Pani Helena z trudem się porusza i mówi, ale jak na swój wiek jest w całkiem niezłej formie. Czuje się dobrze, nie choruje. W zakładzie jest pieszczotliwie zwana „panią Helenką”.
- Wiele lat ciężko pracowała i teraz też chce być potrzebna – mówi pielęgniarka Teresa Majchrzak. - Jest świadoma tego, co się dzieje w kraju. Żałowała, że nie może iść na wybory. W tym roku jednak na pewno będzie mieć taką możliwość.
W ZOL-u pod Szrenicą mieszka jeszcze jedna kobieta w wieku powyżej stu lat. Sto pierwsze urodziny będzie obchodzić w lipcu.
Komentarze (1)
No cóż-wypada tym panią życzyć teraz 200 lat!!!-dalej w zdrowiu!!!!