To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Tacy kierowcy, to potencjalni mordercy!

Fot.: KMP Jelenia Góra

Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 19-letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i niezatrzymanie się do kontroli drogowej.

7 lipca 2021 roku, około godziny 21.00 policjanci na ul. Jana Pawła II w Jeleniej Górze zauważyli pojazd marki VW, którego kierujący na ich widok gwałtownie przyspieszył. Dali kierowcy sygnał do zatrzymania, jednak on nie reagował i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim mając włączone sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierujący uciekając stworzył zagrożenie bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu drogowego. Został zatrzymany w Siedlęcinie, zaraz po tym, jak wjechał w polną drogę i uszkodził auto.

Kierującym okazał się 19-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego, który jechał z dwójką pasażerów. W wyniku zdarzenie nie odnieśli oni obrażeń. Kierowca nie chciał wyjść z auta i kiedy policjant otworzył drzwi mężczyzna uderzył go w twarz. W trakcie rozmowy policjanci wyczuli kierującego wyraźny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało 0,6 promila. 19-latek przyznał się również, że zanim wsiadł za kierownicę palił marihuanę i zażywał amfetaminę. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. 19-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione czyny odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (6)

W Jedwabnem – miejscowości w powiecie łomżyńskim – 10 lipca 1941 roku doszło do straszliwej zbrodni, o której możemy powiedzieć, że miała cechy ludobójstwa. Tego dnia żydowscy mieszkańcy miasteczka zostali zgromadzeni na rynku, przez wiele godzin przetrzymywani, bici, upokarzani, a potem zapędzeni do drewnianej stodoły na obrzeżach miejscowości i tam spaleni żywcem. Bezpośrednimi sprawcami tej zbrodni byli Polacy – z Jedwabnego, ale także mieszkańcy okolicznych wsi. Jak wynika z relacji świadków, już od rana zjeżdżali oni furmankami, najwyraźniej wiedząc, co się szykuje, zapewne z nadzieją na udział w rabunku mienia ofiar. Polacy katolicy.

Po dokonaniu mordu chodzili do kościoła i przyjmowali ciało Chrystusa.

Nie przeszkadzał im smród spalonych przez nich Żydów.

Psycholu, tutaj jest artykuł o pijanym ćpunie. Czyli o tak chorym umyśle jak ty śmierdzielu. Ty jesteś niepoczytalny i dlatego nie można cię winić za chore teksty.
Natomiast "redachtur" naczelny brukowca powinien się wstydzić
za pozwalanie na twoje bełkoty.

Zamknij ryja.

DLW znów dało znać o sobie. Tam nic się nie zmienia.

To prawie tak jak walka z barszczem.