To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Turów ponownie liderem

 

Aż 34 dni minęły od ostatniego meczu drużyny trenera Miodraga Rajkovicia w zgorzeleckiej hali. Tak długa przerwa w kontakcie z kibicami PGE Turowa to konieczność rozegrania wyjazdowych spotkań w Tauron Basket Lidze, w Pucharze Polski i w Zjednoczonej Lidze VTB.

 

Czarno - zieloni ponownie zaprezentowali się prze własną publicznością w zaległej konfrontacji 19. kolejki. Po zaciętej walce PGE Turów pokonał AZS Koszalin 82:77 (19:18, 17:10, 18:20, 28:29) i powrócił na fotel lidera ekstraklasy (35 pkt. w 20. meczach). W ekipie gospodarzy zabrakło Damiana Kuliga (uraz stopy), w siódmym w tabeli teamie akademickim Darrella Harrisa i Roberta Skibniewskiego. Turowianie pudłowali w rzutach trzypunktowych. Trafili tylko 6 z 31 prób z dystansu. Zdominowali jednak strefę podkoszową zaliczając 16 zbiórek piłki w ataku.

 

W zespole AZS-u brylował Amerykanin Sek Henry (25 pkt.), wspomagali go Łukasz Wiśniewski i Leończyk (obaj po 16). Dla Turowa najwięcej „oczek” rzucili Michał Chyliński 17, Ivan Zigeranovic 16 i Russell Robinson 15. To był udany rewanż, gdyż w pierwszej rundzie koszykarze z Koszalina zwyciężyli 85:79.

 

- Sami sobie jesteśmy winni, wymarzona szóstka w końcowej tabeli TBL coraz bardziej się oddala – denerwował się trener AZS-u Zoran Sretenovic.

 

W czwartek, 28 bm. drużyna lidera ze Zgorzelca zagra z Polpharmą w Starogardzie Gdańskim.