To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Spłonął samochód w Mysłakowicach

Dzisiaj w nocy doszczętnie spalił się samochód osobowy. Auto było pozostawione w szczerym polu w okolicach ulicy Wiśniowej. Pojazd był już tak zniszczony, że w chwili przyjazdu strażacy nie byli w stanie rozpoznać ani jego marki, ani numeru rejestracyjnego.

Dzisiaj w nocy doszczętnie spalił się samochód osobowy. Auto było pozostawione w szczerym polu w okolicach ulicy Wiśniowej. Pojazd był już tak zniszczony, że w chwili przyjazdu strażacy nie byli w stanie rozpoznać ani jego marki, ani numeru rejestracyjnego.



Potężną łunę zauważył najprawdopodobniej przypadkowy świadek i to on telefonicznie wezwał pomoc.

- Do zgłoszenia wyjechało aż 18 strażaków z kilku jednostek, bo z informacji uzyskanych od zgłaszającego wynikało, że palił się budynek mieszkalny – poinformował kpt. Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy PSP w Jeleniej Górze.

Na miejscu okazało się jednak, że to pożar samochodu terenowego. Niewykluczone, że pojazd został wcześniej skradziony i porzucony w polu.

Komentarze (2)

UWAGA!!za pomoc i informacje odnośnie sprawcy kradzieży i spalenia tego auta (Suzuki Vitara) przewidziana wysoka NAGRODA, tel:531403443

co za ludzie żeby komuś auto skraść i podpalić niech.Mogli sobie w bierki pograć a nie brać się za kradzieże :D