Dzisiaj w nocy doszczętnie spalił się samochód osobowy. Auto było pozostawione w szczerym polu w okolicach ulicy Wiśniowej. Pojazd był już tak zniszczony, że w chwili przyjazdu strażacy nie byli w stanie rozpoznać ani jego marki, ani numeru rejestracyjnego.
Dzisiaj w nocy doszczętnie spalił się samochód osobowy. Auto było pozostawione w szczerym polu w okolicach ulicy Wiśniowej. Pojazd był już tak zniszczony, że w chwili przyjazdu strażacy nie byli w stanie rozpoznać ani jego marki, ani numeru rejestracyjnego.
Potężną łunę zauważył najprawdopodobniej przypadkowy świadek i to on telefonicznie wezwał pomoc.
- Do zgłoszenia wyjechało aż 18 strażaków z kilku jednostek, bo z informacji uzyskanych od zgłaszającego wynikało, że palił się budynek mieszkalny – poinformował kpt. Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy PSP w Jeleniej Górze.
Na miejscu okazało się jednak, że to pożar samochodu terenowego. Niewykluczone, że pojazd został wcześniej skradziony i porzucony w polu.
Komentarze (2)
UWAGA!!za pomoc i informacje odnośnie sprawcy kradzieży i spalenia tego auta (Suzuki Vitara) przewidziana wysoka NAGRODA, tel:531403443
co za ludzie żeby komuś auto skraść i podpalić niech.Mogli sobie w bierki pograć a nie brać się za kradzieże :D