To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sposób na dwa miliony

Miało być centrum spotkań młodzieży, dotąd nie powstało nic. Fot. ROB

Malowniczy kompleks po byłym pogotowiu opiekuńczym w Jagniątkowie można kupić na... alllegro. Wystawiła go Fundacja Jagniątków, która chce za to 2 miliony złotych. Przejęła go od miasta prawie 10 lat temu w kontrowersyjnych okolicznościach za kwotę dziesięciokrotnie mniejszą!

Ofertę sprzedaży ośrodka można znaleźć na kilku portalach, zajmujących się obrotem nieruchomości, m.in. allegro.pl, otodom.pl. – Oferujemy do sprzedaży malowniczo położoną nieruchomość o dużym potencjale - istnieje możliwość przebudowy na hotel, pensjonat lub ośrodek wczasowy - czytamy jedną z internetowych ofert. Jest w niej napisane, że nieruchomość oszacowana została przez rzeczoznawcę majątkowego na kwotę 2 650 000 zł. Niemniej jednak, cena widniejąca na portalach to dwa miliony złotych. W skład kompleksu wchodzą m.in. dwa piękne, ponad stuletnie budynki (o powierzchniach 1620 i 872 metry kwadratowe) oraz działka o powierzchni ponad 3 hektarów. W praktyce jest to park z odpowiednio dobraną roślinnością, wewnętrznymi alejkami, skałkami, asfaltowym boiskiem do koszykówki i trawiastym do piłki ręcznej.

 

Ośrodek ten jeszcze do niedawna należał do miasta, mieściło się w nim pogotowie opiekuńcze. W 2003 roku miasto sprzedało ten kompleks Stowarzyszeniu Jowisz za grosze: sto tysięcy złotych, drugie tyle wzięło za grunt (przekazany w użytkowanie wieczyste). Sprzedaż odbyła się w trybie bezprzetargowym. To wywołało burzę. - Niedługo przed sprzedażą na głównym budynku miasto wyremontowało dach. Sam remont kosztował więcej, niż wartość sprzedaży – wspomina Józef Gajewski, radny jeleniogórski i mieszkaniec Jagniątkowa. Był radnym także w czasie, kiedy sprzedawano obiekt i był jednym z przeciwników tego pomysłu. Od lat interweniuje w tej sprawie i nie może się pogodzić z sytuacją. – To jest po prostu skandal – mówi.

 

– W okresie, w którym sprzedawano budynki, znalazł się nabywca z Niemiec. Oferował za wszystko 760 tysięcy złotych – wspomina Józef Gajewski. - Złożył zapytanie, ale miasto odpisało mu wówczas, że wybrało inną ofertę.

Inny radny tamtej kadencji, Robert Prystrom, złożył wówczas nawet doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niegospodarności, ale ta umorzyła sprawę. Prezydent Józef Kusiak tłumaczył, że co prawda miasto obiekty sprzedało tanio, ale Stowarzyszenie Jowisz miało zobowiązania wobec samorządu, które zapisano w akcie notarialnym. Miało m.in. remontować obiekt a także prowadzić w nim działalność oświatową. Mówiono wówczas o uruchomieniu ośrodka szkoleniowego i centrum spotkań młodzieży.

 

Nic takiego nigdy w nim nie powstało. W 2006 roku Stowarzyszenie Jowisz przekształciło się w dwie fundacje: Jagniątków i Merkury. Majątek po pogotowiu opiekuńczym przejęła Fundacja Jagniątków.

 

Całość: Nowiny Jeleniogórskie nr 34/12.

IMG_2210.JPG
IMG_2211.JPG
IMG_2213.JPG
IMG_2214.JPG
IMG_2217.JPG
IMG_2219.JPG
IMG_2227.JPG
IMG_2229.JPG
IMG_2231.JPG
IMG_2237.JPG
IMG_2261.JPG

Komentarze (20)

ma robotę czekamy na wyniki.

oj Waldek, Waldek, znowu komuś w Jeleniej podpadłeś ;-)

No tak... wyremontowano dach by przetrzymać w jako takim stanie obiekt. Liczyli, że po latach po cichu sprzedadzą. I najgorsze w tym, że za obecnej sytuacji politycznej i bardzo słabej kondycji samorządowców zrobią to. Czysty zarobek. Proszę mi pokazać w dzisiejszych czasach gdzie, nie robiąc dosłownie nic można tyle zarobić. To taki lokalny Amber Gold.

.. gora jeden miljon za taka rudere do totalnego remontu,
i to szybko zanim bedzie objektem do rozbiorki !

No szkoda,że nie 5 mln za sypiącą się ruderę !!!! Bez przesady!

W Szklarskiej Porębie robią lepsze numery: mieszkanie służbowe zamieniają na komunalne( w nazwie na papierze) i później to "przechrzczone" komunalne zamieniają na inne komunalne mieszkanie o powierzchni ok. 130 m. kwadr., w błyskawicznym tempie do wykupu z "przysługującą" bonifikatą 85%, pracownikowi samorządowemu, który w zeznaniu majątkowym z małżonkiem wykazuje dochód za rok 2011 ponad 100 TYSIĘCY ZŁ.!!!Natomiast ustawa i uchwała o gospodarowaniu mieszkaniami komunalnymi jasno stanowi, że obowiązuje m.in. NIEPRZEKROCZONE określone kryterium dochodowe na osobę w rodzinie, aby otrzymać wsparcie od społeczności gminnej, w postaci przydziału, najmu mieszkania komunalnego...
Wszystko to dzieje się w czasie, gdy zwykli mieszkańcy: o niskich dochodach oczekują pomocy w poprawieniu warunków mieszkaniowych, często są to osoby starsze, dzieci w niepełnych rodzinach, rodziny z osobą niepełnosprawną, spełniają warunki do otrzymania pomocy w tym zakresie, zostali wpisani na listę i: czekają, czekają, czekają... Bardzo często czekają w tej kolejce na liście 10 lat i dłużej,i zostają skreśleni z tej listy, bo np. przekroczą kryterium dochodowe np. o 200 zł., Ale, jak widać, nie wszyscy muszą mieć niski dochód i tak w nieskończoność czekać!!!

Tylko PRL-owskie świnie potrafili zniszczyć tak piękny zabytek.

Przeciez ten budynek jest caly czas systematycznie rozgrabiany. Ktos tam podobno pilnuje ale jak widac pozwala na to. Jedna wielka speluna.

po zdjeciach widać ze w tych murach niejedno dziecko przeżyło gehennę :(((

Ciekawe jakie numery w Szklarskiej Porębie będą robić członkowie koła miejskiego PSL. To dopiero jest fajowskie towarzystwo:
Kotecki wiceprezes, którego pilnuje mamusia Cecylia zasiadająca w komisji rewizycjnej. Ale jeszcze lepszy numer to małżeństwo Łotarewiczów. Ona Danuta to prezes zarząd koła PSL, a on Jerzy (emerytowany SB) jest przewodniczącym komisji rewizyjnej, która ma pilnowac zarządu.
A mieszkanie w przedszkolu nie było służbowe, lecz komunalne od dawien dawna.

Nie mieszkanie, lecz dwa mieszkania. Ciekawe dlaczego Kotecki nie napisał o tym, że z budynku przedszkola przesiedlono 2 rodziny z dwóch mieszkań? O tym nie wiedział? A może się nie dowiedział? A dlaczego Kotecki nie napisał, że dzięki temu, że zlikwidowano w budynku przedszkola 2 mieszkania, teraz będzie można do przedszkola przyjąć więcej dzieci? Może o tym nie wiedział, bo się nie dopytał? a może wiedział, ale do koncepcji mu nie pasowało?

Do =edward jednoreki= mówisz-piszesz, że teraz będzie można do przedszkola przyjąć więcej dzieci" , taaaak, tylko, że skąd te dzieci wziąć, kiedy młodzi ludzie ze Szklarskiej powyjeżdżali, dzieci rodzą i wychowują w miejscach bardziej przyjaznych młodym rodzinom, a na budowane apartamenty w Szklarskiej zwykłych mieszkańców nie stać, no chyba, że jest się samorządowcem lub kolesiem samorządowca...........a może roczniki z lat 50-siątych zatroszczą się o zapełnienie udostępnionych pomieszczeń w przedszkolu?

Ty się Robert nie tłumacz. I się nie martw. Dzieci jest więcej niż miejsc w przedszkolach. Jak kogoś nie stać na mieszkanie w Szklarskiej Porębie, to musi szukać miejsca na które go będzie stać. Nie wszyscy muszą mieszkać w tak ładnym miejscu. Są tacy, których na to nie stać i muszą wyemigrować za pracą, za miejscem do życia na takie, na które ich będzie stać. Szerokiej drogi Robciu. Szerokiej!

Słyszałem takie powiedzenie: BYT OKREŚLA ŚWIADOMOŚĆ. W przypadku tego Roberta piszącego pod nickiem niecuda, niecuda powiedzenie to nabiera bardzo szczególnego i osobistego wymiaru pokazując swoją wielką trafność. Pan Robert nie mając własnych dzieci szczerze pyta: "skąd te dzieci wziąć, kiedy młodzi ludzie ze Szklarskiej powyjeżdżali, dzieci rodzą i wychowują w miejscach bardziej przyjaznych młodym rodzinom, a na budowane apartamenty w Szklarskiej zwykłych mieszkańców nie stać" Jakże trafne jest to pytanie. Wynika z niego, że Pan Robert nie wie skąd się biorą dzieci i to, że go nie stać na kupno małego apartamentu, których tyle buduje się w mieście. To duży problem. Dziecko to można sobie nawet cudze przysposobić ale z apartamentem gorzej, na to trzeba mieć kasę... Jak się jej nie ma pozostaje tylko walka z rzeczywistością.
Ps.
Robert nie jesteś zwykłym młodym mieszkańcem Szklarskiej Poręby. Jesteś ponad 40 letnim nieudacznikiem nie potrafiącym nawet wyjechać z miasta...

Do autora "i gdzie tu sprawiedliwość | 2 września, 2012 - 10:22" , " W przypadku tego Roberta piszącego".. Zapewniam Cię, że Twoja intuicja znowu Cię zawiodła, Twoja NIENAWIŚĆ, agresja i zła energia Cię zaślepia i oślepia, bo autorem tego wpisu NIE jest "ten Robert", o którym myślisz... Jestem rodzicem trójki dorosłych dzieci, zapewniam Cię, że wiem skąd się biorą dzieci, wiem także, jak przyjazna jest władza dla mieszkańców, którzy nie są dla nich klakierami. Dziękuję, za "dobrą radę" o wyjechaniu z miasta, takie same rady wiele osób otrzymało już od jednego (jeszcze)urzędnika, o którym się mówi, że niekiedy powinien być zamykany w żelaznej klatce, z powodu "drzemiącego w nim dobra i życzliwości"!

Nie ważne jak masz na imię. ważne, że prezentujesz ten sam iloraz inteligencji, który za wszystko wini innych ale nie siebie. Nie stać ludzi na kupno apartamentu? A kto im każe kupować apartament? Nie od razu Rzym zbudowano. Może trzeba zacząć od kawalerki. Moi rodzice przez kilka lat razem ze mną mieszkali w jednym pokoju. Czasy darmowych mieszkań służbowych FWP i PKP już się skończyły. Nie tylko w Szklarskiej.
A tak na marginesie - wskaż mi miejscowość w okolicy, w której przedszkola są za darmo. Wskaż mi miejscowość, w której młodzi ludzie od ręki dostają mieszkania.

W roku 1975 w tym budynku spędzałam kolonię, było pięknie wokół. Sam budynek robił wrażenie na mnie, choć miałam tylko 10 lat. Dziś po 37 latach odwiedziłam to miejsce. Przykro patrzeć na co Państwo pozwoliło, łza się zakręciła. SZKODA tego miejsca......

tutaj se wychowywalem,piekne miejsce'bylo'i jak ktos normalny by tym rzadzl dalej by tak bylo