st. strażak Mariusz BRYŁKA (JRG Nr 2 w Jeleniej Górze, 6 lat w straży pożarnej, w tym 3 lata w PSP, 24 lata, kawaler,) sms o treści: NJPSP2 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
Zawód strażaka wybrał, bo spodobało mu się towarzyszące wykonywanej pracy uczucie adrenaliny i brak monotonii. – Nie jestem osobą, która mogłaby zagrzebać się gdzieś w papierkach. Dla mnie liczy się akcja – mówi Mariusz Bryłka. – Nie bez znaczenia pozostaje też dla mnie szacunek, jakim zawód strażaka cieszy się w społeczeństwie – dodaje. Na co dzień studiuje ratownictwo medyczne w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie, ale swoją przyszłość wiąże tylko ze strażą. W wolnym czasie chodzi po górach.
|
|
mł. ogn. Tomasz TRUSEWICZ (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, 8 lat w straży pożarnej, starszy ratownik, 36 lat, stan cywilny: w związku, bliźniaki), sms o treści: NJPSP4 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
- Nigdy nie sądziłem, że będę strażakiem. To był czysty przypadek. Po studiach na Akademii Medycznej na Wydziale Zdrowia Publicznego szukałem pracy i znalazł się vacat właśnie tutaj - opowiada Tomasz Trusewicz. - Moim największym osiągnięciem jest otrzymanie Krzyża za Dzielność od prezydenta RP. Odznaczenie to zostało mi przyznane za uratowanie starosty zgorzeleckiego w trakcie powodzi w 2010 roku. Przewodziłem wówczas całej akcji - wspomina. Do tego szkoli kandydatów na strażaków z zakresu ratownictwa medycznego w Komendzie Wojewódzkiej PSP. - Od pięciu lat jestem zawodowym nurkiem, ale od siedemnastu ratownikiem GOPRu – dodaje. Na co dzień wychowuje dwóch synów i stara się wyszkolić owczarka niemieckiego na psa przewodnika.
|
|
asp. sztab. Piotr WINCENTY (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, 23 lata w straży pożarnej, 45 lat, stan wolny, 16-letnia córka) sms o treści: NJPSP5 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
Do straży w 1989 roku został przyjęty jako kierowca. Dziś jest nie tylko dowódcą zmiany. Prowadzi również Specjalistyczną Grupę Wodno-Nurkową, będąc jednocześnie najlepiej wykwalifikowanym nurkiem w całym regionie. Akcję, którą na długo zapamięta, będzie na pewno uratowanie wspólnie z kolegami starosty zgorzeleckiego w trakcie powodzi, jaka nawiedziła Bogatynię i okolice dwa lata temu. Ponadto w ubiegłym roku uzyskał dyplom Policealnego Studium Medycznego na kierunku ratownik medyczny, co niewątpliwie przydaje mu się w pracy zawodowej, podczas akcji oraz szkoleń.
- W wolnym czasie odbywam także wolontariat w jeleniogórskim szpitalu na oddziale kardiologicznym, co bardzo wysoko sobie cenię. Na co dzień aktywnie uprawiam turystykę górską i cztery razy udało mi się ukończyć przejście dookoła Kotliny Jeleniogórskiej – opowiada Piotr Wincenty.
|
|
mł. ogniomistrz Krzysztof CHROSTEK (JRG Nr 2 w Jeleniej Górze, dowódca zastępu, 13 lat w straży, 34 lata, dwie córki) sms o treści: NJPSP6 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
O tym, że zostanie strażakiem wiedział już od dziecka. Straż była obecna w jego życiu od samego początku i nie dlatego, że mieszkał obok remizy. Strażakiem był już jego dziadek, wujek i ojciec, i to oni zaszczepili w nim zamiłowanie do tego zawodu. - Wszyscy służyli w OSP Stara Kamienica, ja postanowiłem, że pójdę krok dalej i wstąpię do zawodowej straży - tłumaczy. Największą akcją, w której brał udział był pożar wieżowca na Zabobrzu w wyniku którego zmarła jedna osoba. - Wyjeżdżając z jednostki zawsze przyświeca mi myśl, że jadę kogoś ratować. Przykro, kiedy nie udaje się tego zrobić – wspomina. Poza pracą w jednostce jest także gospodarzem Ochotniczej Straży Pożarnej w Starej Kamienicy.
|
|
st. sekcyjny Waldemar GAZDOWICZ (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, w straży od 8 lat starszy ratownik kierowca, 35 lat, żonaty, dwie córki), sms o treści: NJPSP7 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
- Do akcji jeździłem od małego. Zdarzało się, że ojciec nie miał mnie z kim zostawić służąc w OSP Sosnówka. Zabierał mnie ze sobą. Siedziałem wówczas w samochodzie. Nie pamiętam więc, kiedy tak naprawdę stałem się ochotnikiem -wspomina. - Od zawsze ciągnęło mnie także do sportów ekstremalnych, a w przypadku ratownictwa drogowego czy chemicznego można się spotkać z różnego rodzaju ryzykiem – tłumaczy wybór zawodu strażaka. Najbardziej w pamięć zapadł mu pożar hurtowni fajerwerków, któremu towarzyszyły wyjątkowo trudne warunki. Paliły się nie tylko niebezpieczne materiały wybuchowe. Jakby tego było mało panował jeszcze silny mróz. - W sezonie letnim można mnie spotkać na basenie, gdzie pracuje jako ratownik WOPR – mówi.
|
|
Sebastian ZAWIERUCHA (pd trzech lat strażak Komendy Powiatowej PSP w Kamiennej Górze, żonaty, syn), sms o treści: NJPSP8 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto.
Absolwent technikum mechanicznego, politologii i pedagogiki na Uniwersytecie Wrocławskim, ukończył studia podyplomowe z zarządzania finansowego funduszami strukturalnymi, pracował w branży budowlanej, zajmował się logistyką, a później zaliczył...szkolenie podstawowe strażaka jednostki ochrony przeciwpożarowej. Kiedy zatrudniał się w PSP w Kamiennej Górze, chcieli „posadzić go za biurkiem”. Zaprotestował.
- Zawsze chciałem być strażakiem, pracować na stanowisku bojowym - tłumaczy. Już był strażakiem ochotnikiem w Marciszowie. Czas wolny spędza na wspinaczce skałkowej i rajdach terenowych off road. Ostatnio kilka rajdów zaliczył jako „ochotnik - karetka pogotowia”.
|
|
st. strażak Artur MĄDRACKI (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, 2 lata w straży pożarnej, 28 lat, kawaler,), sms o treści: NJPSP9 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
- Wcześniej pracowałem jako ratownik medyczny, ale prawdziwą satysfakcję przyniósł mi dopiero zawód strażaka, dzięki któremu mogę wykorzystać więcej swoich umiejętności – tłumaczy Artur Mądracki. - Praca wymaga ode mnie ciągłej gotowości, przez co także zmusza do stałego podnoszenia swoich kwalifikacji – dodaje. Prawdziwa przygoda ze strażą rozpoczęła się dla niego w trakcie pożaru hurtowni fajerwerków pod koniec 2010 roku. Na co dzień pracuje jeszcze w pogotowiu jako ratownik medyczny. - Oba zajęcia przynoszą mi ogromną satysfakcję i dodatkowo pozwalają bardziej oswoić się ze stresującymi sytuacjami, których nie brakuje na obu stanowiskach – dodaje mężczyzna.
|
|
asp. Krzysztof ZAKRZEWSKI (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, dowódca sekcji, w straży od 7 lat, 31 lat, żonaty, syn), sms o treści: NJPSP10 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
Swoje pierwsze lata służby spędził w wojskowej straży pożarnej w Świętoszowie. W 2006 roku przeniósł się do cieplickiej jednostki. W zawodzie strażaka najbardziej ceni sobie nieprzewidywalny charakter tego zajęcia i namacalną możliwość niesienia pomocy. – Dwa lata temu udało mi się w ostatniej chwili uratować mężczyznę z płonącego mieszkania na rogu ul. Klonowica i Wojska Polskiego. Wyciągnęliśmy z kolegami go na klatkę schodową i tam przywróciliśmy mu niezbędne czynności życiowe. Takich akcji się nie zapomina – opowiada Krzysztof Zakrzewski. Ponadto od 2007 roku jest zawodowym nurkiem w Specjalistycznej Grupie Wodno-Nurkowej, a od 2011 roku wykwalifikowanym ratownikiem WOPR. W wolnych chwilach studiuje bezpieczeństwo narodowe w Wyższej Szkole Menadżerskiej w Sobieszowie. Właśnie ukończył pierwszy rok.
|
|
mł. kpt. Wojciech MAZUREK (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, zastępca dowódcy zmiany, w straży od 2000 roku, 33 lata, stan wolny, córka i syn), sms o treści: NJPSP12 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto
O tym, że został strażakiem zadecydowała jego chęć podtrzymania tradycji rodzinnej i zwykła ciekawość zawodu. Dziś dostrzega coś więcej. - Tu nie ma podziałów. W czasie akcji znikają stopnie czy przypisane funkcje. Jesteśmy dla siebie jak bracia. Jeden za drugiego ma być odpowiedzialny i tylko to się liczy – mówi Wojciech Mazurek. To dzięki niemu także zostali uratowani starosta zgorzelecki i jego kierowca podczas powodzi w Bogatyni. Jedną z akcji, która najbardziej zapamiętał był niewątpliwie pożar Pałacu w Wojanowie. Podczas działań ówczesny dowódca nakazał wszystkim strażakom opuścić w pewnym momencie budynek. - Chwile później zawalił się strop. To była dla mnie ważna lekcja tego, jak dowódca zmiany powinien umieć oceniać ryzyko. Nie wystarczy tylko lać wodę, trzeba przewidzieć też tego konsekwencje. W wolnym czasie pomagam w rolnictwie rodzinie i koledze – dodał.
|
|
st. strażak stażysta Mateusz OSTROWSKI (JRG Nr 2 w Jeleniej Górze, w straży od roku, 22 lata, stan wolny), sms o treści: NJPSP13 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
- Strażakiem był już mój pradziadek, ojciec, teraz kolej przyszła na mnie. Swoja obecną jednostkę znam od małego. Tu pracował mój ojciec, do którego przychodziłem będąc w pobliskim przedszkolu. Spędzałem długie godziny podpatrując kolegów taty. Już wtedy chciałem tu zostać – opowiada. W czasie służby strzeże posterunku, wykonuje prace konserwatorskie w obrębie jednostki i uczestniczy w szkoleniach oraz ćwiczeniach. W wolnym czasie wspina się po skałach.
|
|
asp. sztab. Andrzej BARTYZEL (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, 21 lat w straży pożarnej, dowódca zmiany, 46 lat, żonaty, 21-letni syn,), sms o treści: NJPSP14 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
Do pracy w straży namówił go ojciec, który także był strażakiem. – Zdecydowałem, że pójdę w jego ślady – tłumaczy Andrzej Bartyzel, którego najbardziej cieszy praca z ludźmi. – Wysoko cenię sobie nasz zgrany zespół. Wiem, że mogę na nim polegać. Na rutynę też nie mogę narzekać – tłumaczy. Będąc dowódcą zmiany przewodzi rocie, ustala jej grafik i regularnie prowadzi szkolenia. To od niego zależą działania zmiany.
|
|
sekcyjny Adrian GRZYBCZYK (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, kierowca, 30 lat, żonaty, syn), sms o treści: NJPSP15 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
- Człowiek nigdy nie wie jakie doświadczenie przyda mu się w życiu, a umiejętności zdobywane w straży przygotowują mnie na takie sytuacje. Ciągle się szkolimy i stale podnosimy swoje kwalifikacje - mówi Adrian Grzybczyk, który choć w straży pracuje już pięć lat, nie chce się chwalić spektakularnymi akcjami. - Nie pracuję dla laurów czy gratulacji. Dla mnie najistotniejsze jest to, żebym dobrze wypełniał swoje obowiązki. Po pracy param się modelarstwem i składam samochody zdalnie sterowane – dodaje.
|
|
st. sekcyjny Wiktor BLAŻEJEWSKI (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, w straży do 2007 roku, 33 lata, stan wolny, 9-letni syn), sms o treści: NJPSP16 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
Chęć sprawdzenia się stała się powodem, dla którego Wiktor Błażejewski początkowo chciał zostać strażakiem. – Nigdy wcześniej o tym nie marzyłem. To był zupełny spontan. Usłyszałem ogłoszenie w radiu, no i się zgłosiłem – mówi. Po latach docenia coś zupełnie coś. – Teraz liczy się adrenalina i chęć pomocy ludziom.. Ważne jest też to, że żaden dzień nie jest taki sam. Trudno go w ogóle zaplanować – mówi strażak. Dla niego nie ma spektakularnych akcji. Każdy wyjazd jest ważny, o ile zawsze mogę tylko pomóc. I nieważne są wtedy ordery czy gratulacje z rąk prezydenta – dodaje.
Fot. W.Blazejewski1.jpeg
|
|
st. sekcyjny Rafał KOŁŁĄTAJ (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, starszy ratownik, w straży od 2005 roku, 32 lata, żonaty, syn), sms o treści: NJPSP17 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
- To było takie marzenie z dzieciństwa. Chyba każdy chłopak w tym wieku chce zostać strażakiem. Niektórym to przechodzi. Mi tak zostało – tłumaczy swój wybór Rafał Kołłątaj. Dzisiaj docenia perspektywy rozwoju jakie daje mu ten zawód. - Ciągle się czegoś uczę, zdobywam doświadczenie. Do tego pomagam innym i czuję adrenalinę – dodaje. Nie chce mówić o spektakularnych akcjach, bo nie o to w tym zawodzie chodzi. - Bardziej liczy się umiejętność dostosowania się do każdych warunków, w jakich się pracuje - dodaje. Oprócz tego jest płetwonurkiem pierwszego stopnia i typowym domatorem wychowującym syna.
|
|
sekcyjny Łukasz KLICZKOWSKI (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, od 2007 roku starszy ratownik kierowca 33 lata, stan żonaty, córka), sms o treści: NJPSP18 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
- W straży znalazłem się z przypadku. Usłyszałem w radiu, że jest nabór i spróbowałem swoich sił. Udało się. Wreszcie mogę komuś pomóc. To jest dla mnie priorytet – mówi Łukasz Kliczkowski, który w straży zajmuje się operowaniem sprzętem ciężkim. - Najbardziej w pamięć zapadła mi akcja z Wielkanocy kilka lat temu, kiedy w Białym Jarze zeszła lawina i przysypała snowboardzistę. Poza tym raczej nie staram się wracać do akcji, to zbyt duże obciążenie dla zdrowia psychicznego – dodaje. Jego hobby to wędkarstwo. W wolnym czasie pełni funkcję naczelnika OSP Karpacz.
Fot. K.Kliczkowski.jpeg
|
|
st. strażak Paweł ŁYSZCZYŃSKI (JRG Nr 1 w Jeleniej Górze, młodszy ratownik specjalista, w straży od 2006 roku, 28 lat, stan wolny), sms o treści: NJPSP19 na numer 7255, koszt: 2,46 zł brutto,
Brak monotonii i uczucie bycia potrzebnym społeczeństwu zadecydowały o tym, że Paweł Łuszczyński został sześć lat temu zawodowym strażakiem. Za kawał dobrej roboty uznał uratowanie wspólnie z kolegami starosty zgorzeleckiego podczas powodzi w Bogatynii. Tego samego zdania był także prezydent Bronisław Komorowski, który przyznał mu za ten czyn Krzyż za Dzielność. Nurkowanie to jego druga natura. Pod wodę wchodzi od dziesięciu lat, w tym od czterech zawodowo. Na służbie pomaga poszkodowanym, ale również kolegom, tym ostatnim zwłaszcza nie umrzeć z głodu. – Staram się im zawsze coś domowego ugotować. Robię to amatorsko, ale z zamiłowania. Cieszę się, że jeszcze nikogo nie otrułem – żartuje. W wolnym czasie gra w lotki lokalnie i na arenie ogólnopolskiej. Na tej ostatniej mieści się w pierwszej pięćdziesiątce darterów.
|
|
Komentarze (9)
a jak można głosować ?
To najlepszych w tym fachu wyłania się głosowaniem?? Skąd postronny ktoś ma wiedzieć who is who i co naprawdę potrafi i jakim jest strażakiem? Dlaczego tu nie ma najważniejszych w PSP, którzy swoimi nazwiskami firmują wszystkie działania? O czymś to świadczy. Na liście tylko dwóch z co najmniej kilkunastoletnim stażem, reszta "młodzież" 10-. Poza tym służba w straży to raczej działanie zespołowe, a nie miejsce na indywidualne popisy, takie mogą być niebezpieczne dla kolegów i ratowanych. Coś czuję tu plebiscycik dla niedowartościowanych :) Pozdrawiam prawdziwych strażaków;)
Lasso OK!!
Drodzy redaktorzy: nie PILIchowice, a PILCHOWICE. Wypadałoby poprawić błąd.Pozdrawiam.
Ktoś z piechowickiego zarządu O.S.P wydał już parę złotych na smsy,ciekawe ile jeszcze popłynie by propaganda wzięła górę jak we wszystkim :-)
Rozumiem, że to konkurs na strażaka, który ma najwięcej znajomych, którzy mogą na niego wysłać smsa, bo skąd przeciętny człowiek ma znać kandydatów??
A propos kandydata na tle tarczy to aktualny ranking dolnośląski jest tutaj: http://www.pdodarts.pl/images/rankingi%20regionalne/ranking%20doln-opol%... (Łyszczyński - 50), a ranking krajowy tutaj: http://www.pdodarts.pl/images/Rankingi%20POD%20sezon%202011-2012.htm (Łyszczyńskiego brak), nie ma go też na liście uczestników najbliższych mistrzostw Polski (182 zakwalifikowanych): http://www.pdodarts.pl/images/Rankingi%20POD%20sezon%202011-2012.htm
faktycznie plebiscyt bez sensu, znać można sklepową gdzie robię zakupy kilka razy w tygodniu , albo kierowcę autobusu którym jeżdżę codziennie, a strażaka? No chyba że to konkurs na "ciacho"?! Same leszcze...
Kołłątaj wydaje się całkiem sympatyczny i nawet nawet...... Natomiast ten kolo z zółtym plecakiem to chyba ma 43 lata? Wygląda jak chłop oderwany od pługa, ale obleśny brrr. Osobiście uważam, że wygrać powinien ten na tle helikoptera - jest boski!!! Oczywiście biorąc pod uwagę ich wygląd.