Sprawcy napadu na salon gier w Mirsku pod kluczem

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 16 czerwca. - Z poczynionych w trakcie śledztwa ustaleń wynika, że 34 – letni Przemysław K. i 30 – letni Łukasz K. grożąc pracownikowi salonu gier - Bartoszowi Ch. pozbawieniem życia oraz doprowadzając go do stanu bezbronności poprzez użycie gazu łzawiącego zmusili go do podania kodu numerycznego do sejfu, skąd zabrali pieniądze w kwocie 1900 złotych - informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Violetta Niziołek. Ukradli także rejestrator monitoringu o wartości około 3000 złotych na szkodę właściciela salonu gier Marka S., a następnie zbiegli z miejsca zdarzenia.
Dodatkowo jeden z przestępców odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu policjanta Remigiusza M. W trakcie policyjnego pościgu w Starej Kamienicy, podczas próby zatrzymania do kontroli pojazdu honda civic, Przemysław K. gwałtownie odjechał tym samochodem, uderzając przy tym jego drzwiami funkcjonariusza. Przez kilka następnych dni przestępcy nadal się ukrywali i zostali zatrzymani dopiero: Przemysław K. - 20 czerwca, a Łukasz K. - 28 czerwca.
- W chwili obecnej trwają dalsze czynności procesowe zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia oraz ostatecznego określenia kwalifikacji prawnej czynów - mówi V. Niziołek. Podejrzanym za popełnienie przestępstwa rozboju grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności, a Przemysławowi K. za popełnienie kolejnego czynu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Na niekorzyść mężczyzn działa fakt, że w przeszłości byli oni już karani.

Czytaj także: 

Poszukiwani sprawcy napadu w Mirsku