To większość pociągów odjeżdżających z jeleniogórskiego dworca. Praktycznie nie są się dojechać do Wrocławia. Nie wyjedzie pociąg o godz. 11.08, 13.27, 16.08 a także 17.25. Identycznie sytuacja wygląda z połączeniami w innych kierunkach: do Węglińca czy Szklarskiej Poręby. - Nie ma komunikacji zastępczej – słyszymy dalej.
Kto uprze się, by jechać do stolicy Dolnego Śląska pociągiem, wyjedzie dopiero o godz. 19.17 (na miejscu o 22.22). To pociąg spółki Intercity, która nie strajkuje.
Strajk na kolei ma potrwać do północy. Jeśli kolejarze nie dojdą do porozumienia z zarządem spółki w sprawie podwyżek, tydzień później rozpocznie się kolejny strajk. Przypadnie on na środę.
Komentarze (7)
nie ma to jak kolejarze nic nie robia tylko laza (chodza piszac bardziej elegancko, ale czy sie oplaca tak pisac}
Niech strajkują cały czas,kogo to obchodzi?
jak można strajkować w upadającym przedsiębiorstwie? jest źle , a jak klienci położą laskę na PKP to wogóle będzie źle i polecą pracownicy. oczywiście zostaną związkowcy. durnotą bardzo łatwo sie rządzi
Związkowcy zachowują się jak lekarze leczący beznadziejny przypadek i na koniec po podpisaniu porozumienia będą mogli stwierdzić: "Operacja się udała, ale pacjent zmarł!"
A jeszcze ktoś jeździ pociągiem do Wrocławia???????
nawet jakby mi placili to niepojade PKP do wrocławia. szkoda moich cennych 4 godzin