- Wszyscy w domu żyli normalnie oprócz mnie, musiałam coś z tym zrobić - tłumaczy Tosia.
- Ja wolałem pójść z tym do psychologa zamiast do telewizji, bałem się, jak wypadniemy - przyznaje Bartek, mąż Tosi.
- A ja chciałam superniani, bo w poradni u psychologa już byłam, powiedział mi, że to typowe zachowanie dla czterolatka. Czy czterolatek ma swoją matkę uwięzić w domu? - pyta Tosia. Mała Julka przy stoliku spokojnie coś rysuje. Ze swoimi jasnymi włoskami i niebieskimi oczami nie wygląda na dziecko, które jeszcze przed kilkoma miesiącami swoim zachowaniem terroryzowało rodzinę.
Po każdym sms-ie Tosi do Superniani dzwonił redaktor z TVN, ona opowiadała o kłopotach z córką i... zalegała cisza.
- Nie obiecujcie, że przyjedziecie, bo tylko dzwonicie i nic z tego nie wynika - wypaliła Tosia po ostatnim takim telefonie.
W czerwcu zadzwonił telefon: „Jesteśmy na Dolnym Śląsku, przyjedziemy na kilka godzin”. Wizyta ekipy TVN postawiła na nogi całą rodzinę. Julka łaziła po meblach, histeryzowała, kiedy mama chciała wyjść z domu... mieli co nagrywać.
Kiedy jednak w lipcu przez telefon Wójcikowie usłyszeli: „przyjeżdżamy z supernianią”, Tosia zaczęła się wahać. Właśnie otwierała sklep w Wojcieszycach, a tu takie zamieszanie.
Cały artykuł w najnowszych „Nowinach Jeleniogórskich” nr 49/2008
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...