To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

W dramatycznym pojedynku Sudety górą - podsumowanie kolejki

W dramatycznym pojedynku Sudety górą - podsumowanie kolejki

Koszykarze Sudetów Jelenia Góra wspięli się na wyżyny swoich umiejętności i po dramatycznym meczu przeciwko Big Starowi Tychy zainkasowali komplet punktów.

Koszykarze Sudetów Jelenia Góra przystąpili do tego spotkania w bojowych nastrojach, chętni sprawienia niespodzianki, lecz tak dobrej gry gospodarzy nikt w hali przy ul. Sudeckiej się nie spodziewał. Mimo że po czterech minutach prowadzili goście 10:5 , nasi koszykarze potrafili nawiązać walkę.

Po celnych rzutach Rafała Nierobskiego, celnej trójce jego brata – Łukasza oraz po efektownym wejściu pod kosz zakończonym celnym trafieniem ( z ofensem) Mariusza Matczaka, Sudety wyszły na prowadzenie. Rywale byli bliscy wyrównania, goniący upływający czas Markiewicz rzucił piłkę zza połowy w stronę jeleniogórskiej tablicy, a ta zatańczyła na obręczy i ostatecznie wypadła z kosza, tym samym jeleniogórzanie prowadzili po pierwszej kwarcie 16:14.

W drugiej kwarcie długo utrzymywał dwupunktowa przewaga Sudetów. Dużo walki pod koszem i pojedynki powietrzne między zawodnikami obydwu drużyn to główne sceny tej kwarty. W obronie świetnie spisywali się Tomasz Wojdyła i Jakub Czech, którzy razem tworzyli zaporę nie do przejścia. Od 15 minuty meczu jeleniogórzanie podkręcili tempo i za sprawą celnych trójek Krzysztofa Samca do przerwy prowadzili z trzecią drużyną tabeli – 34:23.

Po zmianie stron nasi nadal realizowali założenia trenera, grali skutecznie w ataku, szczelnie w obronie i co najważniejsze bardzo mądrze. Dobrze grali też rywale, którzy pod koniec tej kwarty przejęli inicjatywę. Po kilku zdobytych punktach z rzędu, zakończonymi efektownym wsadem Pustelnika przewaga Sudetów na ostatnią kwartę spotkania zmalała do siedmiu punktów 53:46.

Czwarta odsłona zwiastowała emocje i nerwy do samego końca. Zaczęło się dobrze dla gospodarzy, którzy po chwili min. po celnym rzucie za trzy Jakuba Czecha prowadzili 58:51.Rywale przycisnęli i już po chwili po celnych rzutach Bzdyry i Kuliga wyszli na prowadzenie 60:58, lecz nasi nie odpuszczali. Po celnych rzutach osobistych M. Matczaka i dwójce R.Niesobskiego na niespełna minutę przed końcem było 63:61 dla Sudetów.

Później walecznością popisał się Tomasz Wojdyła, który w wiadomy tylko dla siebie sposób wyłuskał piłkę z rąk rywala i dał szansę do ataku dla swoich kolegów, którzy tą szansę wykorzystali. Rafał Niesobski najpierw zdobył dwa, a chwilę później jeden punkt i wydawało się, że na około dziesięć sekund przed końcem jeleniogórscy już mogą się cieszyć z wygranej. Faul Matczaka w środku pola na szczęście nie zamienił na punkty żaden z koszykarzy Big Stara, a niecelny rzut po zbiórce jednego z graczy z Tychów ogłosił, że to jeleniogórzanie mogą cieszyć się ze zwycięstwa.

KS Sudety Jelenia Góra – Big Star Tychy 67:64 (16:14, 18:9, 19:23, 14:18)
Sudety: Krzysztof Samiec 15, Mariusz Matczak 13, Rafał Niesobski 13, Jakub Czech 11, Tomasz Wojdyła 7 , Łukasz Niesobski 3, Artur Grygiel 3, Jarosław Wilusz 2, Grzegorz Kruk, Paweł Minciel, Mateusz Skrzypczak

I liga męska - 30. kolejka spotkań

Intermarche Zastal Zielona Góra - Asseco Prokom II Sopot 20:0 (walkower)
Znicz Basket Pruszków - Stal Stalowa Wola 97:72 (23:18, 26:18, 26:15, 22:21)
MKS Dąbrowa Górnicza - Żubry Białystok 56:66 (15:20, 11:14, 8:13, 22:19)
ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź - Sokół Łańcut 89:62 (21:17, 17:16, 29:16, 22:13)
Sudety Jelenia Góra - Big Star Tychy 67:64 (16:14, 18:9, 19:23, 14:18)
AZS AWF Katowice - AZS PWSZ OSRiR Kalisz 82:58 (19:14, 33:12, 16:14, 14:18)
Polonia 2011 Warszawa - Siarka Tarnobrzeg 65:76 (20:20, 14:21, 15:17, 16:18)
Resovia Rzeszów - MOSiR Krosno 61:69 (17:22, 8:16, 23:23, 13:8)

ZOBACZ ZDJĘCIA