To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Stepan Domorad wniósł 170 kg na Śnieżkę

Stepan  Domorad wniósł 170 kg na Śnieżkę

34-letni siłacz z Karkonoszy pobił w niedzielę (21 lipca) rekord  w wniesieniu na Śnieżkę ekstremalnie ciężkiego ładunku. 170- kilogramowy ładunek wniósł bez pasów biodrowych i kijków. Dopingowało go setki turystów. „Szło mi się całkiem dobrze” powiedział po dotarciu na szczyt.

Trasa wiodła od Domu Śląskiego na Równi pod Śnieżką, potem  Drogą Jubileuszową i na wierzchołek najwyższej góry w Karkonoszach. Dwukilometrowy odcinek Domorad, właściciel siłowni we Vrchlabi, przeszedł w cztery godziny i 20 minut.

"Bardzo się cieszę, że dokonałem tego uszczerbku dla zdrowia i w starym stylu, to znaczy bez jakichkolwiek środków pomocniczych, pasów biodrowych, bandaży na kolana czy kijków. Szło mi się całkiem dobrze, dopiero około pół kilometra przed metą zaczęło być naprawdę ciężko. Końcówka była najtrudniejsza, gdyż najbardziej stroma. Na Śnieżce kibicowało mi sporo ludzi, co dało mi dodatkowe wsparcie" – mówił agencji CTK.

Pobity rekord

Domorad pobił poprzedni rekord Vladimira Hiznay, tatrzańskiego tragarza, który w sierpniu ubiegłego roku wniósł na Śnieżkę  ciężar o masie 165,5 kg. Wzorem dla tragarzy był wyczyn  Roberta Hofera, który zimą 1944 r. przyniósł na Śnieżkę stalową rurę, ważącą 160 kilogramów.

Domorad skonstruował specjalne drewniane nosidło z paskami , które ważyło 23,5 kg. Załadował na niego zgrzewki z wodą mineralną, ważące 146,5 kg. Woda przeznaczona była dla bufetu w czeskim budynku pocztowym na Śnieżce. Właściciele tej placówki są organizatorami corocznych zawodów Sherpa Cup, kiedy to tragarze wnoszą  60- kilogramowe pakunki z dolnej stacji kolejki linowej w Pecu pod Śnieżką na stację szczytową na Śnieżce.

Wyzwanie dla młodych

Siłacz wystartował w sobotę rano z Domu Śląskiego, mniej więcej w tym samym miejscu, z którego 75 lat temu Hofer wyruszył z ładunkiem. Jak mówił  Domorad , zdopingowali go starsi tragarze, którzy twierdzili, że młodsi nie są w stanie pokonać takiej trasy z ciężarem, ponieważ nie mają tak dużo wewnętrznej woli, wytrzymałości i wytrwałości.

Cieszę się bardzo, że udało mi się i mam nadzieję, że zmotywuje to innych do noszenia, poruszania się i uprawiania sportu” - powiedział Domorad na szczycie. 

Siłacz ma 191 centymetrów i waży 104 kilogramy. Prowadzi siłownię w Vrchlabi. „Do tej pory nie miałem więcej niż 150 kilogramów na plecach i nigdy nie wędrowałem  z nimi więcej niż kilometr. To było wyzwanie dla mnie” -przyznał Domorad.

Zawody Śnieżka Sherpa Cup

Właściciele Czeskiej Poczty (Česká Poštovna Anežka ) organizują zawody Śnieżka Sherpa Cup, nawiązując do tragarzy wnoszących towar na szczyt Śnieżki w XIX i pierwszej połowie XX wieku.

W ramach zawodów mężczyźni wnoszą na trasie o długości 6,4 km i sumie podejść 750 m plecaki o wadze 40 kg a kobiety 20 kg. Najszybsi są w stanie przejść ten odcinek w 1 godzinę i 15 minut. Ostatnio pojawiła się jeszcze kategoria dla najmocniejszych . Ich plecaki ważą 60 kg.

rekord_8.png

Komentarze (8)

whow, szacunek.

a czy na mecie czekali już z kaftanami

A zniósł?

A Ajtuj Szpilka chyba rok temu dzwonił po goprowców żeby mu jakiegoś kundla znieśli z gór bo nie dawał rady!

Po co?

a po co piszesz taki komentarz?

No jasne, przecież to bez sensu, lepiej wrócić z pracy w drexie, otworzyć piwo i pooglądać z kanapy wiadomości w tvp prawda? :D

brawo, podziwiam!