To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Spacerek Sudetów w Kłodzku

 

Koszykarze Sudetów bez najmniejszych problemów wygrali wczoraj na wyjeździe z Doralem Nysą Kłodzko w meczu II ligi koszykówki.

 

Był to typowy mecz bez historii, odnotosujemy go z dziennikarskiego obowiązku. Kiedy gospodarze zdobyli pierwsze punkty, jeleniogórzanie mieli ich na koncie już 7. Co prawda Nysa zdołała odrobić część strat (10:11 w 5 minucie), na więcej nie było ją stać tego dnia. W drugiej kwarcie jeleniogórzanie utrzymywali bezpieczną przewagę. W 25. minucie celną trójkę na 48:35 rzucił Rafał Niesobski i od tego momentu do końcowej syreny przewaga jeleniogórzan nie spadła poniżej 10 oczek. Przeciwnie, Sudety prowadziły już różnicą ponad 20 punktów. Trener Artur Czekański nie zamęczał graczy z podstawowego składu. Łukasz Niesobski na przykład grał 21 minut, niewiele więcej niż junior Bartosz Taraszkiewicz (prawie 18). W końcówce grali rezerwowi i rywale odrobili część strat, ale nie miało to już większego znaczenia.

 

Po tym meczu Sudety są na piątej pozycji i mają bardzo realne szanse na zajęcie 4. miejsca przed fazą play off. Tracą do czwartego GKS-u Tychy punkt, ale mają rozegrany o jeden mecz mniej. Tychy mają do rozegrania jeden mecz, Sudety dwa i oba u siebie: w środę (13 marca, godz. 19.) zaległy z Pogonią Prudnik i w sobotę (16 marca, godz. 19.) z Mickiewiczem Katowice.

 

Doral Nysa Kłodzko – Sudety Jelenia Góra 69:86 (14:22, 13:11, 15:27, 27:26)

Sudety: R. Niesobski 18, Raczek 15, Wilusz 12, Minciel 11, Czech i Kozak po 10, Ł. Niesobski 7, Ostrowski 2, Taraszkiewicz 1, Nadolski.