Zmianę taryfy MZK dotyczącą dzieci i młodzieży zaproponowali radni Koalicji Obywatelskiej, prostując zaniedbanie z poprzednich zapisów. Bezpłatne przejazdy dla studentów, dzieci i młodzieży Wcześniej do bezpłatnych przejazdów uprawnieni byli studenci oraz dzieci i młodzież z Jeleniej Góry oraz gmin, które obsługuje MZK, ale tylko ci uczący się w szkołach jeleniogórskich. Jeśli zatem ci młodzi mieszkańcy uczyli się np. w Karpaczu, Piechowicach czy Szklarskiej Porębie, nie mieli prawa do darmowych przejazdów. Radni postanowili zadbać także o nich. - Mieszkańcy Jeleniej Góry i gmin porozumienia mogą uczyć się w Szklarskiej Porębie czy Karpaczu. Dlatego postanowiliśmy wykreślić warunek, że dzieci i młodzież muszą mieszkać i uczyć się na terenie Jeleniej Góry i gminy porozumienia - mówiła Beata Wójtowicz, radna KO, jedna z inicjatorek zmiany. Elektroniczny bilet dla seniorów oraz 15-dniowy Ponadto radni uchwalili, że seniorzy powyżej 70. roku życia, którym przysługuje bezpłatny przejazd, będą mogli korzystać z biletu elektronicznego lub jak do tej pory legitymować się dowodem osobistym. Dodatkowo wprowadzony został 15-dniowy bilet imienny, obok miesięcznego 30- dniowego. - Taka możliwość powinna ucieszyć turystów, bo ułatwi im podróżowanie po mieście i dotarcie do okolicznych miejscowości - tłumaczy Aneta Kolendo, radna KO, jedna z inicjatorem zmian z taryfie MZK. Cennik MZK ma został także dostosowany do zmian w bilecie Euro-Nysa, który uprawnia do bezpłatnych przejazdów określoną liczbę dzieci w wieku do 6 lat i od 6 do 15 lat.
Komentarze (6)
Darmowe przejazdy jak już mają być, to tylko w dni nauki szkolnej w godzinach 7-18.
A Koleje Dolnośmieszne podniosły ceny biletów na niektórych trasach i to nawet o 300 procent! Na przykład teraz żeby pojechać z rowerem do Jakuszyc trzeba zapłacić 3 razy więcej. Cenę biletu Euro-Nysa też podwyższyli prawie dwukrotnie. Takie zmiany jakie wprowadza MZK Jelenia Góra są OK, natomiast to co wyprawiają Koleje Dziadowskie zarządzane z Wrocławia to jest zwykłe złodziejstwo!
Oj, komuś bardzo nie w smak informacja o wałkach finansowych Rachwalskiego w KD, skoro cały czas ją kasuje. A to tylko artykuł zacytowany z innego portalu (zresztą świetnie udokumentowany, np. są tam skany odpowiednich pism). Łyso redakcji, że ktoś taki był kandydatem do Człowieka Roku Nowin Jeleniogórskich?
W Kolejach Dolnośląskich potrzebują bardzo dużo kasy, żeby było czym napchać kieszenie prezesa KD, a także jego kochanek. Jak nie wiecie o co chodzi to przeczytajcie artykuł na stronie: fakt.pl/wydarzenia/polityka/katarzyna-odrowska-dostala-odprawe-w-kolejach-dolnoslaskich/bx3fyfg?utm_source=www.fakt.pl_viasg_fakt&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2
Cytuję: "Działaczka Biedronia odchodząc ze spółki dostała odprawę. Zdecydował o tym... jej ukochany!
Odrowska startuje z 8. miejsca na liście Wiosny do Parlamentu Europejskiego na Dolnym Śląsku. Zapowiada walkę o lepsze warunki pracy dla nauczycieli i wyższe wynagrodzenia w sektorze publicznym. Domyślamy się, że przynajmniej tak wysokie jak wypłata, którą miała w Kolejach Dolnośląskich.
Zatrudnił ją prezes Piotr Rachwalski (46 l.), czyli... prywatnie jej partner! Według naszych informacji, została specjalistą od public relations z pensją ok. 7000 zł brutto. To jednak dopiero początek historii. W grudniu 2018 r. nad chwalonym wszem i wobec prezesem Rachwalskim zawisły czarne chmury.
Na Dolnym Śląsku zmienił się układ rządzący w sejmiku i było pewne, że lada dzień zmiany dosięgną także jego. Zebranie rady nadzorczej, która w planach miała zmiany w zarządzie, zaplanowano na 4 stycznia. Dzień przed tą datą, Rachwalski zwolnił jednak z pracy... Odrowską!
Dlaczego? Jak nie wiadomo, o co chodzi, wiadomo, że chodzi o pieniądze! Otóż prezes zwolnił swoją partnerkę z obowiązku świadczenia pracy przez okres trzymiesięcznego wypowiedzenia.
Podjął też decyzję, by spółka wypłaciła jej odprawę przysługującą np. członkom zarządu – trzy dodatkowe pensje, czyli w około 21 tys. zł! A to oznacza, że od 1 lutego Odrowska nie przepracowała ani jednego dnia, a dostała wynagrodzenie za 6 miesięcy pracy!
W tym czasie mogła bez przeszkód uczestniczyć w wiecach poparcia dla strajkujących nauczycieli czy zbierać podpisy pod listami Wiosny. Gdy zapytaliśmy prezesa o powody takiej hojności, odpowiedział, że okoliczności odejścia z firmy są sprawą pomiędzy pracodawcą a pracownikiem.
To samo powtórzyła nam Katarzyna Odrowska. – Czy wpływ na przyznanie odprawy miał pani związek z panem Rachwalskim? – dopytujemy. – Nie będę tego komentować – ucięła rozmowę. Z Robertem Biedroniem nie udało nam się wczoraj skontaktować."
Jaki portalik, tacy kandydaci. Jedynie kasowanie niewygodnych opinii opanowali do perfekcji.
No co Ty, dziwisz się, że "dziennikarze" publicznych mediów nie widzą nic złego w wyprowadzaniu pieniędzy z publicznych firm na prywatne konta i swoich kochanek i jeszcze usuwają informacje na ten temat? A mówiąc już całkiem poważnie, to przerażające jakich doczekaliśmy się mediów. I ci "dziennikarze" śmią jęczeć, że wykańcza ich darmowy internet. A co mają do zaoferowania poza ukrytymi tekstami sponsorowanymi? Bo na pewno nie uczciwie dziennikarstwo z misją społeczną.
Pismaki z nj24 wolą wulgarne komentarze (które bardzo rzadko są tutaj kasowane) niż takie. Tamte są "bezpieczniejsze", zgodnie z zasadą, że nie wulgarna krytyka najbardziej boli, tylko ta mądra i celna. A tak jeszcze sponsor się obrazi (czyli UMWD) i nie wykupi kolejnych artykulików sponsorowanych. Na przykład jak to świetnie dzieje się w KD, z zamkniętą możliwością komentowania. xD