W Karpaczu mieszkania prawie za darmo

Za jeden procent wartości będą mogli wykupywać zajmowane mieszkania komunalne (wraz z przynależnym im gruntem) ich najemcy. Uchwała w tej sprawie została podjęta wczoraj przed Radę Miasta Karpacza, pomimo sprzeciwu burmistrza. Jej projekt zgłosili radni. Na zdjęciu Mieczysław Pajdzik (z prawej) i Grzegorz Kubik - obaj byli za uchwałą.

Jeśli na wykupywane mieszkania w ciągu minionych pięciu lat przypadały remonty wykonywane kosztem miasta, to bonifikata jest mniejsza o jeden lub dwa procenty. Dokładna wysokość zależy od wartości remontu. Gdy koszty remontu przekraczały 1000 złotych, ulga wyniesie 97 procent. Najemca stanie się więc właścicielem za trzy procent wartości mieszkania.

Dotychczas przy wykupie mieszkania i gruntu można było dostać 90-procentową bonifikatę, czyli kupować za 10 procent wartości, a jeśli lokal był remontowany, to – w zależności od wartości remontu – za 12 lub 14 procent. Ulgi niższe o cztery procent obowiązywały, gdy lokator wykupywał grunt na zasadzie użytkowania wieczystego, a nie własności.

Podwyższenie bonifikaty do 99 procent ułatwi wykup lokali przez osoby, których w tej chwili na to nie stać.

Burmistrz Karpacza Bogdan Malinowski był przeciwny tak wysokim bonifikatom. Argumentował, że niektórzy mieszkańcy będą wykupywać lokale, by je sprzedać, a potem przyjdą do Urzędu Miasta z prośbą o przydział kolejnego mieszkania.

Innym argumentem przeciwko wykupie za 1 procent ma być przekonanie, że właścicielami mieszkań staną się ludzie ubodzy, którzy z powodu braku pieniędzy będą utrudniali inwestycje wspólnotom. Gdy mieszkania należą do gminy, udział w inwestycjach pokrywa miasto.