– Zdecydowaliśmy, że przeniesiemy się dopiero po zakończeniu remontu całego budynku – mówi Jacek Winiarski. - To wariant zdroworozsądkowy. Proszę sobie wyobrazić, że niektórzy strażnicy działają w nowych pomieszczeniach, inni w starej siedzibie przy ul. Pijarskiej. To by był dopiero bałagan. Z każdą fakturą czy innym dokumentem trzeba by było biegać przez centrum miasta.
Poza tym – jak mówi komendant – w nowej siedzibie wcale nie byłoby wygodniej. - Jeśli na górze trwałby remont, robotnicy co chwile by coś wnosili, wynosili, wiercili itd. - mówi.
Zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak dodaje, że utrzymywanie dwóch budynków jednocześnie to dodatkowe koszty.
Straż Miejska do nowego budynku przeniesie się po zakończeniu remontu, czyli w praktyce w drugiej połowie tego roku.
Komentarze (1)
Może przez tę konieczność biegania po mieście częściej byliby widoczni na ulicach "spieszeni", pomocni społeczeństwu, zwykłemu obywatelowi, nie tylko przy zakładaniu blokad. Marzy mi się, że byliby widoczni i widywani na mieście także poza godzinami urzędowymi, tj. także po godz. 15-tej. Itd, itp ..............