- Wylewki są mosiężne i to kusi wandali. Jedną wykręcili i urwali zupełnie, a przy tym zbili fotokomórkę, a dwie kolejne powyginali, ale nie zdołali urwać – mówi Roman Jałako, prezes Uzdrowiska Cieplice.
W ubiegłym tygodniu z jednej z pękniętych wylewek woda zaczęła wyciekać gdzieś bokiem i dostała się do elektronicznego urządzenia fotokomórki. Te awarię udało się usunąć.
- Wykonawca zdroju ma zaproponować jakieś dodatkowe zabezpieczenie tych wylewek. Co prawda fontannę monitoruje kamera, ale jest tam spory ruch i jeśli ktoś tanie tyłem, to nie widać ani jego twarzy, ani tego, co robi – dodaje Dorota Wiącek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej urzędu miasta.
Komentarze (9)
Penisy im poucinać
xyz przecież to nie penis tylko prącie kwiatka :-) :woohoo:
..KOBIETA jest dla mezczyzn ..jak lep na MUCHY !
..C.d..A co bedzie,jak Oni ja ..ZGWALCA ??..
Nie w pełni sprawny był ten, kto dał pieniądze na te maszkare. To wstyd dla miasta, pozwolić na postawienie czegoś takiego w publicznym miejscu. Niech sobie autor weżmie to do ogródka ...
Nimfa powinna być podłączona pod napięcie 110 kilowoltów.
Każde zbliżenie się delikwenta na odległość mniejszą niż 3 metry powinno kończyć się głębokim usmażeniem na skwarek. Rachunek za zużyty prąd powinna każdorazowo płacić rodzina usmażonego.
za model posłużyła pipii dlatego urywaja prącik
~JEJCAM ..Moze Oni ten PRECIK ..przykleja naszemu NEPTUNOWI pod Ratuszem ?
~OCH ! Mezczyzna ma teraz ..PROTEZE !