Turów słabszy od Kotwicy

Zawodnicy Turowa Zgorzelec od początku grali słabo i bez wiary w końcowy sukces.
Natomiast, kotwica prezentowała się bardzo dobrze, rzucając celnie niemal z kazdej nawet najtrudniejszej pozycji. W pierwszej kwarcie objawiło się to celnymi „ trójkami. W całym spotkaniu zawodnicy z Kołobrzegu wykorzystali 9 z 13 prób rzutów za trzy.
PGE Turów męczył się w tym spotkaniu, nie potrafił odeprzeć ataków rywala i co więcej nie był w stanie skutecznie odpowiedzieć celnymi trafieniami. Do przerwy Turów przegrywał w Kołobrzegu 45:54.

Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Koszykarze Turowa próbowali ze wszystkich sił podciągnąć niekorzystne statystyki, ale to Kotwica dyktowała warunki na parkiecie. Później sytaucja nieco się zmieniła. Zawodnicy Kotwicy raziła nieskutecznymi rzutami co było szansą dla rywali. Zgorzelczanie zzybko wykorzystali niemoc strzelecką rywala i sami dołożyli 10 kolejnych punktów, które zmniejszyły straty do 7 punktów (62:69). Wicemistrz Polski próbował gonić rywala, ale w końcówce zaczął się gubić, często tracąc piłkę w bardzo łatwy sposób. Rywale otrząsnęli się z letargu i znów zaczęli graż na najwyższych obrotach. Dzięki temu Kotwica dowiozła spokojne zwycięstwo nad niełatwym rywalem i awansowała do finału rozgrywek Pucharu Polski.

Kotwica Kołobrzeg - PGE Turów Zgorzelec 88:76 (29:25, 25:20, 15:17, 19:14)

PGE Turów: Drobnjak 15, Bailey 14 , Edney 10 , Witka 9 , Daniels 6, Roszyk 6, Miljkovic 5 , Harris 4, Bochno 3 , Stefański 2 i Turek 2.