Strach przed kopalnią powrócił

Zagrożona ziemia to wioski w gminie Stara Kamienica: Kopaniec, Chromiec, Mała Kamienica, Międzylesie i Antoniów. Ludzie właśnie dowiedzieli się, że wojewoda dolnośląski wpisał złoża leukogranitów, gnejsów i surowców skaleniowych do Studium Kierunków i Uwarunkowań Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Stara Kamienica. Ich zdaniem to początek działań do uruchomienia kopalni skalenia i rozkopania góry Świerczek.

Protesty do wojewody

Ślą zatem protesty i domagają się, by wojewoda wycofał się z decyzji. Są to działania, mające na celu uświadomienie wojewodzie, jak bardzo mieszkańcy tych wsi są zaniepokojeni decyzjami urzędników.

Walczą od 2003 roku

- Nie mamy chwili oddechu – mówi Katarzyna Andrzejewska ze wsi Chromiec, radna gminy Stara Kamienica. Groźba wybudowania kopalni wisi nad nimi od 2003 roku.

Wówczas walczyli z firmą, która planowała uzyskać koncesję na rozpoznanie złoża i jego eksploatację. Nabrali niezłej wprawy, gdy przez cztery lata pisali protesty, organizowali happeningi, jednoczyli się w obronie swoich domostw.

- Kopalnia oznacza dla nas bezpowrotne zniszczenia przyrody, dróg, ujęć wody – wylicza pani Katarzyna. Dla miejscowości i społeczności  żyjących z turystyki, to zagłada. Ludzie są pewni, że skoro obronili się wtedy, to uda się im także i teraz.

Gmina poszła do sądu

Wspierają ich władze gminy Stara Kamienica. Jak informuje sekretarz gminy Sylwia Domańska – Mośko, gmina zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego decyzję wojewody o wpisaniu złoża surowców do studium zagospodarowania przestrzennego.

- Ludzi boli nie tylko decyzja wojewody, ale to, że nie byli o niczym poinformowani – tłumaczy pani Katarzyna. -To co może diametralnie zmienić ich życie, dzieje się za ich plecami. Tak być nie może.

Zapraszają wojewodę na spotkanie i piszą petycję

- Wojewoda u nas nigdy  nie był, podejrzewam, że nie zna naszych terenów i nie wie, jak wielkie straty wyrządziłaby nam kopalnia – tłumaczy radna.

I dlatego napisali mejla do Pawła Hreniaka, wojewody dolnośląskiego z prośbą o spotkanie. Chcieliby powiedzieć mu o swoich obawach. Nadal czekają na odpowiedź.

W internecie oraz w wiejskich świetlicach i wybranych miejscach w Jeleniej Górze można podpisywać petycję skierowaną do wojewody. Zebrano pod nią już 750 podpisów. Akcja trwa do 20 września.

- To jest desperacka prośba o bardzo szczególne i rozważne potraktowanie przez wojewodę naszych obaw – tłumaczy Andrzejewska.

Wyjątkowe miejsce

Szczególne, bo ziemia, na której żyją, planują wychować dzieci, dożyć starości jest wyjątkowa ze względu na przyrodę, krajobraz i otoczenie. Miejsce niezwykle piękne, ciche, malownicze,wpisane do programu Natura 2000. Dlatego przyjeżdżają tu odpoczywać turyści, a mieszczuchy przeprowadzają się do wsi.

„Obecność wpisanego do studium złoża oraz świadomość związanych z nim zamierzeń inwestycyjnych odbiera mieszkańcom możliwość spokojnego planowania swojej przyszłości w miejscu, w którym żyją, będzie ono również odstraszać wszelkich inwestorów z branży turystycznej, przez co zostanie zniweczony dotychczasowy kierunek rozwoju gminy” - napisali mieszkańcy w petycji do wojewody.

Uran też jest groźny

Sygnalizują w niej jeszcze jedną sprawę – zignorowanie faktu, że złoża surowców skaleniowych pokrywają się ze złożami uranu. Oddawanie do dyspozycji prywatnego inwestora tak niebezpiecznego pierwiastka, jest według nich niebezpieczne dla ich życia i zdrowia.

Ludzie z gminy Stara Kamienica nie mają złudzeń.

Uważają, że gdy tylko złoża skaleniowe zostaną zapisane do studium zagospodarowania przestrzennego gminy, inwestor przystąpi do dalszych kroków, by uruchomić eksploatację.

- On jest zdesperowany, ale i my też – przekonują mieszkańcy.

Kopalnia= hałas, zapylenie, rozjeżdżone drogi

Wiedzą bowiem co ich czeka. - Hałas, zapylenie, jazda ciężkiego transportu, obniżenie poziomu i zanieczyszczenie wód gruntowych oraz inne uciążliwości związane z funkcjonowaniem na tym terenie niemal 36 hektarowej odkrywki – wyliczają.

Liczą, że uświadomią urzędnikom wojewódzkim to zagrożenia i uda się im wywalczenie cofnięcia zarządzenia wojewody.  A jeśli nie uda? Mamy doświadczenie w protestach – mówią i już zapowiadają kolejne działania.

Niedzielny happening

Jednym z ich będzie niedzielny (2 września) happening we wsi Międzylesie, w siedzibie Fundacji Nemo. „Szamanistyczna grupa z Holandii (Sjamaan.nl) i Natalia Payomé (Dzieci Ziemi) będą wykonywać rytuały w kręgu, i modlić się przy pomocy pieśni i wibracji dźwięku do duchów przyrody przy ogniu i w rytm bębnów. - Zapraszamy wszystkich miłośników przyrody, mieszkańców i ludzi, którzy chcą wraz z nami przeciwdziałać dewastacji tej pięknej ziemi! Zabierzcie ze sobą instrumenty muzyczne i małą ofiarę dla duchów Ziemi" - piszą w zaproszeniu.

Redakcja "Nowin Jeleniogórskich" czeka na odpowiedź wojewody dolnośląskiego na pytania, które zadaliśmy w związku z protestem mieszkańców i władz gminy Stara Kamienica.

Więcej o tej sprawie przeczytacie w „ Nowinach Jeleniogórskich”.