To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Tradycyjne dożynki na łomnickim folwarku

Tradycyjne dożynki na łomnickim folwarku

Zamiast koncertu popularnej i drogiej gwiazdy popkultury występ ludowych zespołów z Dolnego Śląska, a zamiast wszechobecnego fast food’u chleb na prawdziwym zakwasie ze smalcem i ogórkiem, swojskie wędliny i świeży kompot lub nalewka na popitkę – tak w skrócie wyglądały w weekend tradycyjne dożynki w Łomnicy .

Wieńcowiny we Dworze, czyli pokaz tradycji związanych z dożynkami, jakie odbywały się przez cały weekend na folwarku przy Pałacu Łomnica, był dla jednych okazją do powspominania czasów dzieciństwa, dla innych zaś szansą na zapoznanie się z obrządkiem np. młócenia cepem, przędzeniem lub wyrobem tkanin z filcowanej wełny. Wsłuchując w rytm pieśni dolnośląskich zespołów ludowych można było także skosztować tradycyjnego, zdrowego jadła.

- Ten chleb przypomina mi moje dzieciństwo. Kiedyś moja babcia wypiekała taki w specjalnym piecu chlebowym. Jestem zachwycona samym pomysłem zorganizowania kiermaszu – mówiła mile zaskoczona imprezą Krystyna Nowak ze Zgorzelca.

Smak tradycji można też było zabrać ze sobą do domu.

- Sprzedajemy owocowe i miodowe nalewki, wszystkie sporządzone na bazie polskiego spirytusu. Mamy też własne wędliny i przetwory. Żadne z naszych produktów nie zawiera konserwantów, wszystkie są za to zrobione z własnych owoców i warzyw – zapewniała Bożena Michalik z okolic Lubina, która w swojej kuchni wykorzystuje rodzime, przekazywane z dziada pradziada receptury.

Powodzeniem cieszyły się również inne produkty, zwłaszcza rękodzieła. Unikatowe były na przykład papierowe obrazy z matematycznym haftem. Barbara Asłamowicz z Jawora jest jedyną w Polsce kobietą, która wykonuje tego rodzaju arcydzieła. Miłośnicy zdrowego odżywiania zaopatrywali się także w naturalne zioła, a zwolennicy rustykalnego wystroju wnętrz w atrybuty dożynek - naturalne wieńce. Imprezę uatrakcyjnił jeszcze konkurs. Zadaniem biorących w nim udział zespołów był wokalny występ, pokaz tradycyjnych stołów dożynkowych, młócenie cepem oraz parada orszaków dożynkowych z wieńcami. Najwierniej odwzorował tradycję dożynek zespół ze Skorzenic. Zaraz za nimi znalazł się zespół z Radostowa, a na trzecim miejscu m. in. z Milikowa.

- Za nami 28 lat tradycji zespołu. Wszystkie jesteśmy rencistkami z okolic Nowogrodźca. Spotykamy się co wtorek by kultywować rodzime tradycje, nie tylko śpiewamy, ale także tradycyjne gotujemy – mówiła Janina Jasińska, dla której łomnicki kiermasz to okazja do zaprezentowania swoich zdolności i sposób na życie.

- Najważniejsze było dla nas, by prezentowane zespoły były autentyczne, by przedstawiane tradycje nie były udawane, ani stylizowane, tylko prawdziwe – podsumowała Joanna Dumin, koordynatora projektu.

Kiermasz Dożynkowy odbył się w tym roku już po raz piąty, czas na adwentowy za kilka miesięcy.

ZOBACZ ZDJĘCIA