Trzej policjanci skazani za pobicie chłopaka

Całe postępowanie trwało ponad pięć lat, a procesy cztery lata. To dlatego, że dwa razy sąd uwzględniał odwołania stron i zwracał sprawy do ponownego rozpatrzenia. Postępowanie było trudne dowodowo, bo funkcjonariusze, którzy pobili nastolatka nie zarejestrowali zatrzymania, formalnie nigdy ofiara nie trafiła na komendę, a sam poszkodowany tez nie budził pełnego zaufania, bo na koncie miał wyrok w zawieszeniu za uderzenie policjanta.

Do zdarzenia doszło jesienią 2009 r. Poszkodowany Daniel zeznawał wtedy, że gdy szedł z kolegą ulicą zatrzymali go i wzięli do radiowozu funkcjonariusze. Najpierw wozili go po mieście, a potem zabrali na komisariat. Na świetlicy w komendzie powiatowej policji w Lwówku przykuli do kaloryfera, a potem przez pół godziny bili pałkami, kazali klękać przed wiszącym na ścianie godłem, na koniec dostał w twarz. Po zdarzeniu trafił na trzy dni do szpitala.

Wstępnie sprawą zajęła się lwówecka prokuratura, ale – dla bezstronności postępowania – przekazała ją prokuraturze  kamiennogórskiej. Gdy postawiono im zarzuty, zostali zawieszeni w pracy. Przepisy pozwalają jednak na zawieszenie tylko trzy miesięczne, dlatego po tym okresie policjanci pełnili normalną służbę. Teraz jednak zostaną zwolnieni dyscyplinarnie.