Spotkali się przypadkowo późnym wieczorem w Piechowicach. Pogawędka się jakoś nie kleiła, a 21-latek był czepliwy i wyraźnie szukał zwady. Rozbieżność poglądów na rozmaite sprawy doprowadziła szybko do głośniejszego wyrażania myśli, coraz bogatszej gestykulacji. W pewnym momencie 21-latek uznał, że z gościem tak normalnie porozmawiać się po prostu nie da, bo jest uparty i nie pojmuje najprostszych spraw. Wtedy to podszedł z butelką do VW Passata swojego rozmówcy i kilkoma ruchami wybił samochodowi "oczy". Właściel auta koszt reflektorów ocenił na 700 zł. Wezwana policja zmierzyła poziom alkoholu we krwi 21-latka. Odczyt: 1,7 promila. Sprawca szkody trafił na policyjny dołek. Sąd może mu wymierzyć karę do 5 lat pozbawienia wolności
Komentarze (3)
Piechowice polska Pasadena sama gangsterka
gangsterka ? jaja sobie robisz ? to pajace bez grosza przy d00pi3 a wydaje im sie ze sa bonzo ! takich fraj3row to bi3rze sie na strzała