Podopieczni trenera Mateusza Tyszkowskiego pucharowe trofeum wywalczyli po raz pierwszy. Teraz o finał wojewódzki zagrają z jednym ze zwycięzców z okręgów wrocławskiego, wałbrzyskiego lub legnickiego. Zdobywcy Pucharu Polski na szczeblu OZPN-u Jelenia Góra z LKS Sudety dostali nagrodę zespołową w postaci talonu w kwocie 2500 złotych na zakup sprzętu sportowego firmy „Zina”. Pokonani odebrali talon na 2000 złotych. Prezes OZPN-u Andrzej Kowal i wiceprezes Adam Kownacki wręczyli finalisto okazałe puchary. Piłkarze Sudetów nagrodzili rywali wielkimi brawami.
Pierwszego gola z dystansu w 12. minucie mocnym strzałem prawą nogą zdobył Mariusz Chlabicz. Piłka odbiła się od wewnętrznej krawędzi słupka i wpadła do siatki. Na 2:0, po dośrodkowaniu futbolówki z rzutu rożnego, w 40. minucie wynik podwyższył Tomas Castek. Wcześniej zmarnował on dwie tzw. „setki”. Trzecią bramkę dla mocno dopingowanej ekipy z Giebułtowa, w 78. minucie strzelił Radosław Szajwaj.
- Gratuluję zasłużonego zwycięstwa Sudetom. Dzisiaj rywale Stelli byli lepsi. Stawka finałowego meczu nas przerosła, stąd dwa gole w pierwszej części. Na tle mocnych przeciwników gra kompletnie nam się nie kleiła. Obrońcy Sudetów na nic nam nie pozwalali. Choć 15 – 20 minut drugiej połowy w wykonaniu piłkarzy z Lubomierza było już lepsze, nie zdobyli kontaktowej bramki. Potem już nie było argumentów, żeby ograć tak silną drużynę jak czwartoligowe Sudety – celnie skomentował mecz i porażkę prezes ekipy z Lubomierza Tomasz Rak.
Komentarze (3)
TA druzyna nie powinna sie nazywac Giebułtów jak tam sama zbieranina
I sedzia byl podplacony jak on sędziował
,,moje Gratulacje tez grywalm,ale krotko,bo byly obowiazki Rodzina. Stalem nawet na zabobrzanskiej bamce.Powdzena, mlodzi,Szlachetni,emeryt