To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Tłumy na targach pracy

Tłumy na targach pracy

Przede wszystkim młodzi ludzie szukali dziś szans na pracę w czasie Targów Pracy i Informacji o Mobilności, które po raz siódmy zorganizowały Europejskie Służby Zatrudnienia Eures w Dolnośląskim Wojewódzkim Urzędzie Pracy. Wśród odwiedzających sporo też było osób w średnim wieku.

Pracodawcy z Niemiec, Austrii, Holandii i Szwajcarii przyjechali na targi z konkretnymi ofertami pracy, m.in. dla: pracowników produkcji, pracowników w rolnictwie, pielęgniarek, opiekunów, ślusarzy, elektryków, elektroników, tokarzy, spawaczy, operatorów wózków widłowych, kierowców, stolarzy, pracowników magazynu, monterów instalacji, pracowników montażu, operatorów maszyn i urządzeń.
Na miejscu można było uzyskać rzetelne informacje nt. rynku pracy w Europie od doradców Eures z siedmiu krajów Unii Europejskiej: Włoch, Republiki Czeskiej, Finlandii, Austrii, Holandii, Szwajcarii oraz Niemiec. Na wszystkich zainteresowanych czekali również doradcy zawodowi z Centrów Informacji i Planowania Kariery Zawodowej oraz pracownicy Koordynacji Systemów Zabezpieczenia Społecznego (zasiłki z/do UE) oraz przedstawiciele Europe Direct.

- Dwa razy składałem do PFRON-u wnioski o dofinansowanie zakupu samochodu, bym mógł wykonywać działalność gospodarczą. Odmawiano mi jednak. Znalazłem w końcu pracę, ale – wiadomo – jeśli byłaby szansa znalezienia lepszej pracy, to warto skorzystać – mówi pan Darek, którego interesowały oferty z przemysłu.

Pani Barbara, która jakiś czas temu pracowała we Włoszech jako opiekunka szukała podobnej oferty, ale bliżej Polski. Z kolei Bartek, który kończy studia ekonomiczne rozglądał się za możliwościami pracy zagranicznej, która umożliwiłaby mu przede wszystkim praktyczną naukę angielskiego. Wymiar finansowy był mniej istotny.
- Szansę na znalezienie zatrudnienia mają przede wszystkim fachowcy. Osoby z konkretnym wykształceniem, najlepiej z doświadczeniem. Są też oferty pracy dla inżynierów, pielęgniarek, czy lekarzy. Cieszy nas to, że coraz więcej osób, także młodych, włada językami obcymi – mówi Henryk Rataj, wicedyrektor Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

IMG_3847.JPG
IMG_3853.JPG
IMG_3856.JPG
IMG_3857.JPG
IMG_3861.JPG
IMG_3864.JPG
IMG_3872.JPG
IMG_3873.JPG
IMG_3875.JPG
IMG_3880.JPG
IMG_3881.JPG
IMG_3885.JPG
IMG_3889.JPG
IMG_3891.JPG
IMG_3892.JPG
IMG_3894.JPG
IMG_3897.JPG

Komentarze (15)

żenada

Tak to jest jak ludzie nie maja zadnych perspektyw w Polsce

Kiedyś,cumował statek u brzegów Afryki,dawali szkiełka,brali diamenty, złoto,i niewolników.

Dzisiaj,odbywa się to w cywilizacyjny sposób,już za pieniądze,zasada ta sama.

A licealiści marzą o studiach na psychologa albo humanistycznych..., albo jeszcze bardziej bezsensownych. Po tych studiach będą jęczeć, że nie mają pracy...

ŻENADA! Żeby młody człowiek musiał szukać pseudo pracy za granicami swego ukochanego kraju. WSTYD.

POlska POd rządami PO["zielona wyspa"Tuska]

Strasznie szybko więdnie ta zielona wyspa!!!

Młodzi? ja tam dzisiaj widziałam tłum ludzi po 50-tce!!!!!młodych było na przysłowiowe palce u ręki....a Ci pseudo pracodawcy tylko zacierali swoje łapy na następną tanią siłę roboczą..i taka prawda!!!

Lepiej tam pracować jako tania siła roboczy niż w tym kraju za przysłowiowe 1600 zł brutto.
Jeszcze do tego przyjmują na 3/4 lub 1/2 etatu......
Żenada i szkoda słów.......

Kolonizator ma 99% racji. Takie jest moje zdanie.No i gdzie ci młodzi??? Na zdjęciach ??? Ta pani blond z dzieckiem na plecach to po co przyszła ? Litości szukać,czy pracy ? W tłumie faktycznie więcej łysych panów po ...siątce i pań w berecikach,niż tzw młodych.Nie cierpię słowa"żenada".Nie cierpię,jak ktoś kończy zdanie słowem"tak".Nie cierpię,jak nie rozróżniają "bynajmniej" od "przynajmniej".Nie cierpię,jak mówią"na dzień dzisiejszy".Nie cierpię nieznajomości ortografii i interpunkcji u moich rodaków.Powinienem ich normalnie nienawidzić !....Ale niee :)))) Dobrze mi z nimi! Może nie ze wszystkimi ale... Zdecydowana większość jest "wporzo" :) Damy "rady" chłopaki!!! :) Przeżyliśmy najazd szwedzki,niemiecki i radziecki.Przeżyjemy i... Dopiszcie se sami.... :))))

A jest jeszcze nadużywane słowo "natomiast", którego znaczenie niewielu w ogóle rozumie. No i rzeczywiście: "tak" na końcu zdania - okropność. Od kilku lat słychać również "masakrycznie" zamiast poprawnego "makabrycznie".
Też jednak wierzę, że będzie dobrze.

Może powinniście wrócić do szkoły? Nauczyć się, co to znaczy "pisać na temat" i nie błądzić "po manowcach"?

To jest naprawdę przygnębiające gdy widzi się matki z małymi dziećmi chcące znaleźć pracę zagranicą bo w Polsce nie mogą znaleźć godnej pracy która by dała szanse wychować normalnego obywatela a nie "Dorodną" z pustym zakapturzonym "Kolanem" która zapamięta z dzieciństwa co miesięczne wyprawy do MOPSu i PUPy.

HANDEL NIEWOLNIKAMI KWITNIE TYLKO INACZEJ SIĘ NAZYWA HEHE TERAZ TO SIĘ NAZYWA: TARGI PRACY ALBO WOLONTARIAT

Dyrektor PUP-u Filipczuk nic młodym ludziom nie proponuje. Więc po co taka dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy?