Trzy kwarty dla rywalek

Po rocznej nieobecności z niezwykle udanego powrotu do Karkonoszy cieszyła się Żaneta Szczęśniak. Zdobyła najwięcej, 16 punktów i zanotowała 11 zbiórek piłki. Dobrze spisała się też Jastina Kosalewicz (12 pkt., 11 przejęć piłki pod tablicami). Z występów w jeleniogórskim beniaminku I ligi zrezygnowała Paulina Podgajna. Oprócz Żanety drużynę wzmocniły Paulina Olszak i Dagmara Palewicz. Za duże postępy szkoleniowiec chwali Agnieszką Myślak, która stale chce grać w pierwszej klubowej piątce. W sosnowickiej hali zabrakło liderki Karkonoszy Doroty Arodź (kłopoty z kolanem), która zawsze ma spory wpływ na meczową postawę całego zespołu. W ocenie trenera Gadzimskiego jego ekipę wyróżniają młodość i nieobliczalność w grze. Przed ligowym startem jeleniogórzanki wygrały sparingi ze Ślęzą II Wrocław 91:47 i z Tęczą Leszno 55:42. Coraz lepszą skuteczność prezentowały wysokie zawodniczki.

Fani MKS MOS Karkonosze zobaczą dziewczęta w akcji w najbliższą niedzielę, 13 bm. w meczu z UKS-em Basket Aleksandrów Łódzki. Pojedynek w hali SP 10 urozmaicą występy taneczne, losowanie nagród i inne niespodzianki. Po raz pierwszy kibice będą mogli kupić klubowy szalik. Oprócz Basketu w I lidze rywalkami Karkonoszy zostały drużyny Ślęzy Wrocław, Inei AZS Poznań, Dekoru Pabianice, ŁKS SMS Łódź, TS Ostrowi Ostrów Wlkp., AZS Uniwersytet Rzeszowski i Lidera Swarzędz.

Karkonosze – Ślęza 97:37

Wysokie i efektowne zwycięstwo różnicą aż 60 punktów (97:37), na początek sezonu zafundowały swoim kibicom młodziutkie koszykarki MKS MOS Karkonosze. W drugiej części wyjazdowego, jednostronnego spotkania podopieczne trenera Marcina Markowicza z roczników 1998 i 1999 wręcz zdemolowały wrocławianki. Rywalkom z MKS MOS Ślęzy pozwoliły trafić do kosza zaledwie za 11 „oczek”. Same zdobyły 50 punktów.

Za skuteczną grę (31 pkt.) na wyróżnienie zasłużyła Natalia Kobus (powrót po wyleczeniu kontuzji). Celnie rzucały ponadto Julia Polowczyk 20 pkt. i Karolina Stefańczyk 18. Gromkim 100 lat uczczono czternaste urodziny Marceliny Machacz.