
Na samym początku świetną okazję mieli goście, Robert Borkowski wyszedł sam na sam z Emilem Tryndą, ale bramkarz Olimpii wygrał ten pojedynek.
W miarę upływu czasu zarysowała się przewaga Olimpii. Dobrą okazję miał Zatylny. W 18 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Maciej Udod. Piłka leciała po ziemi i wpadła do siatki. Bramkarz gości Arkadiusz Trawka mógł zachować się lepiej.
W 22 minucie Szujewski lobem niemal w połowy boiska chciał zaskoczyć bramkarza gości, który wyszedł na przedpole. Zabrakło niewiele.
Na 10 minut przed końcem pierwszej połowy Szujewski strzelał z ostrego kąta, a piłkę do bramki wepchnął głową Smoczyk. Sędzia gola nie uznał, gdyż strzelec był na spalonym.
Im dalej po przerwie tym rósł napór gości, którzy grali agresywnie i więcej biegali. Zdominowali środek pola. W 56 minucie z rzutu wolnego dośrodkował Borkowski a niepilnowany Marcin Dobrowolski strzałem głową nie dał szans Tryndzie.
W 63 minucie Mateusz Zatylny został staranowany przez Jakuba Pospiszyla w polu karnym gości. Kowarzanie liczyli na karnego, ale gwizdek sędziowski milczał.
Widać było, że remis nie satysfakcjonuje żadnej z drużyn. W ostatniej minucie Marcin Buryło strzelał zza pola karnego, ale bramkarz Olimpii był na posterunku. Chwilę później Olimpia była bliska zdobycia gola. Prawą stroną przedarł się Julian Rudnicki, wycofał do Udoda, który zagrał w kierunku bramki. Wbiegający Jakub Szaraniec musnął piłkę piętą. Ta minęła słupek i Szujewskiego, który wślizgiem chciał ją jeszcze wepchnąć do siatki.
Marek Siatrak (trener Olimpii): Z pierwszej połowy mogę być bardzo zadowolony, widać było determinację, chęć walki. Przede wszystkim ważne jest to, że potrafiliśmy stworzyć sobie sytuacje bramkowe. Przy odrobinie szczęścia, którego nam ostatnio trochę brakuje, trzy punkty zostałyby w Kowarach. Drużyna gości w drugiej połowie zaczęła grać inaczej, agresywniej. Stąd bramka wyrównująca po stałym fragmencie gry. Szkoda, że w końcówce zabrakło paru centymetrów, by piłka wpadła do bramki rywala. Dalej walczymy o awans, dopóki piłka w grze nie należy się poddawać. Nie uważam tego remisu za stratę punktów, bo przeciwnik był wymagający. Niestety, po dwóch meczach mogliśmy mieć sześć punktów a mamy tylko dwa, z tego też trzeba wyciągnąć wnioski, by za tydzień sięgnąć po pełną pulę.
Olimpia Kowary – AKS Strzegom 1:1 (1:0)
bramki: Udod 18' oraz Dobrowolski 56'
żółte kartki: Kuźniewski, Zatylny, Han, Liszka (wszyscy Olimpia)
sędziowali: Artur Załęczny (główny) oraz Piotr Kusak i Damian Czukiewski
Olimpia: Trynda – Smoczyk, Han, Kraiński, Milczarek, Kuźniewski, Zagrodnik (87' Szaraniec), Zatylny (70' Rudnicki), Szujewski, Liszka, Udod.
AKS : Trawka – Adham (46' Beś), Pospieszyl, Sudoł, Wiśniewski, Lenio (82' Kozioł), Domaradzki, Traczykowski, Buryło, Borkowski (78' Rogowicz), Dobrowolski (89' Arendarczyk).
Pozostałe dzisiejsze wyniki
Piast Nowa Ruda – Łużyce Lubań 3:1 (2:1), bramka dla Łużyc – Misiurek
Pogoń Oleśnica – Piast Zawidów 2:1 (0:0), bramka dla Piasta – Tkaczyk
Granica Bogatynia – Nysa Zgorzelec 2:1 (0:0), bramki: Marszałek i Chrzanowski oraz Janicki
GKS Kobierzyce – Orkan Szczedrzykowice 2:1
Piast Żmigród – Miedź II Legnica 0:0
Jutro (niedziela, 21 IV) zagrają:
Orla Wąsosz – Nysa Kłodzko
Karkonosze Jelenia Góra – Sokół Wielka Lipa
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...