„Minąłem 38 kilometr i coraz mocniej czułem jak moje mięśnie zamieniają się w galaretę. Nie wiem jak to opisać, po prostu wiesz, że Twój krok nie ma już tego dynamitu. Wszystko zaczyna być płynne i w zwolnionym tempie, okropne uczucie! Z drugiej strony, mięknące nogi to słodycz w porównaniu z kolką. Doszedłem do takich wniosków między 38 i 41 kilometrem. Walczyłem, naprawdę walczyłem, ale nikogo za sobą nie widziałem. Przede mną też pusto. Na 40 kilometrze dostałem zastrzyk energii od kibiców z mojej rodzinnej Szklarskiej Poręby – TS Regle” - tak sportowiec opisywał końcówkę maratonu na swoim blogu „Maraton w 140 minut”. W środowisku biegaczy sportowiec wzbudza szczególny szacunek, bo swoje znakomite wyniki osiąga dzięki własnej wytrwałości, konsekwencji i wielkiemu zapałowi. Nie jest zrzeszony w żadnym klubie.
Komentarze (5)
ogromne gratulacje Andrzej!!!! dałeś czadu!!!
Gratulacje dla Andrzeja od fanów z Jeleniej. Ale należałoby też wspomnieć o pochodzącym z Jeleniej Góry Grzegorzu Gronostaju, który był na mecie tuż za Andrzejem, ale biega w nieco wyższej kategorii wiekowej - M40. Andrzej biega w kategorii M20. Różnica wieku spora, a różnica w wynikach nie wielka. Brawo Grzesiek:)))
Dziękuję za uzupełnienie informacji. Rzeczywiście wyczyn Grzegorza Gronostaja jest równie wart zauważenia. Panie Grzegorzu gratulacje!
Brawo p.Andrzeju ,tato byłby dumny.Nasz czołowy skoczek V,sportowiec nie uważa za stosowne pogratulować naszemu mieszkańcowi,uczniowi liceum wyników które od dawna osiąga.Wstyd p.burmistrzu.
W klasyfikacji najszybszych Polaków Andrzej Witek zajął trzecie miejsce a Grzegorz Gronostaj czwarte . Wielkie brawa !