi na drugą reklamówkę". Dochodzę do wniosku stojąc za takim obywatelem,że urzędnicy powinni pierdyknąć mu jeszcze większe podwyżki, to może wtedy zacznie mówić "nie".
Do "OnJG26":
a co W/W na to:"Nadmiar grzeczności nikogo nie obrazi".
Dlatego 1000-czny wypadek samochodowy na Wojska Polskiego ma pod sobą 100 komentarzy, a tam gdzie podwyżki 17, w tym 7 jednego zainteresowanego. Reszta woli poleniuchować, popatrzeć w sufit, włączyć TV, wyjść z pieskiem na spacerek, obżerać cię kiedy Allach nie widzi.Natomiast urzędnik BARDZO ZAINTERESOWANY jeździ po portfelu Kowalskiego, aż przetrze go na wylot. Kowalski zajęty powyższymi ze śliną na brodzie tylko patrzy, a potem potrafi wykrzesać z siebie: "Ej, ale jak to?", "Ej, nie chcę płacić więcej", "Ej, no...proszę".
Do "OnJG26":
Poprawiacz Świata się znalazł!Przed Tobą było takich już tysiące!Przy najbliższych wyborach Opublikuj swoją twarz na bilboardach i wzniosłymi hasłami Walcz o poprawę wszystkiego!Nie Będziesz już li tylko świadkiem brania pod uwagę wartościowych komentarzy pod uwagę,bo Sam,w przypadku dorwania się do tzw."stołka",Będziesz mógł na ich podstawie zadawać pytania.
Niedługo abonament za gaz będzie większy niż rachunek, jeśli gaz tylko do kuchenki będzie zużywany.
Jeżeli Zabobrze zgodzi się na podwyżki, uznam że jednak warto gnębić mieszkańców. Podwyżki za bilety przeszły, podwyżki za śmieci przeszły, podwyżki za wodę przejdą, a Kowalski nadal zadumany ze śliną na brodzie zapyta jedynie "Co jest???" - w jego portfelu dziura średnicy Wielkiego Kanionu w Kolorado, wtedy to już tylko kupić pług,bagietka w rękę i jazda na pole. Nagle Kowalski dozna olśnienia: "Co ja narobiłem? Czy mogę to zmienić? Mogę porozmawiać z władzami? Chętnie skomentuję artykuł!" - zaraz po tych słowach końcówka bata wybije mu z głowy pomysł.
A wtedy ciemiężyciel Chlast!Chlast!Chlast! W plecy, po głowie! Chlast! I jeszcze raz! - tak jak to właśnie zwykli robić w Chinach. Dzieciaki po piwnicach, zapierdziel 24h, micha ryżu! - Bo myślicie, że ile wam brakuje? Że dużo się różnicie? Podjeżdżam na stację paliw i proszę "do pełna" a gościu tam pracujący pytania: "A może zjadłby pan hot doga?" - odp.nie - "A może kawa na wynos?"- odp.nie - "A może założymy kartę na punkty?"-odp.nie - "A może chciałby pan zatankować naszą najnowszą wzmocnioną benzynę V...jakieś tam"- odp.nie - NA KONIEC: "Wie Pan, przepraszam ale ja muszę te pytania zadać". Właśnie tak was wyćwiczyli urzędnicy i pracodawcy.Micha ryżu 1200 w łapę i papugować pytania.Stacja oczywiście gdzie?Na Zabobrzu.
do"OnJG26":
Frustrat jakiś czy co innego?
Prawda jest też taka, że Zabobrzanie nie dbają o swoje. Jak parkowane są samochody, niemal każdy chodnik latem zastawiony, ludzie przeciskają się między samochodem a żywopłotem.Na ulicy syf, śmietniki powywracane powgniatane.Kupsko na kupsku po psich przyjaciołach, przystanki popisane, ławki co roku połamane, pasy na ulicy ledwo widać, znikną a nikt nie zadzwoni żeby zgłosić - bo i po co? Światła popsute - to samo.Gałęzie z drzew wiszą stare, nie zgłosicie do zieleni że istnieje niebezpieczeństwo, komuś na łeb musi spaść. Tylko z jęzorem wywalonym jak najszybciej zająć kolejkę w hipermarkecie - to was interesuje.A w samym sklepie zagubieni jak dzieci ze wsi, nawet chodzić nie potrafią "To do przodu, to się cofa, to znowu do przodu, to koszyka zapomni, to produkt zostawi gdzie popadnie, to coś upuści, kolejny liczy na kalkulatorze, następny zasnął między regałami przejść się nie da". Ludzie w Mołdawii mają większe rozeznanie w sklepie.
W cywilizowanym kraju (np.USA) kiedy spojrzysz na kogoś, on odpowie ci uśmiechem i zapyta "Czy my się przypadkiem nie znamy?" albo coś w stylu: "Jak się masz?", "Co u Ciebie?". W Polsce spojrzysz tylko na troglodytę między regałami, nie daj boże upomnisz to zacznie pyskować "Co!Co!Co! się gapisz!Czego chcesz?!" opluje podłogę, regały, wszystko wokół: "Zostaw mnie!Odejdź!". A jak zobaczy napis PROMOCJA, to czołga się po podłodze jak robal, zapakuje do wózka pasztetu cały karton. Jakby był napis "Nie do spożycia", ale "w promocji" to też zje.Jeżeli napiszesz na śniegu napis promocja, zostanie zjedzony.Dlatego nawet nie muszę odśnieżać.
do "OnJG26":
Jegomość wyspecjalizowany w licytowaniu się, komu gorzej się powodzi lub nie.Za porażki obwinia wszystkich wokół,a chyba prawie nigdy siebie.Pewnie często popada w depresje i ma maniakalno-depresyjno-obsesyjną osobowość.To tak, jakby dla Niego największą karą było samo życie.Tworzy kulturę narzekania, w której wypada źle o świecie mówić, myśleć i czuć.Narzekanie, płakanie i biadolenie jest mocno osadzone w Jego dotychczasowym życiu.Może właśnie dlatego nie bardzo Lubi tych, którym udało się lub czegoś się nie chce. Czy takiemu Komuś uda wymknąć się z zaklętego kręgu frustracji?
Do tych co nie mają poczucia humoru- OnJG26 w sposób humorystyczny opisuje polską rzeczywistość (trochę czarnego humoru w ten pochmurny dzień)- niestety taka jest smutna prawda, urzędnicy to nienażarte bestie, które będą nas doić tyle ile się da.....
Ale jacy urzędnicy?? Jakie besttje czy kobita w urzędzie wydająca dowody jakby nie było urzędniczka to tez nienażarta bestia? Taki sam robol jak wszyscy Pomyślcie jak walicie po kimś.
JSM robi co chce moja matka od 15 lat niema junkersa wszystko legalnie za zgodą Spółdzielni a i tak musiała zapłacić za jego demontaż kupa śmiechu.
A co do KUP PSICH to OnJG26 ma racje obs...ne są całe chodniki wstyd!
do Bubu:ciebie jeszcze na świecie nie było jak chodniki na zabobrzu byly juz obsrywane.Co sie zmieniło?
BEZ OBRAZY PANOWIE I MIŁE PANIE---ALE TO CO ZAUWAŻYŁ -OnJG26- JEST PRAWDĄ --Co do urzędniczek które wydają dowód osobisty to nic nie są winne.--- Do Ssss
dajesz się ławo sprowokować.
Dlaczego spółdzielnia zawsze kłamie !!!!! to już chyba u nich taki standard, jak mają coś przygotować to nie można się doprosić natomiast jak oni czegoś oczekują to człowiek musi być na każde zawołanie, tylko się podporządkować bez prawa głosu bo i tak racja jest po ich stronie.
Marian Szczęśniak Kłamca !!Tak jak i reszta bydła ze spółdzielni!
Samo przedsięwzięcie kosztuje około 1400 złotych na rodzinę. Pokrywane jest z funduszu remontowego,
bezczelnie kłamie oszust ludzie muszą płacić raty jeszcze przed zrobieniem instalacji z żadnego funduszu remontowego pieniądze nie poszły ludzie płacą od 20 lat fundusz a oni nic nie robią i jeszcze ciągną złodzieje od biednych ludzi te pieniądze zapewne na premie idą dla Garbowskiego i całej bandy oszustów!!!
Fajnie maja,ze pozbeda sietych junkersow ja bym z chcevia sie pozbyla tego zagrozenia zycia!Gaz jest tak niebezpieczny grozi wybuchem ale mam sasiadow geriatykow i oni nie chca cieplej wody bo.....nie wiedza chyba do konca co to jest,a polowa tych mieszkancow ma takie stare junkersy pierwsze modele,masakra!Tym tez spoldzielnia powinna sie zajac albo kominiarze kto nie chce sie zgodzic na ciepla wode to nowy junkers ma zalozyc a jak nie to mandat czyli kara!
Wracaj do kuchni
jestem mieszkanką bloku przy ul. Karłowicza 23. od kilku miesiecy są nam doliczane raty do czynszu celem pokrycia kosztów likwidacji junkersów. wypowiedz, że jest to pokrywane z funduszu remontowego jest bzdurą! tylko kto za te kłamstwa poniesie odpowiedzialność.
Sprzedam junkers - nowoczesny, oszczędny, bezpieczny. Oferty prosze kierować do JSM!
spoldzielnia ocieplila bloki... to spadla sprzeadaz wody do ogrzewania.. trzeeba bylo cos wymyslic i wymyslili... ze na sile beda sprzeadawac ludziom wode w kranie.......zlodzieje
Mieszkam na Zabobrzu ponad 20 lat i mogę stwierdzić z pełną odpowiedzialnością, że rąbią nas nie tylko na ciepłej wodzie ale, przede wszystkim, na ogrzewaniu. W przypadku ciepłej wody to, pamiętam, jak robiono ludziom wodę z mózgów i przekonywano, że po likwidacji junkersów będą odkręcać kran i momentalnie poleci gorąca woda. Tak się składa, że wstaję w naszej klatce jako pierwszy i po odkręceniu zaworu cw mogę zrobić sobie herbatę i dopiero zaczyna lecieć letnia woda, która niejest nigdy dogrzana do parametrów, których nigdy dotąd z JSM nie udało mi się uzyskać, a wynosi ok. 40 stopni C. Natomiast rozliczenia c.o. to już totalny horror z groteską. Przesiedziałem nad tymi kwitkami kilka wieczorów i nijak nie wyszło mi na wykazaną przez JSM kwotę. A chciałbym wiedzieć tylko to ile kosztuje mnie jedna zużyta jednostka, resztę potrafiłbym już sam obliczyć. Zmuszany jestem do zapoznania się ze stratami na sieci, kosztami przesyłu, kosztami zakładowymi, jakimś współczynnikiem pogodowym - brakuje mi jeszcze czynnika uzależniającego wpływ faz księżyca na rozwój dorożkarstwa w północno-wschodnich prowincjach Chin. Kilka razy w tej sprawie zadawałem pytania na zebraniach grup członkowskich JSM lecz odsyłano mnie do firmy ISTA, która zajmuje się rozliczeniami ogrzewania i ciepłej wody i podejrzewam, że obie te instytucje łączy ten sam cel : wycisnąć,z takich jak ja, jak najwięcej siana, będzie więcej do podziału...
Podsumowując. Artykuł jak widać cieszył się małym zainteresowaniem.Wniosek jest taki, że urzędnicy spokojnie i bez obaw mogą podnosić ceny. Kowalski niezwykle zajęty "czytaniem telegazety" i "przegryzaniem kawiarki" nie przejmuje się podwyżkami. Bardziej usatysfakcjonowałaby go porządna promocja na śmietanę. Wystarczy 1gr, a przejdzie na drugi koniec miasta, żeby załapać się na promocję, ale że kolejny wyższy rachunek wybiera mu z portfela miesięcznie same banknoty - to nie ważne. Jaki wniosek? Szanowni Państwo Rządzący walcie podwyżki ile się da.Aż troglodycie maczuga z wrażenia wypadnie.Ja ze swojej strony życzę miłego płacenia:)
W niedalekiej przyszłości: "Kochanie widzisz?? Coś siedzi na drzewie i obgryza korę!" - "A no faktycznie! Poczekaj, poczekaj! To jest chyba spłukany Zabobrzanin" - "Kotku żal mi go, płaci tak wysokie rachunki a zobacz gdzie wylądował" - "Nie ma czego żałować, pokażę ci coś". Wtem spasiony urzędnik wychodzi z wielkiego domu, jego brzuch ciągnie się po marmurowym chodniku: "Hej Zabobrzaninie, chodź tu do Pancia, no chodź...cmok cmok.Widzisz Kochanie, on jest niegroźny, wystarczy mu tylko obiecać że będzie płacił mniej..."