To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Urząd zrobił pacjentów w balona

Urząd zrobił pacjentów w balona

Tysiące mieszkańców straciły łatwy dostęp do lekarza, bo urząd marszałkowski doprowadził do zamknięcia przychodni przy ul. Bankowej w Jeleniej Górze. Tłumaczył, że chce budynek sprzedać. Teraz wiadomo, że to nieprawda: wprowadzą się tam... urzędnicy!

- Nie mają sumienia – denerwuje się pani Natalia, która była pacjentką przychodni przy ul. Bankowej. - Potraktowali nas jak przedmioty.

Kobieta mieszka przy ul. Szkolnej. - Mam 70 lat. Do lekarza było blisko. Teraz z każdą sprawą muszę chodzić do przychodni na ul. Grottgera. Często zamawiam taksówkę, bo sama przecież nie dojdę. Tyle, że to kosztuje – denerwuje się mieszkanka.

Przy Bankowej była przychodnia, która obsługiwała kilka tysięcy mieszkańców centrum Jeleniej Góry. W ubiegłym roku urząd marszałkowski kazał lekarzom opuścić budynek. Powód? Urząd chciał sprzedać atrakcyjnie położony budynek. - Tam chodzą ludzie starsi, schorowani. Całe życie byli przyzwyczajeni, że przy Bankowej jest przychodnia. Jeśli zostanie zamknięta, wielu z nich nie pójdzie nigdzie. Po prostu zostaną bez opieki lekarskiej - mówiła wówczas radna Grażyna Malczuk. Tyle, że miasto miało nie za wiele do powiedzenia w tej sprawie. Władze też specjalnie nie starały się odwieźć urząd marszałkowski od tej decyzji. W efekcie przychodnię zamknięto. Od niemal roku ludzie muszą chodzić po kilka kilometrów do innych przychodni, tymczasem w budynku przy Bankowej nie działo się nic!

Fakt, że budynek przy Bankowej nadawał się już wówczas do remontu, jednak nie było to powodem likwidacji przychodni. Nasz reporter zapytał urząd marszałkowski, dlaczego jeszcze obiekt nie został sprzedany. Odpowiedź była zaskakująca. Okazuje się, że na Bankową trafią... urzędnicy!
- Pierwotnie budynek ten przeznaczony został na sprzedaż w drodze przetargu. Jednak po analizie kosztów związanych z utrzymaniem jednostek urzędu marszałkowskiego funkcjonujących w Jeleniej Górze w wynajmowanych pomieszczeniach, podjęto decyzję o odstąpieniu od przetargu i zagospodarowaniu budynku na potrzeby naszych jednostek – odpowiedziała nam Marta Libner – Zoniuk, rzecznik prasowy urzedu marszałkowskiego. Na Bankową trafi biuro Europejskiej Wspólnoty Terytorialnej, wydział Ochrony Środowiska, Geodezji, Turystyki i Ekologii.

Tyle, że urząd mógł te wydziały ulokować w innym swoim budynku, choćby pogotowia ratunkowego. Od nowego roku pogotowie przenosi się na teren szpitala i obiekt przy ul. Wojska Polskiego będzie stał pusty. Widać, takiego rozwiązania nikt nie przemyślał.
 

Komentarze (5)

...ludzie muszą chodzić 'po KILKA KILOMETRÓW do innych przychodni... no bez przesady z tym naciąganym oburzeniem redaktora.... a historyczna opinia p. Malczuk to już prymitywny populizm w stanie czystym (jak zamkną przychodnię, to klienci do żadnego innego lekarza nie pójdą i zostaną bez opieki lekarskiej, niczym w środku amazonii ;))))) ... stara przychodnia na bankowej była chyba najbardziej zasyfiałym zoz-em w Jeleniej, w dodatku w znacznej części budynek był niewykorzystany. Kto pamięta, ten wie. Nie ma czego żałować. W promieniu 1 kilometra są co najmniej trzy przychodnie i kilkadziesiąt gabinetów.

No i dobrze. Przynajmniej budynek zostanie wyremontowany i zaadoptowany. A przychodni jest po prostu wszędzie ogrom...

Chodziłem tam i uważam, że było ok, bardzo przyjazni lekarze, mieli ludzkie podejście. Teraz muszę z buta dawać na Zabobrze. Deszcz nie deszcz. A urzędasy będą się wygrzewać w tym budyku.

No i tak właśnie wygladają cuda Platfusów. Za te krętactwa trzeba podziękować Pokojowi i jego kolesiom z Sejmiku.

Bez przesady jest przychodnia przy ul. Kopernika ...