- Byłem wczoraj na spacerze koło działek w Sobieszowie. Barszcz Sosnowskiego osiągnął tam wielkie rozmiary – poinformował nas mieszkaniec miasta. Rzeczywiście krzewy wystrzeliły tam na wysokość 2-3 metrów, a baldachy nasienne przypominają parasole. Pamiętajmy, aby w czasie spacerów nie dotykać tych agresywnych roślin, a najlepiej nawet się do nich nie zbliżać. Barszcz Sosnowskiego w zetknięciu z ludzką skórą wywołuje uczulenie na promienie słoneczne. Przyczyną jest obecność w tych roślinach furanokumaryny. Substancja ta przenika przez skórę wywołując efekt fotodynamiczny. W konsekwencji może dojść do poważnych oparzeń z martwicą skóry włącznie. Wdychanie olejków eterycznych wydzielanych przez barszcz może wywoływać bóle głowy, nudności i wymioty.
Komentarze (13)
co obchodzi ratuszowych życie w Sobieszowie.?Jak ktoś zemrze będą s ławni i gród zaistnieje w mediach.
co obchodzi ratuszowych życie w Sobieszowie.?Jak ktoś zemrze będą s ławni i gród zaistnieje w mediach.
Aż nabrałem ochoty na barszczyk.
Zapraszam sanepid na poszukiwania barszczu sosnowskiego. Proponuje zaczac od western city a by sia krzywda szeryfowi nie stała
Przecież logicznym jest,że nikt z tym nic nie zrobi. Aaa przepraszam, poprzyczepia kartki informujące o tym,że ma się do czynienia z tą rośliną.Jak ma to miejsce przy drodze Sobieszów - Piechowice.I zgłaszanie tu komukolwiek o tym przypadków występowania tej rośliny tu i ówdzie to jak bicie głową w mur.Chyba,że jaśnie panującemu prezydentowi Marcinowi wyrośnie na ogródku.
Na drodze między Sobieszowem a Piechowicach za parkingiem przydrożnym gdzie odbywają się poranne dmuchanka w alkomaty i wycinane były topole jest nielada las barszczów tam to już jest i to baaaardzo niebezpiecznie przy samej drodze się zaczyna !
DROGA MIŁKÓW SOSNÓWKA- KILKA KRZAKÓW BARSZCZU
Jak rośnie na terenie "państwowym" to zgłaszać i mają obowiązek usuwać!
W Cieplicach za wałami niedaleko za mostkiem.Chodzi tam mnóstwo spacerowiczòw.
Niedługo pokrzywy będą uważane za toksyczne.
TRZEBA JESZCZE UWAŻAĆ NA PIS I BEATĘ STRASZYDŁO
Ad lat temat wraca latem, bowiem żadna władza samorządowa nie interesuje się tym tematem. Czy to gmina Podgórzyn, czy Jelenia Góra zdrowie wyborców i ich dobro liczy się tylko przed wyborami a potem.......a potem niech się odwalą i nie zawracają "zapracowanej" władzy głowy ,bo przecie skwar się z nieba leje i mózgi nie pracują na optymalnych obrotach.
Wyjazd z Miłkowa w kierunku Podgórzyna. Po lewej w stronę osiedla domków PPH cała łąka z barszu, na prawo za polem ornym w kierunku Głębocka i Czerwonego Dworku cała miedza w białych baldachach. Rok, dwa temu urzędnicy z gminy twierdzili ze nie ma kasy na zwalczanie tego świństwa. Niech poczekają jeszcze trochę a nagle kasa się znajdzie, bo należy to do obowiązków gminy jak dwa a dwa równa się cztery. A jak nie, to poparzeni turyści znajdą sposoby aby o tym przypomnieć komu trzeba.